szczyt roztargnienia

wstawilam dzisiaj samochod na myjnie do czyszczenia i na smierc o nim zapomnialam i nie odebralam

kto da wiecej?

Strona 18 odpowiedzi na pytanie: szczyt roztargnienia

  1. Ale sie usmialam 🙂

    • Zamieszczone przez Jane
      Ale sie usmialam 🙂

      Starsza pani nieźle zakręcona Po 1500 km zorientowała się, że coś jest nie tak

      • Wstalam o 6 rano, ubralam sie, wypilam kawe, wkurzylam na meza ktory twierdzil ze co sie tak wczesnie krece przeciez jeszcze mamy czas, czekam na mame nie ma jej i nie ma, robie sniadanie dzieciom maz zdziwiony, wkurza mnie jeszcze bardziej… I w koncu jak zaczynam ich ubierac bo przeciez do pracy ide maz mnie olsnil ze mama bedzie o 8 bo ma zostac z matim a ja do pracy nie ide bo sa ferie, a jade z mackiem na bad krwi i sniadanie nie wskazane….
        Na swoje wytlumaczenie napisze, ze w nocy nie spalam bo dzieci chore…

        • Zamieszczone przez Jane
          Ale sie usmialam 🙂

          ciekawe czy nie musiała choć raz po drodze zatankować

          • Jakiś czas temu (3-4 lata) wyjeżdżałam na szkolenie metodyczne. Jako ówczesna forumomaniaczka nie wyobrażałam sobie 3 dni bez forum. Mój brat miał wtedy internet w komórce i mnie naszła taka myśl, że może i w mojej komórce coś takiego…
            Podczas wizyty w centrum handlowym zajrzałam sobie do Play-a. A jako, że ja z natury nieśmiała to kręcę się po tym salonie, oglądam komórki. Pracownik miły i sympatyczny podchodzi i pyta w czym mi pomóc.
            Ja: Bo widzi Pan, zastanawiam się czy ja bym mogła mieć w moim telefonie internet
            Pan z Play-a: a jaki ma Pani telefon
            niewiele myśląc wypaliłam: RÓŻOWY!
            Mina pana bezcenna

            Kiedyś jechaliśmy z Mysią na koncert. Wystroiłam w sukienkę, lakiereczki, kokardeczki. Zapakowaliśmy do samochodu.
            Ujechaliśmy kilka kilometrów i nagle zorientowaliśmy się, że zapomnieliśmy skrzypiec

            • Zamieszczone przez Vievioorka
              Jakiś czas temu (3-4 lata) wyjeżdżałam na szkolenie metodyczne. Jako ówczesna forumomaniaczka nie wyobrażałam sobie 3 dni bez forum. Mój brat miał wtedy internet w komórce i mnie naszła taka myśl, że może i w mojej komórce coś takiego…
              Podczas wizyty w centrum handlowym zajrzałam sobie do Play-a. A jako, że ja z natury nieśmiała to kręcę się po tym salonie, oglądam komórki. Pracownik miły i sympatyczny podchodzi i pyta w czym mi pomóc.
              Ja: Bo widzi Pan, zastanawiam się czy ja bym mogła mieć w moim telefonie internet
              Pan z Play-a: a jaki ma Pani telefon
              niewiele myśląc wypaliłam: RÓŻOWY!
              Mina pana bezcenna

              Kiedyś jechaliśmy z Mysią na koncert. Wystroiłam w sukienkę, lakiereczki, kokardeczki. Zapakowaliśmy do samochodu.
              Ujechaliśmy kilka kilometrów i nagle zorientowaliśmy się, że zapomnieliśmy skrzypiec

              też niewiele brakowało niedawno, jak dzwoniłam do serwisu, by na pytanie,,a jaka lampka sie pani świeci?” odpowiedzieć -,,pomarańczowa”

              • Zamieszczone przez gosik
                ciekawe czy nie musiała choć raz po drodze zatankować

                podobno nawet spala po drodze! Lubie takie zakrecone starsze panie 🙂

                • Zamieszczone przez Vievioorka

                  Kiedyś jechaliśmy z Mysią na koncert. Wystroiłam w sukienkę, lakiereczki, kokardeczki. Zapakowaliśmy do samochodu.
                  Ujechaliśmy kilka kilometrów i nagle zorientowaliśmy się, że zapomnieliśmy skrzypiec

                  hehe, mnie tez kilka razy sie zdarzylo, ze wychodzac z domu np na czyjes urodziny, tak zaaferowana bylam strojeniem dziewczynek, ze w rezultacie zapomninalam o prezencie, czy kwiatach.

                  • Wczoraj po pracy (po 17) pojechałam zatankować autko. W międzyczasie okazało się, że nie mam płynu do spryskiwaczy. Zakupiłam.
                    Odjechałam kawałek od stacji, bo za mną kolejka, żeby dolać płyn.
                    Coś mnie tknęło, że odkręcam zawór do zbiornika i że coś ciężko idzie. Ale nic, kręcę dalej. Wkładam lejek i leję. Zdziwiłam się, że mało weszło i się wylewa. No i w lejku zostało. Wyciągam. Zakręcam.
                    I w tym właśnie momencie zobaczyłam wlew do płynu do spryskiwaczy nieco głębiej.
                    KUR*A

                    Odkręcany wlew okazał się być wlewem do chłodnicy.
                    Dziś spuszczam płyn.

                    Na swoje wytłumaczenie mam to, że jestem naturalną blondynką (kryję to pod farbami), że jestem w ciąży, że byłam zmęczona i że było ciemno.

                    🙂

                    • Pica bo od TYCH spraw sa faceci… wstyd się przyznać, ale jak zdawałam prawko (8 lat temu) to nie trzeba było wiedzieć co jest gdzie pod maską… no to jak nie trzeba to i się nie uczyłam.

                      Ostatnio byłam u neurologa bo często mnie głowa boli. Zostawiłam WOjtka na szybko sąsiadce nawet zbytnio się nie przebierałam (miałam bluzkę od piżamy, wrzuciłam pod nią tylko biustonosz), narzuciłam kurtkę czapę i heja pobiegłam.

                      W gabinecie lekarz do mnie, żebym się rozebrała. Zdziwiona pytam czy od pasa w górę (myślałam, że osłuchać mnie chce), a on na to – “do bielizny”. Zzieleniałam bo za chiny nie mogłam sobie przypomnieć, czy założyłam w tym pośpiechu majtki:) Na szczęście był na miejscu 😛

                      • Zamieszczone przez AguQ
                        Pica bo od TYCH spraw sa faceci… wstyd się przyznać, ale jak zdawałam prawko (8 lat temu) to nie trzeba było wiedzieć co jest gdzie pod maską… no to jak nie trzeba to i się nie uczyłam.

                        Ostatnio byłam u neurologa bo często mnie głowa boli. Zostawiłam WOjtka na szybko sąsiadce nawet zbytnio się nie przebierałam (miałam bluzkę od piżamy, wrzuciłam pod nią tylko biustonosz), narzuciłam kurtkę czapę i heja pobiegłam.

                        W gabinecie lekarz do mnie, żebym się rozebrała. Zdziwiona pytam czy od pasa w górę (myślałam, że osłuchać mnie chce), a on na to – “do bielizny”. Zzieleniałam bo za chiny nie mogłam sobie przypomnieć, czy założyłam w tym pośpiechu majtki:) Na szczęście był na miejscu 😛

                        Ad.1
                        Zdawałam 13 lat temu
                        Ale wiem gdzie są jakie wlewy. Tzn. tak mi się wydaje 😀

                        Ad.2
                        Boska jesteś

                        • Zamieszczone przez Vievioorka
                          Jakiś czas temu (3-4 lata) wyjeżdżałam na szkolenie metodyczne. Jako ówczesna forumomaniaczka nie wyobrażałam sobie 3 dni bez forum. Mój brat miał wtedy internet w komórce i mnie naszła taka myśl, że może i w mojej komórce coś takiego…
                          Podczas wizyty w centrum handlowym zajrzałam sobie do Play-a. A jako, że ja z natury nieśmiała to kręcę się po tym salonie, oglądam komórki. Pracownik miły i sympatyczny podchodzi i pyta w czym mi pomóc.
                          Ja: Bo widzi Pan, zastanawiam się czy ja bym mogła mieć w moim telefonie internet
                          Pan z Play-a: a jaki ma Pani telefon
                          niewiele myśląc wypaliłam: RÓŻOWY!
                          Mina pana bezcenna

                          he he 🙂

                          • sytuacja sprzed chwili:
                            ugotowałam sobie na kolacje jajka na twardo. Chcialam umyc rondel, wylalam wode, i w tym momencie wrocil maz, wiec odruchowo odstawiłam rondel na kuchenke i zapomniałam
                            Maz pyta co może zjeść, mowie mu żeby podgrzal sobie rosol. No i maz podgrzal…w rondlu po tych jajkach 😮

                            Znasz odpowiedź na pytanie: szczyt roztargnienia

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general