Od znajomych dostałam link do tego listu. jest on wprawdzie z listopada 2008 ale warto się zapoznać myślę.
nie wiem jak się do niego odnieść, zasadniczo jestem za szczepieniami.
Moja córka przeszła pełny cykl szczepień jaki był zalecany i obowiązkowy do obecnego wieku.
W szpitalu w pierwszej dobie szczepiłam szczepionka Engerix (na WZW B) bo powiedziano mi że jest dużo lepsza niż ta refundowana.. z listu wynika że dawka rtęci jest zdecydowanie niższa..
Nie było żadnych skutków ubocznych z wyjątkiem temperatury czy luźniejszej kupki w okresie bliskim po szczepieniu, po żadnej ze szczepionek.
Jest okazem zdrowia jedyne choroby to katar czy infekcje jakieś drobniutkie ze 2 razy w zimie, ma wysoką odporność itd..
Synka zamierzam tez szczepić… nie wiem czy dobrze czy nie ale liczę na to że będzie wszystko dobrze jak z córcią.
Ale chciałam się podzielić z innymi mamami tą wiedzą/listem żeby świadomie podejmowały decyzję o szczepieniach.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: szczepionki z rtęcią.
mnie nic nie przesylaja
a wiktoria powinna chyba dostac wezwanie juz?
Powinna powinna
Mnie wezwanie przysłali kilka dni po 5 urodzinach
Z racji ospy odwleczone na sierpien
właśnie dzisiaj z nim się wybieram
I jak przed każdą szczepionką jestem zkitrana
e to sie nie bede upmniac -cale wakacje zdrowa byla teraz niedomaga to poczekam 😉
My szczepimy się infanrix ipv hib czyli 5w1 a nie hexą…
czyli tym po ktorym leon zareagowal 😀
Niom…. i jak pisałam nocka na czujce była…..A Ty trochę okrutna jesteś;)
Mnie od kwietnia ścigają, sama o takie rzeczy się nie upominam
Suma summarum dziecko dzisiaj nie zaszczepione – jesteśmy w trakcie rybomunylu zapodanego przez naszego alergo-laryngo, pediatra wściekła, ze bez jej wiedzy podaję- nie umiała mi powiedzieć kiedy mogę dziecko zaszczepić – teraz podaję szczpionkę, od listopada planuję odczulanie kiedy zaszczepić nie wiemy
E tam okrutna, w dobrej wierze uczula Twoją uwagę – u nas po tej szczepionce tez zawsze były problemy
łomatko..
ale pocieszacie
u mnie też ponownie dylemat – szczepić/nie szczepić..
kurka, boję się jak diabli..
a jakie problemy były u Was? możesz napisać?
my po infanrixie “tylko” wylądowaliśmy w szpitalu z zap. krtani – i tą reakcję jedni lekarze wiążą ze szczepieniem, inni mówią, że to zupełnie nie miało wpływu..
Po każdej dawce coraz wyższa trudno zbijana temperatura (>40stopni), zawsze obrzęk w miejscu podania, po ostatniej dawce młody przekrzyczał całą noc i mega problemy ze skórą
Tylko zapalenie krtani 🙁 – wiesz mi też za pierwszym razem wmówili bez badania moczu, ze dziecko ma ZUM (dzień po szczepieniu mega temperatura), nie chcieli tego łączyć ze szczpieniem, wciskali antybiotyk, sama zrobiłam posiew wyszedł jałowy, sytuacja powtarzała sie po każdej dawce
dobrze, że zrobiłaś badanie..
mój Kuba niestety zaraz po szczepieniu dostał w szpitalu antybiotyk, a potem się posypał i chorował non stop dopóki matka nie poszła po rozum do głowy
szczerze przeraża mnie podejście lekarzy do zdrowia dzieci 🙁
Aniu!A jak mam rozumieć to :D????:) Odebrałam jako okrucieństwo;)
Z Małą ok… Nic się nie dzieje…jest 2 doby po 3ej dawce infanrixu…choć niewielki obrzęk w miejscu podania jest…..
Choć jeszcze jest trochę czasu to się zastanawiam co zrobić z kolejnym szczepieniem na wzw b…..Jak wyjdą przeciwciała z krwi to nie trzeba podawać kolejnej dawki???Jak to jest???
ja bym podala – to najmniej ryzykowna szczepionka a dla odmiany chroni przed bardzo popularna choroba
a ja juz zgłupiałam,rozumiem ze szczepionki są lepsze i gorsze ze względu na zawartość pochodnej rtęci. A może któraś z Was napisze mi jaka jest różnica w okrucienstwu szczepionki Infanrix hib i hexa?? Ja szczepilam hexa, za jakies 2 miesiace bede szczepic drugie dziecko,chce kupic sama albo ta o ktorej pisalam ze nie ma rteci albo engerixem…Ale za kolejne pare tygodni bo po 6 na pewno nie pojde,musze cos wybrac…
Forumowa koleżanka wkleiła na wątku taki link odnośnie zniesienia kar
Za dużo wirusów podanych jednorazowo to też nie dobrze…Hexa ma większą dawką na WZW B ale dokładnie która jest większym “złem”….
Ja wybrałam Infanrix bo nie chciałam dowalać organizmowi tylu atrakcji na raz, żółtaczką doszczepiałam w innym terminie
ja infanrix kupiłam, bo tak poleciła mi pediatra, do której mialam ogromne zaufanie w tej kwestii – swoich dzieci w ogóle nie leczyla antybiotykami, ani nie szczepiła…
Mata szczepiłam Infarixem a Jeremia hexą- nie było różnicy-tzn. dobrze znieśli obaj.
Ale teraz chyba bym zaszczepiła jednak Infarixem-raz, że tańszy a dwa-właśnie ta ilość….
Ania a jak tam Twe marzenia o 3?;)))
U mnie rozmowy trwają
Żadne z nas nie jest na “nie”. Ale starań jako takich nie ma ( choć rok bez zabezpieczeń, to w sumie też coś?)
Znasz odpowiedź na pytanie: szczepionki z rtęcią.