zastanawiam się właśnie czy nie zaszczepić… w sumie Nika od jakiegoś roku wiele nie choruje (tfu, tfu!) ale jak mówią – strzeżonego Pan Bóg strzeże, a poza tym pamiętam jeszcze jak dwa lata temu co dwa tygodnie bach – chora, a ja z małżem na zmianę na L4.
przy takich pogodach jak na przykład dzisiaj o infekcję nie trudno (a to dopiero początek pluch), ot, dziś rano wstała i już słyszę ze trochę skrzypi…
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: szczepicie przedszkolaki przeciwko grypie?
Może ma jakąś bakterię gdzieś w gardle, nosie albo gdzieś?
Wymazy kiedyś robił?
Ja bym to sprawdziła.
ja się nie szczepiłam i nie chorowałam 🙂
ale widać w 30 roku życia gwarancja się kończy 😎
Moja babcia, 88 lat, właśnie się zaszczepiła na grypę.
Zaraz po szczepieniu wystąpiła gorączka. Coraz to wyższa. Właśnie babcia leży w szpitalu z zapaleniem płuc 🙁
O, tyle dobrego te szczepionki przynoszą. Dziwię się tylko, że lekarka zezwoliła na szczepienie.
Z tego samego względu przecież odradza się szczepić dzieci.
Wyleczyłam się z myślenia o tej szczepionce dla siebie.
Ja zaszczepiłam tylko raz dzieci, namówiła mnie lekarka, było to jak Matiś miał ponad 1,5 roku, Marta 6 miesięcy – te graniczne do szczepienia. Matisiek miał wtedy chodzić do tego jakby żłobka, więc dalam się przekonać 🙁 Podali im pierwszą dawkę Vaxigrip Junior. Ta druga, która miała być po miesiącu W OGÓLE nie zdążyła być podana. Tak strasznie zaczęli chorować. Chorowali wtedy ciągiem pół roku. Jestem przekonana, że szczepionka rozwaliła im ukł. odpornościowy, zamiast go pobudzić. Po pewnym czasie zgłosiłam to tej lekarce twierdząc, że w mojej opinii było to działanie niepożądane leku i mam jej to obowiązek zgłosić, a ona powinna zgłosić to dalej.
Ale stwierdziła, że ciężko to powiązać i ona sądzi, że to zbieg okoliczności, a nie reakcja poszczepienna 🙁 Niestety matczyno-farmaceutyczna intuicja mówi mi co innego 🙁
Od tej pory grypie mówię nie. (choć jak dwa lata temu była panika i szczepionki schodziły z aptek na listy kolejkowe to miałam mocne wahanie, jednak nie uległam)
ale szczepionka przeciwko grypie, chroni przed grypa(do tego ta zeszloroczna),a nie przed infekcjami, przeziebieniami itd…
mi kiedys pediatra wlasnie z tego powodu odradzal i do tego skutki uboczne…
U nas tylko mąż się szczepi-w pracy.
Zdrówka dla babci!
Nie szczepię.
W zeszłym roku się wahałam, ale jak po szczepieniu na pneumokoki Maciek mi się rozchorował to jednak się nie zdecydowałam.
W tym roku odpuszczam.
Mam pytanie odnośnie Dolivaxilu…
Czy dzieciaki radzą sobie z trzymaniem tych granulek w ustach do czasu rozpuszczenia??
Znając Maćka to jesli się już zgodziłby zażyć to pewnie by to połknął…
no właśnie, moja to pewnie i połknąć by nie chciała
Znasz odpowiedź na pytanie: szczepicie przedszkolaki przeciwko grypie?