szlag mnie trafia…

…i ogolna kurwica, jak czytam takie wiadomosci. tygodniowe dziecko znalezione na smietniku przysiegam Bogu, ze jak dorwalabym matke tego dziecka, a przepraszam zagalopowalam sie, ta glupia suke, ktora je urodzila, to bym jej zrobila z dupy jesien sredniowiecza!!!!! zabic to malo!!!!!!! skad tacy ludzie sie biora? takie chore pomysly w glowach? chcesz sie pieprzyc, a nie chcesz dzieci, to sobie podwiaz jajniki, bo pewnie na antykoncepcje jej nie stac.staram sie nie klnac, ale naprawde przychodzi mi to z wielkim trudem. po prostu slow brak!!!!! i jedno o czym teraz potrafie myslec, to becikowe. najbardziej chory pomysl z wszystkich jakie ma rzad i prezydent. pomijajac fakt, ze polski nie stac na taki luksus, to nie moge oprzec sie wrazeniu, ze teraz co rusz bede czytac o takich dzieciach ja wiem, ze duzo matek naprawde potrzebuje tych pieniedzy i spozytkuja je zgodnie z przeznaczeniem, ale niestety nie brak tez takich, co przelicza je na butelki jaboli.straszne to, bo kto zaopiekuje sie tymi dziecmi?! zamyka sie domy dziecka, lub ogranicza liczbe przyjmowanych dzieci, bo nie ma srodkow, wiecznie wszystkiego brak. a teraz bedzie jeszcze gorzej. i jeszcze tak mi sie skojarzylo teraz, ze na szpitale pieniedzy brak, trzeba oszczedzac, doba szpitalna to 8 zl, przynajmniej w tym szpitalu, w ktorym lezy moja tesciowa. a doba wiezienna to 21 zl, do tego satelita, silownia i w ogole full wypas. czy to jest normalne? suchy chleb wpierdzielac i wode pic!!!!! chory jest ten kraj!!!!
przepraszam, ze tak chaotycznie. wkurzylam sie!!!!!

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: szlag mnie trafia…

  1. Re: szlag mnie trafia…

    Smutne, że ktoś mógłby tak uważać.

    Ania z Oliwcią (16.02.04)

    • Re: szlag mnie trafia…

      Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale od takich “petycji” mogą brać początek wielkie zmiany, np. w polskiej konstytucji. Wystarczy tylko teraz zebrać odpowiednią liczbę głosów, znaleźć jakiegoś chętnego posła i zgłosić projekt pod obrady Sejmu

      Czy Ty aby na pewno głosowałaś na PO??

      • Re: szlag mnie trafia…

        Pola,
        jak sie dostaje obywatelstwo USA to trzeba sie zrzec obywatelstwa wczesniej posiadanego?

        madzia i

        • Re: szlag mnie trafia…

          ufff
          to mi ulzylo 😉

          madzia i

          • Re: szlag mnie trafia…

            wystarczy, że znam i widzę co robią Ci, których wybieram czyli z mojego Okręgu Wyborczego…

            • Re: szlag mnie trafia…

              ile kosztuje chleb w Warszawie?
              jak długo trzeba czekac na wizyte u ortopedy w szpitalu na Litewskiej?

              • Re: szlag mnie trafia…

                Mieszkajac za granica, ogladam regularnie te same programy telewizyjne co Ty, czytam te same gazety i jestem w stanie na tej podstawie wyrobic pewne zdanie o programach partii politycznych badz kandydatach na prezydenta. Kurcze, czy ty masz nas za ludzi kompletnie pozbawionych kontaktu z rzeczywistoscia? Granice Polski sa otwarte, nie wyjechalismy w jedna strone i nie zyjemy zapamietanym obrazem Polski, ktory nas sklania do “glosu serca”. A tak na marginesie, ktory to by byl “glos serca”? Na PiS, na PO czy moze na Samoobrone badz LPR??? Ktory z tych programow potrafi tak zlapac za serce i wylaczyc rozum? Zejdzmy na ziemie.

                Zosienka, 11.09.05

                • Re: szlag mnie trafia…

                  To samo wiem, o swoim Okręgu 🙂 i też widze co robią, bo odwiedzam Polskę.

                  Ania z Oliwcią (16.02.04)

                  • Re: szlag mnie trafia…

                    Wiem ile kosztuje w Białymstoku, a u ortopedy nie czekałam w kolejce bo się wcześniej umówiłam na wizytę – też w Białymstoku 🙂

                    Ania z Oliwcią (16.02.04)

                    • Re: szlag mnie trafia…

                      to po co mieszkasz tam, skoro codzienne zakupy i wizyty lekarskie i tak załatwiasz tutaj??

                      • Re: szlag mnie trafia…

                        Nie robię w Polsce codziennych zakupów. Żeby do Polski dolecieć potrzebuję około 12 godzin podróży, więc to nie miałoby sensu.
                        Do polskich lekarzy mam większe zaufanie (chociaż wszystkie wizyty i szczepienia mieliśmy tutaj)
                        A mieszkam tu ponieważ w Polsce nie miałam pracy i nawet na codzienne zakupy nie byłoby mnie stać.

                        Nie zmieniajmy tematu, nie chodzi o to dlaczego wyjechałam, tylko próbuję Ci udowodnić to, że mieszkając za granicą naprawdę ma się świetny kontakt z Polską i nikt nie powinien nam zabraniać np. prawa do głosu tylko dlatego że chwilowo nas w Polsce nie ma.

                        Ania z Oliwcią (16.02.04)

                        • Re: szlag mnie trafia…

                          ja się tylko zdziwiłam, że mieszkając ponad 5 lat za granica nadal opłacasz w kraju składke ubezpieczeniową

                          W odpowiedzi na:


                          Nie zmieniajmy tematu, nie chodzi o to dlaczego wyjechałam, tylko próbuję Ci udowodnić to, że mieszkając za granicą naprawdę ma się świetny kontakt z Polską i nikt nie powinien nam zabraniać np. prawa do głosu tylko dlatego że chwilowo nas w Polsce nie ma.


                          nie interesują mnie powody Twojego wyjazdu i niestety, ale nie jestes mi w stanie tego udowodnić…

                          • Re: szlag mnie trafia…

                            Dodam też, że Oliwia ma w Polsce meldunek, pesel i polski paszport. A tutaj nawet pozwolenia na pobyt jej nie wyrobiłam, czyli jest tu nielegalnie (mimo że się tu urodziła).
                            Jesteśmy tak samo obywatelami Polski jak Ty.

                            Jeśli nie jestem w stanie Ci tego udowodnić, to zakończmy tą dyskusję, bo nie poprowadzi ona do niczego dobrego.
                            Pozdrawiam.

                            Ania z Oliwcią (16.02.04)

                            • Re: szlag mnie trafia…

                              to świetnie, że tak bardzo chcesz, żeby Twoja córka była Polką, że wyrobiłaś jej polskie dokumenty i opłacasz ubezpieczenie, aby raz w roku, w czasie wizyty w Polsce zaprowadzić ją do ortopedy, przykro mi, że tak bardzo nie lubisz kraju z którym związałaś się na tak długo, ale tym:

                              W odpowiedzi na:


                              A tutaj nawet pozwolenia na pobyt jej nie wyrobiłam, czyli jest tu nielegalnie (mimo że się tu urodziła)


                              to bym się tak głośno publicznie nie chwaliła…

                              W odpowiedzi na:


                              Jeśli nie jestem w stanie Ci tego udowodnić, to zakończmy tą dyskusję, bo nie poprowadzi ona do niczego dobrego.


                              jak sama zauważyłaś, to tylko dyskusja i nie bardzo rozumiem do czego miałaby doprowadzić… może jedynie do wniosku, że każda z nas ma prawo do własnych przekonań

                              • Re: szlag mnie trafia…

                                Ok, dziecię wykąpane i już śpi 🙂
                                Nigdy nie napisałam że nie lubię tego kraju (sama to sobie dopowiedziałaś) i nie chwalę się, że Oliwia nie ma pozwolenia, to tylko czyste stwierdzenie.

                                Mnie najbardziej dziwi to, że jako osoba nie mieszkająca poza granicami Polski uważasz, że bardzo dobrze wiesz jakie my tu mamy informacje o sytuacji w Polsce, jaką prasę, jaki kontakt z Polską, a tak naprawdę dopóki nie wyjedziesz to nigdy nie będziesz tego wiedziała.

                                Próbowałam Ci wytłumaczyć, że Polska jest dla mnie bardzo ważna, że chcę do niej wrócić, że chciałabym pomóc jej się rozwinąć, żeby już nasze dzieci mogły żyć w lepszych warunkach, ale Ty się uparłaś, że masz rację i koniec. Więc moje dalsze przekonywanie nie ma sensu.

                                Myślę, że odebranie prawa głosu np. w wyborach dla osób z poza Polski było by bardzo niesprawiedliwe.

                                Może Ty powinnaś pisać o osobach, które wyjechały na stałe i nie chcą mieć z Polską nic w spólnego, ale to już zupełnie inny temat.

                                Ania z Oliwcią (16.02.04)

                                • Re: szlag mnie trafia…

                                  zrobiono kiedys analize glosowania polonii amerykanskiej. Wyszlo ze bez wzgledu na to czy startuje czy nie – wygra Walesa.
                                  Wszyscy ankietowani zgodnie orzekli, ze on jeden moze uratowac kraj od zaglady (cokolwiek to znaczylo). Na pytanie czym sie kieruja przy wyborze powiedzieli ze glosem serca, bo to jedno na obczyznie im zostalo.
                                  Jasne – badanie bylo robione 5-7 lat temu ale mi utkwilo w pamieci. Wiem – czasy sie zmieniaja internet sie rozprzestrzenia. Ale tez mam swiadomosc ze nie wszyscy nasi obywatele przebywajacy na obczyznie uzywaja mediow elektronicznych. I oni bazuja na czym idac do urn?

                                  Nie wszyscy maja 20,30 kilka lat i interesuja sie KTO staruje i CO proponuje.

                                  W odpowiedzi na:


                                  nie wyjechalismy w jedna strone i nie zyjemy zapamietanym obrazem Polski


                                  TY nie, a ile osob wlasnie tak zyje?

                                  madzia i

                                  • Re: szlag mnie trafia…

                                    W odpowiedzi na:


                                    Może Ty powinnaś pisać o osobach, które wyjechały na stałe i nie chcą mieć z Polską nic w spólnego, ale to już zupełnie inny temat.


                                    mam wrazenie ze po czesci tak wlasnie pisze.

                                    madzia i

                                    • Re: szlag mnie trafia…

                                      Dkładnie…
                                      Jako studentka resocjalizacji miałam kontakt z więźniami, przebywałam w zakładach karnych, robiłam specjalizację z pracy z osadzonymi w więzeniach… I zgadzm się z tym, co piszesz-żadnych luksusów, kiepskie żarcie etc… Nie bornię ich, ale też nie wsadzam wszystkich więźniów do jednego worka… I winą obciążam system-że więzenia przepełnione, ze ktoś kto powinien siedzieć nie siedzi bo nie ma miejsca w celach… Poza tym, czy naprawdę uważacie, ze po 15 latach spędzonych w celi o wymiarach 3m x 2m z 2 innymi facetami człowiek nie jest taki sam. Jeszcze raz powtarzam-nie bronię wieźniów, zdecydowana większość z nich powinna siedzieć, ale żeby wypowiadać się luksusach więznienia czy tym, ze powinni pracować a nie ogladać całymi dniami telewizję, trzeba by się najpier temu przyjżeć od środka, zorientować jak naprawdę jest…

                                      Asia i Ola (2 latka i 11,5 m-ca)

                                      • Re: szlag mnie trafia…

                                        W odpowiedzi na:


                                        znajdz mi prosze rodzine, w ktorej przynajmniej jedna osoba, nie pracuje za granica, albo w zagranicznej firmie majacej siedzibe w polsce, albo nie kombinuje jakby tu wyjechac, nawet na te pare lat.


                                        Zgłaszam się. Mój mąż pracuje w Polskiej firmie, ja pracuję w Polskiej firmie (a dokładnie oboje mamy swoje Polskie firmy, które współpracują z innymi Polskimi firmami:) moja siostra pracuje w Polskiej firmie, mój szwagier pracuje w Polskiej firmie i mój tata pracuje w Polskiej firmie. Nie myślimy o wyjeździe.
                                        Owszem rok temu musieliśmy podjąć decyzję: przeprowadzka do stolicy albo wyjazd za granicę. Wybraliśmy stolicę. Bo różnica finansowa była niewielka (kilka procent). Z z większymi szansami na rozwój i co za tym idzie podwyżkę w Polsce.

                                        Ola i Ulcia (22m!)

                                        • Re: szlag mnie trafia…

                                          Wiesz, od prawie roku leczę się z powodu depresji, choruję od ok10.2004… Leczę się u psychiatry i psychologa, nie obyło się bez leków, terapii rodzinnej, konfliktów z rodziną, przerwania studiów etc… Ta choroba przerwóciła moje życie, przez nią przeszłam ciężki konflikt mażeński, urwały mi się niemal wszystkie kontakty towarzyskie…A moja choroba wg psychiatry nie ma bardzo cieżkiego przebiegu… I wierz mi, nie wyborażam sobie co można zrobić mająć silną depresję, ale wiem, ze można zrobić rzeczy niewytłumaczalne, straszne i naprawdę nie zdawać sobie z tego sprawy… My przecież nie mówimy o baby-boom czy o kilkutygodniowym dole, kiepski samopoczuci… Mówimy o poważnej chorobie, która może łączyć się z zaburzeniami umysłowymi, z niezwykle silnym lękiem etc. Zostawienie dziecka na śmietniku jest strasznie, cieszę się bardzi, ze dziewczynka przeżyła, ale daleka jestem od osądzania tej kobiety za to, co zrobiła oraz od oceniania jej jako kobiety czy matki. Może zrobiła to z premedytacją a może nie-tego nie wiem i dlatego na ten temat się nie wypowiadam.

                                          I powtarzam to, co napisały dziewczyny-mało wiesz o depresji…

                                          Asia i Ola (2 latka i 11,5 m-ca)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: szlag mnie trafia…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general