Szaleństwo? :P

Hej, chciałam się poradzić:

Moja szwagierka jest w 3 miesiącu.
I teraz tak – już teraz wydaje mnóstwo pieniędzy na rzeczy dla dziecka – już teraz! Często razem przebywamy, pokazuje mi cały czas promocje dla dzieci w sklepach internetowych, na okazyjni i w wielu, wielu miejscach! A najlepsze jest to, że cały czas coś kupuje 🙂

Czy to normalne??

32 odpowiedzi na pytanie: Szaleństwo? :P

  1. Tak samo normalne jak to, że ktoś inny się wstrzymuje do niemal konca ciązy z zakupami. Skoro jej to sprawia przyjemność to czemu ktokolwiek miałby rozstrzygać czy to normalne czy nie – jej sprawa moim zdaniem.

    • Zamieszczone przez nastazja512
      Hej, chciałam się poradzić:

      Moja szwagierka jest w 3 miesiącu.
      I teraz tak – już teraz wydaje mnóstwo pieniędzy na rzeczy dla dziecka – już teraz! Często razem przebywamy, pokazuje mi cały czas promocje dla dzieci w sklepach internetowych, na okazyjni i w wielu, wielu miejscach! A najlepsze jest to, że cały czas coś kupuje 🙂

      Czy to normalne??

      Widocznie jest zakupoholiczką i ją na to stać 🙂

      • albo zaraz się dowiemy gdzie w necie te okazje

        • Zamieszczone przez kaktus…
          albo zaraz się dowiemy gdzie w necie te okazje

          Już wiemy

          • Zamieszczone przez Gutek
            Już wiemy

            no ba….

            ale może warto nam przypomnieć;)

            • Zamieszczone przez kaktus…
              no ba….

              ale może warto nam przypomnieć;)

              No, no…jakbyśmy zapomniały 🙂

              • Ja pierwszą rzecz dla maleństwa kupiłam w 3 miesiącu. Uważam, że jest to moja sprawa kiedy i co kupuję. Jedni czekają do samego końca, inni szaleją z zakupami. Ja tam wolę mieć wszystko wcześniej i sama we wszystkim uczestniczyć np. w urządzaniu pokoiku, a mam go już prawie gotowego. Jedni mnie wyśmieją, ale to moja sprawa. Za dwa miesiące już nie będzie tej kondycji co teraz, samopoczucie też może się pogorszyć, albo – odpukać – będę musiała leżeć – i co wtedy?
                Więc daj szwagierce spokój – ona sama wie najlepiej!

                • Zamieszczone przez martuś
                  Ja pierwszą rzecz dla maleństwa kupiłam w 3 miesiącu. Uważam, że jest to moja sprawa kiedy i co kupuję. Jedni czekają do samego końca, inni szaleją z zakupami. Ja tam wolę mieć wszystko wcześniej i sama we wszystkim uczestniczyć np. w urządzaniu pokoiku, a mam go już prawie gotowego. Jedni mnie wyśmieją, ale to moja sprawa. Za dwa miesiące już nie będzie tej kondycji co teraz, samopoczucie też może się pogorszyć, albo – odpukać – będę musiała leżeć – i co wtedy?
                  Więc daj szwagierce spokój – ona sama wie najlepiej!

                  Zgadzam sie. Ja też właśnie dziś ( 4 miesiąc, ale początek) zaczynam myśleć o zakupach. Od 7 miesiąca kobieta juz nie myśli…jest zmęczona i też uważam, ze jak mam ochotę cos kupić, to kupie. Unikam ubrań, bo na to mam czas..( jeszcze z 2 miesiące), ale mam już np kupiony kojec.

                  Z pierwszym synem czekałam do końca ciąży, nagle poród się przyspieszył o ponad miesiąc i nie miałam nic. Kupowała moja mama i to nie takie rzeczy, jakie chce. Co to za różnica, czy to 3 miesiąc czy 7?/Przecież jak coś się ma stać, to i 9 się stanie.

                  • Zamieszczone przez KreseczkaII
                    Zgadzam sie. Ja też właśnie dziś ( 4 miesiąc, ale początek) zaczynam myśleć o zakupach. Od 7 miesiąca kobieta juz nie myśli…jest zmęczona i też uważam, ze jak mam ochotę cos kupić, to kupie. Unikam ubrań, bo na to mam czas..( jeszcze z 2 miesiące), ale mam już np kupiony kojec.

                    Z pierwszym synem czekałam do końca ciąży, nagle poród się przyspieszył o ponad miesiąc i nie miałam nic. Kupowała moja mama i to nie takie rzeczy, jakie chce. Co to za różnica, czy to 3 miesiąc czy 7?/Przecież jak coś się ma stać, to i 9 się stanie.

                    Hej, wypraszam sobie!!!

                    • Eziee- sorki, heheh, ale sama po sobie wiem, ze koncówka polega na oczekiwaniu kiedy wreszcie sie zacznie.Kobieta jest zmęczona ciażą, ociężała….I kupuje glupoty….

                      • Zamieszczone przez KreseczkaII
                        Eziee- sorki, heheh, ale sama po sobie wiem, ze koncówka polega na oczekiwaniu kiedy wreszcie sie zacznie.Kobieta jest zmęczona ciażą, ociężała….I kupuje glupoty….

                        Albo idąc do sklepu zakłada np dwa różne kolczyki!!

                        • Zamieszczone przez Eziee
                          Hej, wypraszam sobie!!!

                          A kto włamywał się nie do swojego samochodu?!

                          • ja też zaczełam wcześnie kupować rzeczy dla maleństwa, przynajmniej nie odczułam, że to wszystko takie drogie, bo kupowałam stopniowo.
                            wiadomo w 3 czy 4 miesiącu nie kupiłam całej wyprawki

                            • Ostrzeżenie dostałam 🙁 Trudno 🙁

                              Czyli jak rozumiem, wszystko jest w najlepszym porządku – a przyznam się, że nie pomyślałam, że później może już nie mieć ochoty na zakupy..

                              Ale pewnie widząc wszystkie te rzeczy… Nie można się już doczekać :))

                              • ja tez juz po malutku kupuje dla mojego maluszka ale ja jestem w 6 miesiacu a jak ona uwaza ze chce juz kupowac to tylko jej sprawa

                                Zamieszczone przez nastazja512
                                Hej, chciałam się poradzić:

                                Moja szwagierka jest w 3 miesiącu.
                                I teraz tak – już teraz wydaje mnóstwo pieniędzy na rzeczy dla dziecka – już teraz! Często razem przebywamy, pokazuje mi cały czas promocje dla dzieci w sklepach internetowych, na okazyjni i w wielu, wielu miejscach! A najlepsze jest to, że cały czas coś kupuje 🙂

                                Czy to normalne??

                                • Mówią,że do 16 tygodia nie warto nic kupować,bo do tego okresu zdarzają się poronienia. Poźniej to już można się oddać szaleństwu zakupów.Ja na samym początku nic nie kupuję.Żeby nie zapeszyć.

                                  • Zamieszczone przez asia4
                                    Mówią,że do 16 tygodia nie warto nic kupować,bo do tego okresu zdarzają się poronienia. Poźniej to już można się oddać szaleństwu zakupów.Ja na samym początku nic nie kupuję.Żeby nie zapeszyć.

                                    Kto mówi?
                                    Nie wierzę w takie zapeszanie

                                    Ja najchętniej już bym zaczęła kupować
                                    ale to byłoby przegięcie, bo jeszcze w ciąży nie jestem

                                    • To nie zapeszanie-to fakt. Najwiecej samoistnych poronień zdarza się do 16 tygodna. Mnóstwo kobiet ma problemy na początku.Dlatego ja uważam,że do tego czasu nie ma się co spieszyć.

                                      • Zamieszczone przez asia4
                                        To nie zapeszanie-to fakt. Najwiecej samoistnych poronień zdarza się do 16 tygodna. Mnóstwo kobiet ma problemy na początku.Dlatego ja uważam,że do tego czasu nie ma się co spieszyć.

                                        Sama piszesz, że nie kupujesz żeby nie zapeszyć 😉

                                        To czy ktoś kupi wyprawkę dla dziecka w pierwszym miesiącu ciąży czy nie
                                        nie ma wpływu na przebieg ciąży
                                        Imo to kolejny zabobon – nie kupuj dziecku wcześniej wyprawki bo to przynosi pecha
                                        Co ma być to będzie, bez względu na robione zakupy

                                        • Zamieszczone przez asia4
                                          Mówią,że do 16 tygodia nie warto nic kupować,bo do tego okresu zdarzają się poronienia. Poźniej to już można się oddać szaleństwu zakupów.Ja na samym początku nic nie kupuję.Żeby nie zapeszyć.

                                          do 22-24 tc (jakoś tak nie pamiętam dokładnie) zdażają się poronienia później jest poród przedwczesny. jak ma się zdażyć to się zdaży. nie ma co wpadać w paranoje. ja teraz zaczęłam dopiero coś kupować dla malucha.wolałam wcześniej nie zapeszać a i tak te moje zakupy to na razie takie symboliczne bardziej się rozglądam co się przyda co nie itd…przecież mamy na to 9miesięcy…to na prawdę bardzo dużo czasu. pozdrowionka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Szaleństwo? :P

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo