zacznę od tego,
że Filip dziś przyszedł do domu z pierwszą zadaną pracą domową
i ku mojemu zdziwieniu pierwszą czynnością, do której po powrocie ze szkoły sie zabrał była owa praca domowa.
opowiedział mi szybko, że obiad cały na stołówce zjadł, śniadanie całe też.
Pouczył mnie, że powinnam dawać mu wiecej jedzenia, bo głoduje
Nadmienie tylko, że nigdy nie jadł tyle co teraz.
Zaliczył tez dzisiaj pierwszy raz świetlicę i nie było zgrzytu.
Jedynie sok jabłkowy dostal w rózowym kartoniku z Barbie, no i to jednak
był poważny problem – zebraliśmy za to ze starym;)
Strona 9 odpowiedzi na pytanie: SZKOLNA CODZIENNOŚĆ NASZYCH PIERWSZAKÓW
gratulacje 🙂
mój młody w piątek przyniósł 6 za szlaczki 🙂
i zasiadł na laurach chyba 😉 bo dziś się okazało, że ma spore zaległości (nie wyrabia się na lekcjach – wolne tempo pracy)
i dziś siedzi nad zeszytem i nadrabia
co zmalowała?
ja pierwszą uwagę przeczytałam już w pierwszy poniedziałek
od tamtej pory na razie looz 😉
błysnęła ignorancją na świetlicy
w ogóle to moje dziecko średnio że tak ujme zmotywowane szkolnie. daja uśmiechy za prace domowe – ona ma w du.pie – po co jej?
daja minusy? – to trudno.
dali uwage – no głośno było to nie słysząła co pani mówi – trudno
ja juz zapoznalam sie z programem nauczania angielskiego, rozeznalam w ksiazce H… A H. poinformowal pania ze mama uczy angielskiego w gimnazjum, a Pani do niego “a Ciebie uczy?” a H. do niej “mama to mama od nauki mam Pania”
hmm… mój też ze świetlicy uwagę przyniósł
jakieś wnioski mi się nasuwają 😉
A ja dzisiaj byłam świadkiem jak Pani ze “świetlicy” minusa z poranka(w trakcie zajęć) na słoneczko przerabiała – dzieci na drzwiach klasy tabelke mają
O rany, mam nadzieję, że u mnie nie będą oczekiwali, że skoro mama uczy 😉 to dziecko już wszystko umie z matematyki 😉
burzysz mój wizerunek świetlicy 😉
ale to dobrze chyba 🙂
wg mnie dobrze – dziecko rano pobiło kolegę, dostało “-“, miało szanse się zrehabilitować i szanse wykorzystało, a uwaga w dzienniczu jedynie zdołuje i niepotrzebnego stresu przyniesie
moje blysnelo popoludniu – brak szansy na poprawe.
nie wyglada na zestresowane
ani zdolowane
lovli
nadal uważam, ze jak nic co wymaga interwencji rodzica powinno zostać między Panią a dzieckiem i Tola powinna miec jutro szanse na poprawę a tak było, mineło…jak widac spłynęło. Kiedyś jedna z nauczycielek mi powiedziała – gdybym skarżyła było by to oznaką mej bezradności – no i chyba sie z nią zgadzam
lejecie miód na me serce
moje aż jedną zieloną kropkę przyniosło do tej pory gaduła straszna 🙁
no dokładnie
a Kuba tą uwagę to dla przykładu dostał
porażka
Za co?
u nas od poczatku roku 3 minusy za gadania i 2 plusy
od trzech dni ani + ani – 😉
Mam już pełnoprawnego pierwszaka (po ślubowaniu i pasowaniu)
za głuchote ofkors.
dodam, ze uwaga zawiera w sobie błąd
hehe jaki?
Nina już dwa razy została rozsadzona z koleżanką za gadanie
nie przejęła się specjalnie, ona ma dosyć luzackie podejście do szkoły
oszzzzzzz…….
Znasz odpowiedź na pytanie: SZKOLNA CODZIENNOŚĆ NASZYCH PIERWSZAKÓW