szlag mnie trafia…

…i ogolna kurwica, jak czytam takie wiadomosci. tygodniowe dziecko znalezione na smietniku przysiegam Bogu, ze jak dorwalabym matke tego dziecka, a przepraszam zagalopowalam sie, ta glupia suke, ktora je urodzila, to bym jej zrobila z dupy jesien sredniowiecza!!!!! zabic to malo!!!!!!! skad tacy ludzie sie biora? takie chore pomysly w glowach? chcesz sie pieprzyc, a nie chcesz dzieci, to sobie podwiaz jajniki, bo pewnie na antykoncepcje jej nie stac.staram sie nie klnac, ale naprawde przychodzi mi to z wielkim trudem. po prostu slow brak!!!!! i jedno o czym teraz potrafie myslec, to becikowe. najbardziej chory pomysl z wszystkich jakie ma rzad i prezydent. pomijajac fakt, ze polski nie stac na taki luksus, to nie moge oprzec sie wrazeniu, ze teraz co rusz bede czytac o takich dzieciach ja wiem, ze duzo matek naprawde potrzebuje tych pieniedzy i spozytkuja je zgodnie z przeznaczeniem, ale niestety nie brak tez takich, co przelicza je na butelki jaboli.straszne to, bo kto zaopiekuje sie tymi dziecmi?! zamyka sie domy dziecka, lub ogranicza liczbe przyjmowanych dzieci, bo nie ma srodkow, wiecznie wszystkiego brak. a teraz bedzie jeszcze gorzej. i jeszcze tak mi sie skojarzylo teraz, ze na szpitale pieniedzy brak, trzeba oszczedzac, doba szpitalna to 8 zl, przynajmniej w tym szpitalu, w ktorym lezy moja tesciowa. a doba wiezienna to 21 zl, do tego satelita, silownia i w ogole full wypas. czy to jest normalne? suchy chleb wpierdzielac i wode pic!!!!! chory jest ten kraj!!!!
przepraszam, ze tak chaotycznie. wkurzylam sie!!!!!

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: szlag mnie trafia…

  1. Re: szlag mnie trafia…

    Polu ja się z Tobą zgadzam.

    Aga, Maciuś 9 l i Zuzia 24.01.2005

    • Re: szlag mnie trafia…

      tylko, że pewne rozwiązania, które są świetne w tym kraju lepiej rozwiniętym zupełnie moga sie nie sprawdzic w innym kraju ze względu choćby na inna mentalność, banalny przykład: sciągnie na egazminach, w Stanach powazna sprawa u nas w zasadzie normalność…

      • Re: szlag mnie trafia…

        Ciebie nie znam wcale, jedynie czytuję Twoje wypowiedzi na tym forum, a to nie to samo ;), jednak uważam, że pisanie nazwy państwa małą literą (nawet jeżeli wszystko piszesz małą literą) jest niegrzeczne

        W odpowiedzi na:


        a o znajomosci polskiej rzeczywistosci juz pisalam


        najwidoczniej przeoczyłam, widać musze jeszcze raz przebrnąc przez Twoje wypowiedzi

        • Re: szlag mnie trafia…

          wyjedziesz do innego kraju, np do Anglii, będziesz tam mieszkała powiedzmy 10 lat, kim po tych latach będziesz? Polką czy Angielką, czy i tym i tym? będziesz wolała kształtowac rzeczywistość naszą czy miejsca w którym bedziesz mieszkała?
          dla mnie to trochę tak, jakbym po wyprowadzeniu się z domu rodziców próbowała decydować jak maja byc ustawione ich meble i gdzie wybic nowe drzwi…

          • Re: szlag mnie trafia…

            nigdy bym Ci na to nie pozwoliła, bo ja je równiez kocham 😉

            • Re: szlag mnie trafia…

              W odpowiedzi na:


              nigdzie nie napisałam “złe” czy “dobre”, dodajesz do moich słów własne emocje, chodzi mi o konsekwencje jakiekolwiek


              No cóż, raczej do nikogo się nie ma pretensji o dobre konsekwencje czyichś wyborów Ale, OK, nie drążmy tej kwestii.

              Bardziej mnie fascynuje to zdanie:

              W odpowiedzi na:


              ja nie wiem czy bym sie odwazyła podejmowac decyzję o rzeczywistośc ludzi w kraju, który w zasadzie znam tylko z gazet i opowieści


              Ale jakiej rzeczywistości? Czy my w kraju mamy, poza wyborami naszych reprezentantów do władzy, okazję do decydowania o rzeczywistości nas otaczającej? O wysokości akcyz, VAT-u czy podatków? Tego, kto dostanie stołek w Urzędzie Skarbowym czy Urzędzie Miasta?
              Poza tym stwierdzenie, że ludzie mieszkający za granicą znają swój kraj tylko z gazet i opowieści to już chyba duża przesada z Twojej strony. Ci ludzie nie są małymi dziećmi, aby jedynym źródłem ich wiedzy o rzeczywistości panującej w naszym kraju były “opowieści”. Sądzę, że mają na tyle regularny kontakt z krajem, iż są w stanie wyrobić sobie własną opinię na jej temat. A co do źródeł pozyskiwania informacji, jakie są potrzebne do świadomego, przemyślanego i właściwego wyboru, to tak jak napisałam wyżej – media w postaci gazet, telewizji i internetu są wystarczająco w nie bogate i jak widać zupełnie wystarczające również dla nas Polaków pozostałych na macierzy

              • Re: szlag mnie trafia…

                popieram w 100%
                ech… a jak juz nie chce taka wywloka dziecka to w kazdym szpitalu moze zostawic i podpisac papiery do adopcji.

                Edyta i

                Juleczka 12-03-2005

                • Re: szlag mnie trafia…

                  W odpowiedzi na:


                  Ale jakiej rzeczywistości? Czy my w kraju mamy, poza wyborami naszych reprezentantów do władzy, okazję do decydowania o rzeczywistości nas otaczającej? O wysokości akcyz, VAT-u czy podatków?


                  więc po co wybieram naszych reprezentantów do władzy? dlaczego czytamy programy gospodarcze i dyskutujemy przy okazji wyborów nad np wyższościa podatku liniowego nad innymi formami? myslałam, że własnie poprzez wybór tych anie inncyh reprezentantów do wałdzy staramy sie wpływac na naszą rzeczywistośc…

                  W odpowiedzi na:


                  Sądzę, że mają na tyle regularny kontakt z krajem, iż są w stanie wyrobić sobie własną opinię na jej temat. A co do źródeł pozyskiwania informacji, jakie są potrzebne do świadomego, przemyślanego i właściwego wyboru, to tak jak napisałam wyżej – media w postaci gazet, telewizji i internetu są wystarczająco w nie bogate


                  tak, ja tez mam regularny “kontakt z Wielka Brytanią” i duzo informacji z gazet, telewizji i internetu, ale nie odwazyłabym się stwierdzić, że świetnie znam codzienność jej mieszkańców…

                  • Re: szlag mnie trafia…

                    ale moja rzeczywistośc jest bardzo symaptyczna i dobrze mi w niej 🙂

                    • Re: szlag mnie trafia…

                      W odpowiedzi na:


                      dla mnie to trochę tak, jakbym po wyprowadzeniu się z domu rodziców próbowała decydować jak maja byc ustawione ich meble i gdzie wybic nowe drzwi…


                      A czy mieszkając u nich, będąc już dorosłym, mamy prawo o tym decydować?

                      Moim zdanie to jest tak, że wyprowadziwszy się do innego, osobnego domu, mamy zawsze obowiązek, i prawo, im pomagać i wspierać dobrymi radami wypływającymi z naszych nowych doświadczeń, pomagać żyć lepiej, jeśli sami sobie nie radzą.

                      • Re: szlag mnie trafia…

                        specjalnie napisałam “decydować” a nie “radzić”

                        W odpowiedzi na:


                        pomagać żyć lepiej, jeśli sami sobie nie radzą.


                        a jeżeli to co według Ciebie jest lepsze, dla nich takim wcale nie jest?

                        • Re: szlag mnie trafia…

                          no cóż, energia z tzw żródeł odnawialnych jest około pięciokrotnie droższa od energii pochodzącej ze źródeł konwencjonalnych, poza tym jest szalenie trudno prowadzic jakąkolwiek regulacje bazując na źródłach odnawialnych… musisz to jeszcze przemysleć 😉
                          a tak na marginesie Polska jest eksporterem energii do państw ościennych na zachodzie i południu 😉

                          • Re: szlag mnie trafia…

                            W odpowiedzi na:


                            dlaczego czytamy programy gospodarcze i dyskutujemy przy okazji wyborów nad np wyższościa podatku liniowego nad innymi formami? myslałam, że własnie poprzez wybór tych anie inncyh reprezentantów do wałdzy staramy sie wpływac na naszą rzeczywistośc…


                            I o tym właśnie piszę, że mamy wpływ tylko na wybór osób nas reprezentujących poznawszy uprzednio ich poglądy i mając nadzieję, że ich nie zmienią. A to można poznać przy pomocy ogólnodostępnych mediów właśnie.

                            W odpowiedzi na:


                            ja tez mam regularny “kontakt z Wielka Brytanią” i duzo informacji z gazet, telewizji i internetu, ale nie odwazyłabym się stwierdzić, że świetnie znam codzienność jej mieszkańców…


                            Może gdybyś się tam urodziła byłabyś odważniejsza

                            • Re: szlag mnie trafia…

                              Będę czuła się i Polką i Angielką (to czysto hipotetyczne stwierdzienie, bo nie wiem tego na pewno).
                              Może to nie jest najlepsze porównanie, ale urodziłam się na kujawach (tak jak moi rodzice i większość rodziny), a mieszkam od 30 lat na Śląsku. Nie wiem czy bardziej czuję sie ślązaczką czy kujawianką Dla slązaków nigdy nie będę hanyską, dla moich krajan… cóż nawet akcent mam inny.

                              Aga, Maciuś 9 l i Zuzia 24.01.2005

                              • Re: szlag mnie trafia…

                                W odpowiedzi na:


                                a jeżeli to co według Ciebie jest lepsze, dla nich takim wcale nie jest?


                                No, wiesz, jeśli jedno dziecko Ci mówi, żebyś zrobiła tak jak mówi, to możesz je zignorować, jeśli dwoje Ci mówi to samo, też możesz się uśmiechnąć i robić po swojemu, ale jeśli mówi Ci to 10 osób, to bym się zastanowiła czy nie mają racji Zresztą, który normalny rodzic faworyzuje dzieci, które decydują się z nim mieszkać, a przestaje liczyć się ze zdaniem tych, które zdecydowały się zamieszkać osobno?

                                • Re: szlag mnie trafia…

                                  to nie zalezy od ilości słońca tylko od ceny ogniw fotoelektrycznych i całego dodatkowego oprzyrządowania, a także koniecznosci utrzymywania rezerwy ze źródeł konwencjonalnych (bo co jak słońce za chmurami ;))
                                  co do eksprtu, to to są tajemnice handlowe PSE, których ujwaniać nikt nie chce ;), zwykle eksportujemy około 8% energii wytwarzanej w kraju…

                                  • Re: szlag mnie trafia…

                                    myslisz, że dobry rodzic powinien liczyC się ze zdaniem dzieci, które zdecydowały sie zamieszkac samodzielnie, w kwestii urządzenia własnego mieszkania? 😉
                                    z każdym Twoim postem liczba osób w rodzinie rosnie, a zaczęło się od wyprowadzki jednej skromnej osóbki, czyli mnie ;), niemniej nawet jeżeli 10 osób mi powie, że obraz powinien wisiec na innej ścianie, to i tak go nie przewieszę, jeżeli czuje sie lepiej gdy wisi tam gdzie go powiesiłam 😉

                                    • Re: szlag mnie trafia…

                                      W odpowiedzi na:


                                      Może gdybyś się tam urodziła byłabyś odważniejsza


                                      nie

                                      • Re: szlag mnie trafia…

                                        W odpowiedzi na:


                                        to nie zalezy od ilości słońca tylko od ceny ogniw fotoelektrycznych i całego dodatkowego oprzyrządowania, a także koniecznosci utrzymywania rezerwy ze źródeł konwencjonalnych (bo co jak słońce za chmurami


                                        A dlaczego tak jest? Ceny byłyby niższe, gdybyśmy słońca mieli więcej i takie źródło energii było u nas powszechne jak bułki na śniadanie. A tak, Ci co się na takie przetwarzanie energii słonecznej decydują robią to, w naszym klimacie, trochę na siłę, bo korzyści z tego są naprawdę marne w porównaniu z krajami bardziej od nas południowymi, że tak to ujmę, a do tego, jak piszesz, muszą i tak utrzymywać drugie, konwencjonalne, źródło energii. Na wszelki wypadek, np. dużego zachmurzenia

                                        • Re: szlag mnie trafia…

                                          W odpowiedzi na:


                                          myslisz, że dobry rodzic powinien liczyC się ze zdaniem dzieci, które zdecydowały sie zamieszkac samodzielnie, w kwestii urządzenia własnego mieszkania?


                                          Ponawiam pytanie zatem? A czy powinien w takim razie liczyć się ze zdaniem dzieci z nim mieszkających? To chyba jest po prostu niedobry przykład, bo dojdziemy do tego, że my mieszkając tutaj nie mamy także prawa głosu, bo to nie nasz tylko rodziców dom. Pytanie jakie się rodzi: KTO JEST TYM RODZICEM? Może jakąś komisję sejmową powołamy, aby to wykryła?

                                          W odpowiedzi na:


                                          z każdym Twoim postem liczba osób w rodzinie rosnie


                                          A bo wiesz, to taka metafora (trudne słowo) była

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: szlag mnie trafia…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general