Wątków będzie kilka bo mam kilka problemów a rzadko do was zaglądam i nie orientuję się czy podobne problemy były niedawno poruszane…mam nadzieję że mi pomożecie.
Pierwszy problem, który przeraża mnie tak że boję się o nim myśleć…..
Lekarka usłyszała na ostatnim badaniu szmery w serduszku, których wcześniej słychać nie było (a badała go dość często). Kazała się oczywiście nie przejmować (,,bo pani to wszystko za bardzo przeżywa’’ – a jak mam babo nie przeżywać skoro jedno dziecko straciłam a ona mi pisze podejrzenie wady serca…) i kieruje do kardiologa. Kardiolog robi usg i stwierdza przeciek w przegrodzie międzyprzedsionkowej o średnicy 2mm. Jest to niby coś co naturalne jest w ciąży ale po porodzie powinno się zamknąć. Ale się nie zamknęło co się też zdarza – i teoretycznie powinno się zamknąć do pół roku… Szmery jednak są innego pochodzenia – ta,,wada’’ którą pani kardiolog wykryła jest,,niesłyszalna’’ i szmery są innego pochodzenia. Jakiego – nie powiedziała…..
Kazała mi się nie przejmować (,,no widzę że mama strasznie to przeżywa…chyba nie uspokoiłam pani…..’’ tu uśmiech –,,ma pani piękne dziecko proszę się nie przejmować’’) i zglosić się za 2-3 miesiące do kontroli.
Nad moją rodziną otworzyla się puszka pandory i za Boga nie chce się zamknąć…..
Boję się myśleć, nie wiem jak przeżyję kolejne miesiące….. Na odchodne pani doktor coś przebąkiwała o operacjach w wieku przedszkolnym…byłam tak przerażona że nie wydusilam z siebie słowa. Łez też mi zabrakło bo godzinę wcześniej wypłakałam je u alergologa.
Czy spotkałyście się z podobnym problemem? Ja wiem, że w większości przypadków to,,samo przechodzi’’ co jednak, jeśli nie przejdzie? Czy ta szczelina może się powiększać? Będę dzwonić do lekarki, tyle że nie ma jej do przyszłego tygodnia – dlatego pytam was – może wasi lekarze powiedzieli coś mądrego….
GOSIA i Filipek
3 odpowiedzi na pytanie: szmery w serduszku
Re: szmery w serduszku
Juliana miala szmery w serduszku, ktore jej wynalezli jak miala ponad dwa lata, kardiolog zbadal powiedzial, ze owszem sa dwa zwetzenia i kontrol po czwartym roku zycia….. ja wtedy bylam chora z nerwow, ale mysle teraz, ze lekarz to sie chyba zna na tym
Wiec glowa do gory bedzie dobrze.
Agnieszka + Julianka i Patricia
Re: szmery w serduszku
Gosiu
Ja spotkałam sie z takim problemem. Rację maja lekarze twierdząc, że taki ubytek raczej napewno sam sie zamknie. Mojej kolezanki córeczka miała też ubytek międzyprzedsionkowy i sam sie zamknął do pół roku. Moja starsza córka ma wade serca i będąc z nią u kardiologa tez mówił, że takie malutkie ubytki są częste i same sie zamykają (niestety ona ma bardzo duży )
Myslę, że powinnas być dobrej mysli. Pozdrawiam
Aga i Kaja 14.05.2004
Re: szmery w serduszku
witaj,
moj maly jak byl jeszcze w brzuszku mial tetno 240 ( gdzie norma jest 120-160), lekarze mowilw, ze na pewno jest wada serca ( tez rycalam dniami i nocami). Pozniej wyladowalam w Poznaniu na Polnej i tam robili badania i niby bylo wszystko ok. Przy urodzeniu okazalo sie, ze ma ubytek miedzy przedsionkami. Chodzilismy do kardiologa na kontrole. Mialo to zarosnac do roku i wieku 10 miesiecy juz bylo wszystko ok.
Takze glowa do gory. Trzymamy kciuki, ze i u was bedzie podobnie.
pozdrawiamy goraco
Magda i Oliwier ur. 18.06.03
Znasz odpowiedź na pytanie: szmery w serduszku