SZKOLNA CODZIENNOŚĆ NASZYCH PIERWSZAKÓW

zacznę od tego,
że Filip dziś przyszedł do domu z pierwszą zadaną pracą domową
i ku mojemu zdziwieniu pierwszą czynnością, do której po powrocie ze szkoły sie zabrał była owa praca domowa.

opowiedział mi szybko, że obiad cały na stołówce zjadł, śniadanie całe też.
Pouczył mnie, że powinnam dawać mu wiecej jedzenia, bo głoduje
Nadmienie tylko, że nigdy nie jadł tyle co teraz.
Zaliczył tez dzisiaj pierwszy raz świetlicę i nie było zgrzytu.
Jedynie sok jabłkowy dostal w rózowym kartoniku z Barbie, no i to jednak
był poważny problem – zebraliśmy za to ze starym;)

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: SZKOLNA CODZIENNOŚĆ NASZYCH PIERWSZAKÓW

  1. Zamieszczone przez beamama
    U nas do klas się nie chodzi, tylko do szatni, gdzie są sprowadzane dzieci z ostatniej lekcji.
    Z szatni dzieci są odbierane prze rodziców lub świetliczankę.

    u nas tak samo,
    dzieci ze swietlicy sprowadza pani do szatni a tam odbiera je wychowawczyni
    jak koncza lekcje to swietlicowe dzieci sprowadza do swietlicy a reszte do szatni, gdzie czekaja na nich rodzice/opiekunowie

    • Zamieszczone przez bruni

      Pouczył mnie, że powinnam dawać mu wiecej jedzenia, bo głoduje
      Nadmienie tylko, że nigdy nie jadł tyle co teraz.
      Zaliczył tez dzisiaj pierwszy raz świetlicę i nie było zgrzytu.
      Jedynie sok jabłkowy dostal w rózowym kartoniku z Barbie, no i to jednak
      był poważny problem – zebraliśmy za to ze starym;)

      a moja an odwrót – zjada po jednej kanapce dosłownie, jabłko zjada w domu… obiadów nie wykupiliśmy, bo jeśli kończy wcześniej lub zaczyna później to zaprowadza ja babcia lub dziadek i w efekcie tylko 2 razy jadłaby obiad… w swietlicy siedzi krótko, najczęściej jak ma na 8.00, to mąż zawozi ja ok. 7.30, dziadkowie tez raczej nie daja jej czekać wiecje niz 30 min. :)zobaczymy, jak będzie potem, bo podobno plan sie jeszcze zmieni, no i dojdą zajęcia dodatkowe. Koniecznie chce być zapisana na tańce (obiecałam jej to już w czerwcu, że zapiszę jak bedą tańce w szkole)…
      poza tym zadanie domowe miała pierwszy raz w pon – proste- jakaś kolorowanka i wycinaka (dostała od Pani słoneczko za ładne kolorowanie 🙂
      wczoraj też niewiele, zobaczymy co dalej

      a co do soczków, to Anka sobie zażyczyła wyłącznie wodę/napoje w butelce (bo wszyscy tak noszą 🙂

      • Zamieszczone przez szpilki
        po zebraniu jestem

        mamy czterostopniowy system oceny A-B-C-D
        wszyscy tak maja?

        u nas jeszcze nie było zebrania i nie mam pojęcia o systemie oceniania

        • Zamieszczone przez Lea
          U nas zamiast ocen są piecząteczki opisowe z obrazkami – przez I semestr. Na moje oko chyba w skali 6 – stopniowej, ale trudno orzec, bo nie przyniósł do domu pełnej skali 😉
          Potem chyba będą zwykłe oceny i myślę, że sporo dzieci na to czeka.

          u nas są tez pieczatki i skala 4-stopniowa.

          jestem po zebraniu i jestem bardzo zadowolona z Izy wychowawczyni… czas pokaze czy się sprawdzi ale robi bardzo dobre wrażenie

          ujeło mnie to, że wszystkie informacje beda wklejane w dzienniczki a najbardziej podoba mi się to ze oprócz standardowych stempelków i adnotacji w dzienniczku co miesiąc dostane indywidualny list o moim dziecku i jego postepach

          Iza szkołą zachwycona, wszystko jej pasuje, odnalazła sie póki co doskonale – pewnie do pierwszej złej oceny;)

          nie ma prac domowych na weekendy ale od poczatku jakies drobne prace domowe musi odrabiac.

          • Zamieszczone przez bruni
            zacznę od tego,
            że Filip dziś przyszedł do domu z pierwszą zadaną pracą domową
            i ku mojemu zdziwieniu pierwszą czynnością, do której po powrocie ze szkoły sie zabrał była owa praca domowa.

            opowiedział mi szybko, że obiad cały na stołówce zjadł, śniadanie całe też.
            Pouczył mnie, że powinnam dawać mu wiecej jedzenia, bo głoduje
            Nadmienie tylko, że nigdy nie jadł tyle co teraz.
            Zaliczył tez dzisiaj pierwszy raz świetlicę i nie było zgrzytu.
            Jedynie sok jabłkowy dostal w rózowym kartoniku z Barbie, no i to jednak
            był poważny problem – zebraliśmy za to ze starym;)

            Moja pierwszą pracę domową potraktowała jak materiały które przynosiła wcześniej z przedszkola – dała młodszemu bratu do pokolorowania (szlaczki na kserówce to były). Dopiero musiałam się natłumaczyć, że ma sama zrobić i jeszcze do szkoły zanieść – cały weekend jej to zajęło.
            Drugą pracę domową przyniosła wczoraj – już sama się za nią zabrała, ale nie po szkole.

            Obiady są podobno PYSZNE (moja raczej z tych nie jedzących ).
            Ale i tak kazała sobie dawać więcej kanapek!

            • Zamieszczone przez szpilki
              po zebraniu jestem

              mamy czterostopniowy system oceny A-B-C-D
              wszyscy tak maja?

              Dzisiaj na zebranie idę to jutro opowiem 🙂

              • Zamieszczone przez kurczak
                Moja pierwszą pracę domową potraktowała jak materiały które przynosiła wcześniej z przedszkola – dała młodszemu bratu do pokolorowania (szlaczki na kserówce to były).

                Dobre. Młodszy przy okazji zrealizuje program I klasy 😉

                • Zamieszczone przez Lea
                  U nas zamiast ocen są piecząteczki opisowe z obrazkami – przez I semestr. Na moje oko chyba w skali 6 – stopniowej, ale trudno orzec, bo nie przyniósł do domu pełnej skali 😉
                  Potem chyba będą zwykłe oceny i myślę, że sporo dzieci na to czeka.

                  Zamieszczone przez Figa

                  PS: u młodej zamiast ocen są pieczątki jakieś, tu jest zgoda w zeznaniach
                  ale dalej zeznania są rozbieżne – według jednych rozmiar pieczątki świadczy o wysokości oceny, a według innych obrazek na pieczątce.

                  u nas oceny są w formie pieczątek słoneczka z napisem “wspaniale” i “bardzo dobrze” już mamy… podobno są jeszcze chmurki z deszczem – np za niezrobienie zadania – dziś jedno dziecko otrzymało właśnie taką pieczątkę… generalnie w naszej szkole jest system czterostopniowy A (wspaniale), B(bardzo dobrze), C(dobrze), D(pracuj więcej).

                  z satysfakcją sstwierdzam, że K. rysuje szlaczki coraz bardziej kształtne i nawet za pracę na lekcji dostał dziś b. dobry. – chyba nie doceniałam własnego dziecka

                  • Ja po zebraniu, z zegarkiem na rece 1,5h
                    U nas narazie system ocen przewiduje trzy oceny:
                    BRAWO tzn zadnie zrbione bardzo dobrze
                    BRAWO+ zadanie wykonane nie do konca badz nie do konca poprawnie, badz niestarannie itp.
                    BRAWO- zadanie nie zrobione badz calkiem zle zrobione
                    Za jakis czas system ocen zostanie rozwiniety poki co do szlaczkow tyle im wystarczy 😉

                    • Zamieszczone przez bruni
                      chodzi na religię, dopóki nie zauważę, że mu to szkodzi – czyli nie zaczną wpajać dziecku strachu przed grzechem, diabłem itp, faszerować go “piekłem”…

                      ostatnio chyba w nesweeku cos bylo na temat szkodliwego wplywu spowiedzi na psychike dziecka

                      Zamieszczone przez Elza27
                      he he o ile dobrze pamietam to ktorys pierwszak juz krzyz w kwiatach i z wystajacymi galeziami narysowal, jeszcze z tydzien i zrobimy wystawe krzyzy na forum, konkurs na najbardziej kreatywne dzielo

                      moj 🙂

                      temat pierwszy: krzyz

                      temat drugi: kosciol /elegancki, wysoki na kilka pieter, z przybudowka pt.”domek ksiedza”. generalnie wzorowal sie na naszej katedrze /

                      temat trzeci /dzisiejszy/: jak Jezus pomaga rodzicom. moje dziecko wywalilo rysunek… “auta w ksztalcie zolwia ” i uzasadnilo “Jezus pomaga, bo dal rodzicom auto, zeby jezdzili na zakupy. ale jak chce, to moze sam po nie jezdzic i nam przywozic ”

                      Zamieszczone przez Lea
                      U nas zamiast ocen są piecząteczki opisowe z obrazkami – przez I semestr. Na moje oko chyba w skali 6 – stopniowej, ale trudno orzec, bo nie przyniósł do domu pełnej skali 😉
                      Potem chyba będą zwykłe oceny i myślę, że sporo dzieci na to czeka.

                      u nas system mieszany – z religii chyba 1-6 /pod kazdym dzielem w zeszycie ma ocene 6 i podpis katechetki/, za literki dostaje zielone, okragle pieczatki – usmiechniete buzki. zakladam, ze jest ok 🙂

                      Zamieszczone przez Elza27
                      Ja po zebraniu, z zegarkiem na rece 1,5h

                      my mielismy wczoraj – rozpoczelo sie pogadanka pani psycholog. kobieta moze i temat poruszyla ciekawy, ale przemawiala tak monotonnie, apatycznie, bezplciowo, ze kazdy zerkal na zegarek i co odwazniejsi wychodzili chylkiem. po 30 minutach sie poddala i rozpoczely sie normalne zebrania. bylam w szoku, bo w klasie stol zastawiony: kawka, herbatka, wody mineralne, paluszki, delicje, wafelki zebrania mamy ustawowo w kazdy pierwszy wtorek miesiaca i mam nadzieje, ze tak bedzie zawsze
                      calosc trwala sporo ponad 2 godziny.

                      • ja tez po zebraniu
                        trwało 2 h

                        zapłaciłam za :
                        komitet-100
                        rada rodziców 30
                        mleko 5,50
                        szczoteczka +stojak 8
                        ubezpiecznie 38

                        a to nie koniec,bo jeszcze przyjdzie mundurek (chyba 50), ksiazka do informatyki i inne

                        no i dowiedzialam sie, ze moje dziecko to najwieksza gaduła- fajnie nie?

                        • he he pewnie ze gajnie gorzej jakby ‘mruk” 😉

                          u nas nie bedzie zbiorki na pieniadze klasowe. Babka mowi ze woli system aby skladac sie na wszystko z osobna. Beda mieli isc do kina, miec teatrzyk czy cokolwiek to wklei karteczke do zeszytu ile sie nalezy. Zaplacimy jej osobiscie albo damy dziecku w kopercie. Mi sie to podoba. Nie wiem jak bedzie z odpornoscia Eli w tym roku ale znajac sytuacje z przedszkola w najciekawszych momentach chorowala. Poczawszy od pasowania po przez karnawaly, teatrerzyki itd. nie miala szczescia do imprez wiec i nie pokorzystala za duzo z tego co zaplacilam “z gory”. Komitetu jeszcze nie wiemy ile bedzie, to dopiero po szkolnej radzie rodzicow 😉 Musze powiedziec ze fajna atmosfera panowala na zebraniu, rodzice wszyscy wyluzowani, kazdy mowil co mysli, fajnie zapowiada sie wspolpraca 🙂

                          • Zamieszczone przez Elza27
                            he he pewnie ze gajnie gorzej jakby ‘mruk” 😉

                            mowisz?
                            pani nie była szzesliwa jak to mowiła 😉

                            pani bardzo fajna,konkretna

                            aa i mamy przedmiot kształcenie regionalne, beda sie uczyc o naszym miescie i dostana fajne ksiazki za free 😉

                            • Zamieszczone przez kurczak
                              Moja pierwszą pracę domową potraktowała jak materiały które przynosiła wcześniej z przedszkola – dała młodszemu bratu do pokolorowania (szlaczki na kserówce to były). !

                              No jaka zaradna panna – zadatki na dyrektora jak nic 🙂

                              U nas Panie proszą by nie odbierać dzieci z zegarkiem w ręku bo właściwie one sobie różne niedokończone zadania kończa w dowolnym czasie z druga Panią – moje dziecko miało zadane – naostrzyć ołówek – odrobił na “świetlicy”

                              Zebranie dopiero mam w przyszłym tygodniu (ale już przed wakacjami trzy spotkania zaliczyliśmy)

                              • w kwestii odbierania dzieci – moje kończy lekcje o 12.25, raz o 13.20
                                i uwaga, jego klasa je obiady w godzinach… 14.40 – 15.00, raz chyba 13.00 – 13.20 (o 12.30 wychodzą z basenu, już widze jak z wywieszonymi językami pędza na obiad)

                                nożżżżżżżżżżżżz kurde
                                nie wszyscy siedzą do tej godziny na swietlicy

                                • A ja zapomniałam zapytac czy na obiady mozna chodzic 2 razy w tygodniu
                                  jak myslicie??

                                  • Zamieszczone przez EwkaM
                                    w kwestii odbierania dzieci – moje kończy lekcje o 12.25, raz o 13.20
                                    i uwaga, jego klasa je obiady w godzinach… 14.40 – 15.00, raz chyba 13.00 – 13.20 (o 12.30 wychodzą z basenu, już widze jak z wywieszonymi językami pędza na obiad)

                                    niezle…
                                    u nas obiady są wydawane miedzy 11 a 14
                                    regularne przerwy obiadowe o 11:30 i i 12:35
                                    zerówka chodzi z panią o 12,
                                    z pierwszymi klasami sprawa bardziej zlozona, bo zalezy na ktorą mają lekcje, ale generalnie będą jeść w okolicach 11 albo 12 (ida albo ze swietlicy albo z wychowawczynią)

                                    • Zamieszczone przez Usianka
                                      niezle…
                                      u nas obiady są wydawane miedzy 11 a 14
                                      regularne przerwy obiadowe o 11:30 i i 12:35
                                      zerówka chodzi z panią o 12,
                                      z pierwszymi klasami sprawa bardziej zlozona, bo zalezy na ktorą mają lekcje, ale generalnie będą jeść w okolicach 11 albo 12 (ida albo ze swietlicy albo z wychowawczynią)

                                      pokombinuję, żeby dziec jadł o 13 (wtedy też jedzą jego siostry, babcia będzie po obiedzie hurtem zgarniać do domu ;))
                                      wtedy, kiedy bedzie siedział na świetlicy dopóki matka z pracy nie wróci ok. 15.30 będzie jadł ze swoją klasą; ale muszę mu wtedy dać więcej jedzenia do szkoły:)

                                      • Zamieszczone przez stokrotka22
                                        A ja zapomniałam zapytac czy na obiady mozna chodzic 2 razy w tygodniu
                                        jak myslicie??

                                        u nas mozna dziecko zapisac na caly miesiac i z gory wtedy za caly miesiac zaplacic. Badz codziennie do 8.30 isc zaplacic i wtedy dziecko tez otrzyma obiad.

                                        • Zamieszczone przez stokrotka22
                                          A ja zapomniałam zapytac czy na obiady mozna chodzic 2 razy w tygodniu
                                          jak myslicie??

                                          Zależy od szkoły

                                          Ewa kiepsko z tymi obiadami- mój jak by zjadł obiad w szkole po 14 to o drugim obiedzie w domu mogła bym raczej tylko pomarzyć – Próbuj

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: SZKOLNA CODZIENNOŚĆ NASZYCH PIERWSZAKÓW

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general