szesciolatki w warszawie raz jeszcze

[Zobacz stronę]

jak nie kijem go to pala – z okazji nadchodzacych wyborow trzeba bylo obiecac rozwleczenie ustawy celem zdobycia poparcia?
to teraz skasujmy szesciolatki przedszkolne jak za przedszkole – a to oznacza jak za zboze w Warszawie.

zamiast trzymac sie pierwotnego planu reformy ktora miala rece i nogi to takie kombinacje no 😡

inna sprawa ze moze argument finansowy bedzie skuteczny

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: szesciolatki w warszawie raz jeszcze

  1. Zamieszczone przez aoh
    podstawy czytania – u nas nazywa sie płynne czytanie przy końcowce I pólrocza.
    cyfry – dodawanie, odejmowanie w zakresie 20 wlasnie skończyli przed swiętami.

    🙂

    Piszesz o wszystkich uczniach?
    Bo zdaje się wspominałaś o indywidualnym programie Twej pociechy

    • odpowiedź dla Bemamy – tak, w czasie świątecznej przerwy mogliśmy zadeklarować obecność dziecka w szkole; z tego co wiem, czas wtedy był chyba organizowany “świetlicowo”, czyli maksymalne łączenie grup, ale opieka i posiłki były zapewnione

      • Zamieszczone przez Jaga
        Tzn. że tego uczy się gdzie? W pierwszej klasie? Chyba nie Przecież dzieciaki z przedszkola potrafią to już i po polsku i po angielsku (jeśli na angielski chodzą)….

        tak to jest material pierwszej klasy – przeczytaj program MENu i przejrzyj podreczniki

        druga klasa:
        od wrzesnia:
        – monety + banknoty
        – linijka
        – os liczbowa w zakresie do 20
        – dodawanie i odejmowanie do 20
        – miesiace (wlasnie mieli sprawdzian)
        – dni tygodnia (jw.)
        – zegar
        – podstawy ortofrafii
        – pory roku
        – teksty do czytania nie maja wiecej jak 600-800 znakow
        do teraz
        material z podrecznika “Wesola Szkola i Przyjaciele”

        • Zamieszczone przez szpilki
          tak to jest material pierwszej klasy – przeczytaj program MENu i przejrzyj podreczniki

          druga klasa:
          od wrzesnia:
          – monety + banknoty
          – linijka
          – os liczbowa w zakresie do 20
          – dodawanie i odejmowanie do 20
          – miesiace (wlasnie mieli sprawdzian)
          – dni tygodnia (jw.)
          – zegar
          – podstawy ortofrafii
          – pory roku
          – teksty do czytania nie maja wiecej jak 600-800 znakow
          do teraz
          material z podrecznika “Wesola Szkola i Przyjaciele”

          Magda, większośc tych rzeczy Maja juz miala w szkole. (Aniast – mówie o programie całej klasy nie indywidualnym toku nauczania mojej córki)

          monety i banknoty
          dodawanie i odejmowanie
          miesiace
          dni tygodnia
          pory roku
          znaki mniejszosci, większosci,

          podręcznki – nowe juz w szkole kl. I.

          • Mię to coś chodzi po głowie, że jest limit posiąścia koniecznych umiejętności wyznaczony na całą pierwszą trzylatkę.
            Różne podręczniki/różne szkoły różnie rozkładaja obciążenia w różnych klasach.
            A z minimum edukacyjnym muszą zgadzać się wszystkie.

            A jeśli dobrze mi sie kołacze, to się nie dogadacie,
            jeśli dzieciaki wasze jadą na różnych podręcznikach

            A i tak wszystko pies, jeśli dzieciak trafi na beznadziejnego nauczyciela
            – wtedy nawet 9latek mógłby mieć trudności z przystosowaniem się do szkoły,
            podczas gdy dobry, fajny nauczyciel osiągnie to, że dziecko 6-letnie, “z grudnia”, co do którego nie ma pewności, że się zaaklimatyzuje – będzie sukces.
            Imo w ludziach moc i istota, a nie w programach.

            • Zamieszczone przez Figa
              Mię to coś chodzi po głowie, że jest limit posiąścia koniecznych umiejętności wyznaczony na całą pierwszą trzylatkę.
              Różne podręczniki/różne szkoły różnie rozkładaja obciążenia w różnych klasach.
              A z minimum edukacyjnym muszą zgadzać się wszystkie.

              A jeśli dobrze mi sie kołacze, to się nie dogadacie,
              jeśli dzieciaki wasze jadą na różnych podręcznikach

              A i tak wszystko pies, jeśli dzieciak trafi na beznadziejnego nauczyciela
              – wtedy nawet 9latek mógłby mieć trudności z przystosowaniem się do szkoły,
              podczas gdy dobry, fajny nauczyciel osiągnie to, że dziecko 6-letnie, “z grudnia”, co do którego nie ma pewności, że się zaaklimatyzuje – będzie sukces.
              Imo w ludziach moc i istota, a nie w programach.

              dobrze się kołacze 😉

              • Zamieszczone przez Figa

                A i tak wszystko pies, jeśli dzieciak trafi na beznadziejnego nauczyciela
                – wtedy nawet 9latek mógłby mieć trudności z przystosowaniem się do szkoły,
                podczas gdy dobry, fajny nauczyciel osiągnie to, że dziecko 6-letnie, “z grudnia”, co do którego nie ma pewności, że się zaaklimatyzuje – będzie sukces.
                Imo w ludziach moc i istota, a nie w programach.

                a no właśnie z moim na bank tak będzie wrazliwy strasznie

                • Zamieszczone przez Figa
                  Mię to coś chodzi po głowie, że jest limit posiąścia koniecznych umiejętności wyznaczony na całą pierwszą trzylatkę.
                  Różne podręczniki/różne szkoły różnie rozkładaja obciążenia w różnych klasach.
                  A z minimum edukacyjnym muszą zgadzać się wszystkie.

                  A jeśli dobrze mi sie kołacze, to się nie dogadacie,
                  jeśli dzieciaki wasze jadą na różnych podręcznikach

                  A i tak wszystko pies, jeśli dzieciak trafi na beznadziejnego nauczyciela
                  – wtedy nawet 9latek mógłby mieć trudności z przystosowaniem się do szkoły,
                  podczas gdy dobry, fajny nauczyciel osiągnie to, że dziecko 6-letnie, “z grudnia”, co do którego nie ma pewności, że się zaaklimatyzuje – będzie sukces.
                  Imo w ludziach moc i istota, a nie w programach.

                  podpisuję się
                  i jeszcze od siebie dodam, że przeładowane klasy też nie ułatwiają pracy
                  u mego dziecka jest 28 uczniów

                  • Zamieszczone przez Figa
                    Mię to coś chodzi po głowie, że jest limit posiąścia koniecznych umiejętności wyznaczony na całą pierwszą trzylatkę.
                    Różne podręczniki/różne szkoły różnie rozkładaja obciążenia w różnych klasach.
                    A z minimum edukacyjnym muszą zgadzać się wszystkie.

                    A jeśli dobrze mi sie kołacze, to się nie dogadacie,
                    jeśli dzieciaki wasze jadą na różnych podręcznikach

                    A i tak wszystko pies, jeśli dzieciak trafi na beznadziejnego nauczyciela
                    – wtedy nawet 9latek mógłby mieć trudności z przystosowaniem się do szkoły,
                    podczas gdy dobry, fajny nauczyciel osiągnie to, że dziecko 6-letnie, “z grudnia”, co do którego nie ma pewności, że się zaaklimatyzuje – będzie sukces.
                    Imo w ludziach moc i istota, a nie w programach.

                    Dlatego tez ta I klasa troche nas (czytaj mnie) przygniotła.
                    Wolalabym aby to było rozłozone w czasie.
                    a nie natłok informacji i bardzo głęboka woda.

                    • Zamieszczone przez aoh
                      podstawy czytania – u nas nazywa sie płynne czytanie przy końcowce I pólrocza.
                      cyfry – dodawanie, odejmowanie w zakresie 20 wlasnie skończyli przed swiętami.

                      🙂

                      Zamieszczone przez aoh
                      Magda, większośc tych rzeczy Maja juz miala w szkole. (Aniast – mówie o programie całej klasy nie indywidualnym toku nauczania mojej córki)

                      monety i banknoty
                      dodawanie i odejmowanie
                      miesiace
                      dni tygodnia
                      pory roku
                      znaki mniejszosci, większosci,

                      podręcznki – nowe juz w szkole kl. I.

                      Aoh imo strasznie szybko “pędzicie” z materiałem
                      U nas Pani ostatnio mówiła, że nauka czytania w szkole trwa do 3 klasy
                      jeśli chodzi o cyfry i liczenie – jesteśmy przy 7 i liczeniu w zakresie 10
                      litery – chyba nawet nie połowa alfabetu
                      wszystko idzie dość spokojnie i widzę, że dzieciaki bez stresów sobie radzą.
                      Ostatnio uczą się miesięcy i zegara

                      • Zamieszczone przez Asik.
                        Aoh imo strasznie szybko “pędzicie” z materiałem
                        U nas Pani ostatnio mówiła, że nauka czytania w szkole trwa do 3 klasy
                        jeśli chodzi o cyfry i liczenie – jesteśmy przy 7 i liczeniu w zakresie 10
                        litery – chyba nawet nie połowa alfabetu
                        wszystko idzie dość spokojnie i widzę, że dzieciaki bez stresów sobie radzą.
                        Ostatnio uczą się miesięcy i zegara

                        No tak jakby to nie my – tylko nauczycielka,
                        klasówki – dzieci same czytaja polecenia
                        alfabet cały za nami
                        na początku dla mnie byl to mega szok z iloscia materialu zadawanego do domu – teraz większosc rzeczy Maja robi w szkole.

                        • pięciolatki w szkole

                          a u nas jeszcze lepiej

                          moje dziecko poszło do tzw zerówki książek cała masa a pani opiekująca się nimi stwierdziła że pięciolatki to takie dzieciaczki co jeszcze z mamusią chcą być (nierzadko tak jest) a będąc w grupie z sześciolatkami są bardzo w tyle więc nie kładzie wogóle nacisku ani uwagi na ich postępy:Nie nie: bo ważniejsze są 6 latki bo one już pujdą do 1 klasy – a jeśli naszym prawodawcom znów sie coś odwidzi i stwierdzą że obecny 5 latek pojdzie z 6 latkiem do tej 1 klasy to co wtedy???

                          czy to już pewne że będą powtarzać zerówkę te nasze 5 latki???

                          • Zamieszczone przez szpilki
                            tak,

                            bo material zerowki teraz nazywa sie 1 klasa

                            wiec dla dzieci szescioletnich, ktore zostaja w “zerowce” nie ma materialu bo de facto tam trafiaja pieciolatki na roczne przygotowanie przedszkolne.

                            Pozwól ze się nie zgodzę przynajmniej w naszym przypadku wygląda to inaczej. Młody jest w pieciolatkach to fakt i ma określony program. Nie idzie do pierwszej klasy i będzie “powtarzał’ zerówkę. Rozmawialiśmy (na prośbę rodziców trzeba samemu wyjść z inicjatywą) z wychowawczynią w przedszkolu na temat przyszłorocznego programu. Nie ma mowy o powtórce programu samej w sobie. program będzie rozszerzony kładąc nacisk jak w tym, roku na rozwój mowy (sylaby, głoski itp), oraz dłoni (przygotowanie do pisania). tyle że zadania będą już trudniejsze i bardziej skomplikowane. Do tego zadania matematyczne itp. Czyli normalna nauka tyle ze bezstresowo (bez sztywnych ławek) i z ciepłym jedzeniem co 2 godziny. Co więcej sam komunikat na stronie ministerstwa edukacji dotyczący 6-latków informuje że dzieci które pozostaną ponownie w zerówce nie będą powtarzały tego samego programu a będzie i musi on być rozszerzony.

                            Co do programu 1 klasy nie wypowiadam się bo nie mam doświadczenia.

                            • Zamieszczone przez Mama i Jaś
                              Pozwól ze się nie zgodzę przynajmniej w naszym przypadku wygląda to inaczej. Młody jest w pieciolatkach to fakt i ma określony program. Nie idzie do pierwszej klasy i będzie “powtarzał’ zerówkę. Rozmawialiśmy (na prośbę rodziców trzeba samemu wyjść z inicjatywą) z wychowawczynią w przedszkolu na temat przyszłorocznego programu. Nie ma mowy o powtórce programu samej w sobie. program będzie rozszerzony kładąc nacisk jak w tym, roku na rozwój mowy (sylaby, głoski itp), oraz dłoni (przygotowanie do pisania). tyle że zadania będą już trudniejsze i bardziej skomplikowane. Do tego zadania matematyczne itp. Czyli normalna nauka tyle ze bezstresowo (bez sztywnych ławek) i z ciepłym jedzeniem co 2 godziny. Co więcej sam komunikat na stronie ministerstwa edukacji dotyczący 6-latków informuje że dzieci które pozostaną ponownie w zerówce nie będą powtarzały tego samego programu a będzie i musi on być rozszerzony.

                              Co do programu 1 klasy nie wypowiadam się bo nie mam doświadczenia.

                              Czyli to co będą mieli rozszerzone w sześciolatkach będą potem powtarzać w pierwszej klasie 😉

                              • Zamieszczone przez Mama i Jaś
                                Czyli normalna nauka tyle ze bezstresowo (bez sztywnych ławek) i z ciepłym jedzeniem co 2 godziny.

                                mam dwa wnioski:
                                – lawka = stres (co pewnie potem wynosi sie gladko na biurko = stres)
                                – w domu dajesz dzieciom co 2h cieple jesc?

                                i poza konkursem: gdzie jest przedszkole zywiace cieplym co 2h?
                                przeciez to niezdrowe lekko
                                kiedy oni maja czas na trawienie i zglodnienie?

                                • Zamieszczone przez szpilki
                                  mam dwa wnioski:
                                  – lawka = stres (co pewnie potem wynosi sie gladko na biurko = stres)
                                  – w domu dajesz dzieciom co 2h cieple jesc?

                                  i poza konkursem: gdzie jest przedszkole zywiace cieplym co 2h?
                                  przeciez to niezdrowe lekko
                                  kiedy oni maja czas na trawienie i zglodnienie?

                                  e tam, tu chyba nie chodzi o to
                                  to jest po prostu standardowy zestaw argumentów przeciwko posłaniu sześciolatka do szkoły, zawarty w zbiorczym “zabieraniu dzieciństwa” – czy może się mylę?

                                  Czasem czytając niektóre wypowiedzi (nie odnoszę się akurat do nikogo w tym wątku) można odnieść wrażenie, że ta szkoła to jakieś miejsce tortur, gdzie kończy się to, co piękne, a zaczyna się wieloletnie cierpienie 😉 I jak te dzieci potem mają z entuzjazmem do szkoły chadzać…?

                                  • Zamieszczone przez morena
                                    e tam, tu chyba nie chodzi o to
                                    to jest po prostu standardowy zestaw argumentów przeciwko posłaniu sześciolatka do szkoły, zawarty w zbiorczym “zabieraniu dzieciństwa” – czy może się mylę?

                                    Czasem czytając niektóre wypowiedzi (nie odnoszę się akurat do nikogo w tym wątku) można odnieść wrażenie, że ta szkoła to jakieś miejsce tortur, gdzie kończy się to, co piękne, a zaczyna się wieloletnie cierpienie 😉 I jak te dzieci potem mają z entuzjazmem do szkoły chadzać…?

                                    ilu rodziców tyle opinii, kazdy patrzy pod swoim kątem rodzice wrażliwcow czy dzieci wolniej rozwijajacych się bedą przeciwni a rodzice dzieci przebojowych, nie majacych problemów z opanowaniem materiału (tzw dobrze sobie radzących) będą uważać że to urasta do zbiorowej histerii

                                    • Zamieszczone przez morena

                                      Czasem czytając niektóre wypowiedzi (nie odnoszę się akurat do nikogo w tym wątku) można odnieść wrażenie, że ta szkoła to jakieś miejsce tortur, gdzie kończy się to, co piękne, a zaczyna się wieloletnie cierpienie 😉 I jak te dzieci potem mają z entuzjazmem do szkoły chadzać…?

                                      Ja tak miałam w podstawówce, choć poszłam jako rocznikowa 7-latka.

                                      Jak Agago pisze – wszystko zależy od egzemplarza. Mój raczej takich problemów jakie ja miałam mieć nie będzie.

                                      • Zamieszczone przez Jaga
                                        Ja tak miałam w podstawówce, choć poszłam jako rocznikowa 7-latka.

                                        Jak Agago pisze – wszystko zależy od egzemplarza. Mój raczej takich problemów jakie ja miałam mieć nie będzie.

                                        Hej Jaguś co tam u Ka? chce isć już do szkoły?

                                        • Zamieszczone przez agago
                                          Hej Jaguś co tam u Ka? chce isć już do szkoły?

                                          Gdyby szedł z chłopakami z przedszkola to by bardzo chciał, ale oni pójdą do szkoły w naszej starej okolicy, a Ka będzie chodził już w nowym miejscu.
                                          Sama jestem lekko zdezorientowana, bo o ile z nauką nie przewiduję kłopotów, to nie wiem czy do końca jest gotowy, bo nauczycielki i psycholog zwracają mi uwagę, że ma on kłopoty z dużą motoryką, skupieniem się na zajęciach, trudno mu dostosować się do grupy. Ale czy nie będzie mu jeszcze trudniej, jak zwyczajnie będzie się nudził, bo czytać umie, pisze, choć jeszcze zjada literki, ale alfabet cały przecież zna, dodaje i odejmuje do 20 (i więcej też próbuje), szlaczków już nawet nie chce robić, bo zwyczajnie już teraz są nudne….. ech… ależ narobili z tą reformą. Tak czy siak Ka pójdzie do szkoły, pytanie tylko czy do zerówki czy 1 klasy

                                          A jak tam Borys? Czytałam, ze jesteś za posłaniem go jak będzie miał 7 lat.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: szesciolatki w warszawie raz jeszcze

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general