Szkola rodzenia???

Zamiescilam moj post rowniez w oczekujacych, ale moze sa tu juz kobietki po porodzie i bardziej sie orientuja. Chodzi mi o szkoly rodzenia w Polsce czy wszystkie sa platne, czy nie mamy zadnych praw korzystnia z darmowych lekcji, moze ktoras z Was orientuje sie w aktualnych przepisach?? Pytanie do mam po porodzie czy Waszym zdaniem uczeszczanie do szkoly rodzenia daje poczucie mniejszego niepokoju w momencie rozpoczecia boli i czy czujecie w czasie porodu wiekszy komfort psychiczny bo wiecie o co chodzi;-) pozdrawiam

9 odpowiedzi na pytanie: Szkola rodzenia???

  1. Re: Szkola rodzenia???

    Cześć.
    Z tego co wiem obecnie nie ma żadnych dofinansowań do szkół rodzenia. Kiedys były. Ja chodziłam z mężem do szkoły rodzenia we Wrocławiu – zresztą razem rodziliśmy. Polecam naprawdę warto – zdobyta wiedza dostarcza wielu przydatnych informacji zarówno przy porodzie jak i później w opiece nad maleństwem. Warto jednak wybrac dobrą szkołe prowadzaoną przez np. doświadczoną położną. Wiedza i takie doświadczenie potrzebne jest także facetowi jeśli zamierzacie wspólnie rodzić – faceci rzadziej sięgają do lektury – więc dla nich szczególnie sie taki informacje przydają. Mi osobiście szkoła dała bardzo dużo.
    Pozdrawiam Marta i 5 tygodniowy Mateuszek

    • Re: Szkola rodzenia???

      • Re: Szkola rodzenia???

        W mojej szkole były zajęcia dot opieki nad noworodkiem. Szczególnie przydatne były zajęcia z pielęgnacji maleństw. Sama nie wiedziałabym jak sie do tego zabrać. co do Twojej szkoły – myslałam, że wszystkie szkoły w programie takie rzeczy mają. A co do oddychania to przydało sie – to fakt że sie o tym zapomina przy porodzie – to normalne. Ale jak sie rodzi z facetem to właśnie facet się uczy tych metod oddychania i on ci o tym przypomina i pomaga jesli robisz cos nie tak. Co do połoznej to miałas szczęście że pokazywała Ci jak masz oddychać. Z położnymi różnie bywa. Są takie które pomagają a i są tez takie które to mają w nosie.
        Kobiety po to jest facet żeby Wam przy porodzie pomagać!!!!
        Pozdrawiam Marta

        • Re: Szkola rodzenia???

          A i z tego co wiem to szkoła rodzenia nie ma znaczenia przy odpłatności za poród rodzinny. Czy chodzisz czy nie to jak zapłacisz ( a zapłacić musisz) to możesz rodzić z mężem – oczywiście jak sala porodów rodzinnych jest wolna. Bo nasze polskie szpitale są bardzo ubogie – maja zazwyczaj jedna salę porodów rodzinnych.
          W niektórych szpitalach płacisz co łaska a niektóre maja określona kwotę opłat za przyjemność bycia z mężem.
          Pozdrawiam Marta

          • Re: Szkola rodzenia???

            Tak, pewnie masz rację.
            Facetom szkoła rodzenia zapewne dużo daje.
            Mój mąż pomógł mi niewiarygodnie – również po porodzie opiekując się dzieckiem. Ale on jest lekarzem. Nie chodził ze mną do szkoły rodzenia. 🙂

            Łukasz i Karolinka [~03.03.05]

            • Re: Szkola rodzenia???

              Ja nie bylam w szkole rodzenia i nie odczuwalam z tego powodu dyskomfortu.

              • Re: Szkola rodzenia???

                najlepiej zapytaj swojego gina prowadzącego o bezpłatne szkoły. 2,5 roku tamu były w kilku miejscach. ale i tak chodziłam “prywatnie”. nie był to duży wydatek – 5 zł za lekcję teorii i 5 zł za godzinę ćwiczeń. więc dało się przeżyć.
                faktycznie, zajęcia przydały mi się, bo bez nich nie było mowy o porodzie rodzinnym – w szpitalu sprawdzili mi zaświadczenie. troche teorii tez się przydało – szczególnie tej o objawach porodu, jego fazach, możliwościach zmniejszania bólu porodowego itp. co prawda, wszystkiego można się dowiedzieć z netu albo ksiażek, ale mnie akurat ta forma bardziej odpowiadała – łącznie z wizytą na porodówkach w pbliskich szpitalach.
                był też blok poświecony pielęgnacji noworodka, szczególnie przydatne porady zw z karmieniem, laktacja, bielizną odpowiednią itp.
                ale najbardziej ze wszystkiego cieszyła mnie gimnastyka – trochę ćwiczen na wzmocnienie mięśni, trochę relaksu, połaczonego z odpowiednia muzyką i oddychaniem. aha, i na każdych zajeciach słuchałyśmy tętna dziecka; dzieki temu 3 dziewczyny uniknęły dużych problemów – bo położnej “coś sie nie podobało”, pojechały do szpitala i faktycznie pozostały już pod kontrolą lekarzy do końca…
                ja napewno polecam, przy następnej okazji tez chciałaym chodzic, tylko raczej już na samą gimnastykę.
                takze jesli wybierzesz szkołę, sprawdź dokładnie program – zakres teorii, ew. gości – położników, neonatologów, ćwiczenia.

                • Re: Szkola rodzenia???

                  Ja nie chodzilam do szkoly rodzenia a i tak rodzilam z mezem, po podpisaniu zgody przez mojego gina. Mielismy sale do porodow rodzinnych i nie zaplacilismy ani grosza, a obsluge przy porodzie mialam naprawde bardzo dobra.

                  serdecznie 🙂

                  Monika, Adaś (18.09.2003r.) i sierpniowe cudenko 🙂

                  • Re: Szkola rodzenia???

                    a czy do porodu rodzinnego trzeba miec zaswiadczenie o ukonczeniu kursu teoretycznego czy gimnastyki tez?
                    i czy maz musi tez uczeszczac na ten kurs? bo moj nie jest polakiem (wiec i tak by nie zrozumial nic) i nie mieszka w polsce (wiec nie ma jak chodzic ze mna do szkoly rodzenia) a bardzo nam zalezy na porodzie rodzinnym.

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Szkola rodzenia???

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general