Szpital bielanski? pilne :(

Zuza od wczoraj ma mega goraczke, pediatra poza zaczerwienionym gardlem nic nie stwierdzila…
nie mozemy niczym zbic tej cholernej goraczaki ponizej 39 stopni, dajemy nurofen w syropie, efferalgan w czopkach (na paracetamolu), Mloda bidna jak nie wiem, czasem zaczyna gadac od rzeczy, jest placzliwa (kto by nie byl).
Jesli nie bedzie chocby odrobiny poprawy jedziemy do szpitala – i tu pytanie, czy ktoras z Was byla z dzieckiem w bielanskim? ponoc na dzialdowskiej dzikie tlumy i nie chca przyjmowac, pediatra zasugerowala wlasnie bielanski… jakie sa ta warunki, personel, cokolwiek?
kuzwa, Zuza prawie nie choruje (nie az tak) nigdy nie bylam tak spanikowana :(((

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Szpital bielanski? pilne :(

  1. Re: Szpital bielanski? pilne 🙁

    a jakby co polecam szpital na siennej – bajka – jedynki z prawie-łazienkami
    ale on zakaźny.

    • Re: Szpital bielanski? pilne 🙁

      U nas na szkarlatynę wystarczyły 4 dni zastrzyków a potem antybiotyk doustnie..
      Ale objawy faktycznie bardzo podobne do anginy, tylko gardło kolor malinowy ma.. I Po 2-3 dniach pojawia się wysypka..

      Asia i Ola (3 latka 5 m-cy)

      • Re: Szpital bielanski? pilne 🙁

        Byc może, ale to jest juz wielka ostateczność żeby podać, nigdy nie podawaliśmy sami, tylko po uzgodnieniu z Olusia pediatrą, gdy trzeba było się czymś ratować, jak miał ponad 39,5, spadała kilka kresek i z powrotem do góry.
        Podejrzewam, że w szpitalach nie bawią się w żadne ibufeny, nurofeny, tylko od razu podają coś silniejszego. Wiadomo tak wysoka gorączka nie jest bezpieczna, a ja panicznie się bałam dalszych skoków:(


        [Zobacz stronę]

        • Re: Szpital bielanski? pilne 🙁

          Emalka, sledzer Twoj watek tutaj i na syczniowkach i nie mialam bladego pojec ia, ze znajde sie w podobnej sytuacji!
          Jestem po nocce koszmarze, Adas obudzil sie o 4 rano i zaczal majaczyc, zmierzylam mu temperature, w ciagu niecalej minuty nabilo 41stopni, wiec struchlalam. Spadlo do 38,5 po paracetamolu i zimnych okladach na glowe (Boszzzz, ja nawet nie mam pojecia, gdzie taki bejbi ma watrobe?), zasnal nawet na godzinke. Ale o 9 znowu ponad 39 i nastepny paracetamol. POszlam do lekarza, zrobili Adamkowi badania krwi (od reki, na wynik czekalam pol godziny). Wyszlo z miejsca, ze ma jakiegos wirusa (pielegniarka powiedziala mi tylko, ze to “wiroza”, matko, ja po polsku nie mam pojecia, co to za swinstwo…). Lekarz kazala czekac, podawac paracetamol (dala tez cos mocniejszego, na wszelki wypadek) i poic. Jak sie do jutra nic nie zmieni, do szpitala…
          Wrrrr… a to takie ponure miejsce.
          Daj znac, jak u Was, prosze.
          Bo ja panikuje jak ten pies…

          Adas 18m-cy i Bejbi

          • Re: Szpital bielanski? pilne 🙁

            o Dżizas,
            wrzucilam w googla i znalazlam takie cus:
            , dobrze, ze jeszcze jestem przed obiadem
            wizja szkarlatyny w domu lekko mnie oslabila, cale szczescie Zuza od 4 nad ranem juz nie ma zbijanej goraczki, ale na wszelki jutro zapakuje bide do samochodu i niech zaufany pediatra ja obluka, mnie ostatecznie tez….

            • Re: Szpital bielanski? pilne 🙁

              Mnie wczoraj pediatra powiedziała, ze od pierwszej gorączki do pełni objawów może minąć kilka dni.
              Jak będzie sie skarżyc na gardło to już jest sygnał. Chodzi do przedszkola?

              • Re: Szpital bielanski? pilne 🙁

                ona sie na wszystko skarzy, boli ja reka, gardlo oraz pieta – hipochodrie ma po mnie najwyrazniej 🙂
                ale na obiad zazyczyla sobie frytki z macdonalda, pogryzla czeresniami, popila woda, 300 ml bebilonu i poszla spac. Poki co – nawet sie nie skarzy na brzuch, wiec jestem dobrej mysli

                • Re: Szpital bielanski? pilne 🙁

                  eee to będzie dobrze 🙂
                  moja w nocy była jak piec rozgrzana, a rano zero temperatury. Ale z pokarmów przyjmuje nadal truskawki i kiełbaske. tylko. I wode zamiennie z sokiem jabłkowo-miętowym. wszelkie produkty mleczne są w pogardzie (za wyjątkiem lodów)

                  • Re: Szpital bielanski? pilne 🙁

                    Ooo, ciotko Emalio, w kwestii szpitala nie pomogę, bo – odpukać – jeszcze nie rezydowałyśmy, ale miałam ostatnio podobne przejścia z moim małżonkiem. 4 dni gorączka 39 stopni, brak reakcji na standardowe leki przeciwgorączkowe włączając Pyralginę (pani w aptece stwierdziła, że przy takiej temperaturze, to jedyny środek, a czy bezpieczny… “albo chce mieć gorączkę, albo wypalone komórki w mózgu” – schiz!). Brak reakcji na zastrzyk z Pyralginy wspomagany zastrzykiem z Ketonalu – bo przy okazji potwornie bolała go głowa. Normalnie ręka, noga, mózg na ścianie! Wylądowaliśmy w szpitalu na Banacha, zrobili mu pobieżne badania i stwierdzili, że to GRYPA!
                    Mam nadzieję, że Zuza szybko będzie zdrowa, że Ty nie złapiesz, a tym bardziej Cypis, bo jak dla mnie chory chłop w domu to gorszy kataklizm niż chore dziecko ;).

                    U Grześka na chwilę pomagały – wspomniane już – chłodne kąpiele. Możesz małą zapakować do ciepłej wody i powoli dolewać zimną – żeby nie było szoku. Może tak łatwiej pójdzie. POWODZENIA!

                    + Fasolka (ok. 10 grudnia 2006)

                    • Re: Szpital bielanski? pilne 🙁

                      kurcze, forum mi siadlo, dopiero terz moge odpisac :((
                      Mam nadzieje, ze u Was juz lepiej, nawet nie chce myslec jak sie poczulas kiedy na termometrze bylo
                      AZ TYLE, choc mialysmy blisko – 39.9. U nas od wczoraj juz jest lepiej, nawet apetyt niec wrocil, tylko ze malpa nie daje sobie zajzec do gardla. Mysle, ze moze to tez jakis wirus (krwi sobie pobrac raczej nie da bez histerii, wiec sie wstrzymuje) i mogly dolozyc sie do tego zeby (tak, tak, moje 3.5 letnie dziecko nie ma jeszcze 2 piatek :/)
                      z ta watroba, to ja tez nie jestem taka mocna, okladalam ja po prostu bardziej z prawej strony – ciekawe czy wcelowalam 😉
                      obys miala juz dobre wiesci, daj znac jak Adas…
                      acha, wszyscy lekarze zgodnie sugerowali, zeby nie dawac raczej sokow tylko hebratki, a wogole optymalnie sama wode + ewentualnie cos przeciwodwadniajacego (Zuza lubi obrzydliwy gastrolit)
                      szybko zdrowiejcie!

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Szpital bielanski? pilne :(

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general