Szpital Uniwersytecki w Krakowie na Kopernika – co sądzicie?

Witam,
co sądzicie o tym szpitalu? Jaka opieka itd?
Jeśli są mamy, które rodziły tam to bardzo proszę o opinie.
A może polecacie jakiś inny szpital w Krakowie?
Czekam na odpowiedzi

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Szpital Uniwersytecki w Krakowie na Kopernika – co sądzicie?

  1. Zamieszczone przez aisa.m
    Zgadzam się jak najbardziej, akurat napisałam na gorąco bo koleżanka na porodówce. Nie mniej jednak akurat moje znajome mające porównanie z innymi szpitalami bo to ich kolejne dzieci ja mam jedno więc ciężko porównywać twierdzą, że wszystko jest tam na akord i że szpital lubi robić cesarki a często nie ma takiej potrzeby.
    W każdym bądź razie gdyby moja lekarka tam przyjmowała na pewno z drugim bym za nią tam poszła. A opinie wiadomo czasem trafi się na średni personel itp jak wszędzie.

    A jak ta Twoja koleżanka? CC miała planowane?
    Wydaje mi się, że ona ma takie odczucia co do tego akordu:) że może szpital ma tak dużo chętnych do porodów właśnie tam, że robi się tłok i pacjentki czują się mało komfortowo… Nie wiem zresztą…

    • Zamieszczone przez LidiaGJ
      Widziałam na stronie Ujastka, że prowadzą kwalifikacje do cięć. W. którym tygodniu ciąży byłaś jak Twój ginekolog ustalił Ci termin cięcia? Jak możesz to napisz proszę ile leżałaś po cc? I co w tym czasie z dzieciaczkiem? Kładą nacisk na karmienie piersią czy olewają to? I jak wygląda sprawa wstawania po tym wszystkim? Przychodzą pielęgniarki i pomagają czy masz sobie sama radzić? Ilu osobowe mają tam sale? Ja po poprzednim cc leżałam na sali 7-osobowej gdzie każda mama miała przy sobie dziecko w tym jedna bliźnięta a ja sama, bez córeczki… Komfort nijaki… Toaleta jedna na korytarzu czy są w salach?
      Wybacz ilość pytań. Wiem co prawda już z doświadczenia, że najważniejsza jest opieka medyczna a nie piękne pokoje… Chciałabym chociaż czuć się w miarę po ludzku tym razem…
      pozdrawiam

      Jak już wcześniej ci pisałam CC miałam robione kilka dni po skończonych 38tc i leżałam 4 doby. Dzieci przynieśli mi jak mnie przenieśli już do ogólnej sali ( bo najpierw leży sie chwilę w pooperacyjnej,przynajmniej tak było) wykąpane najedzone więc leżały sobie ze mną na łożku a pielęgniarki noworodkowe przychodziły i zaglądaly czy dziecko śpi i czy nie trzeba go zabrać np. no bo ja jeszcze leżąca… Po drugim CC miałam spore problemy i leżałam na OIOM-ie przez jeden dzień ale tam też przynosiły mi synka żebyśmy się poznali i poprzytulali.
      Jeśli chodzi o wstawanie to na następny dzień już przychodzi do pokoju pielęgniarka która pomaga wstawać i się “uruchomić”, z moją koleżanką z sali nawet pod prysznic weszła żeby ją przypilnować bo jej się w głowie kręciło a bardzo chciala się już wykąpać…. Mnie po 3 CC było bardzo ciężko się uruchomić ale bardzo mi pomagały tam pielęgniarki. Jak już jesteś w miarę na chodzie to przywożą dzieciaki już do sal i zostają z mamami 🙂 Zabierają tylko do kąpieli,biorą ubranko na zmianę i dzidziuś wraca wykąpany. Pielęgniarki,położne są bardzo pomocne,nigdy nie zdarzyło mi się żeby ktoś olal albo odburknął od niechcenia.
      Jeśli chodzi o karmienie to nie ma tam mega nacisku na karmienie piersią ale nie ma też olewki,jeśli chcesz to pomagają przystawiać dziecko,tlumaczą pomagają itp ale jak np. Nie masz pokarmu albo akurat dziecko sie nie najadlo to w sali gdzie są dzieciaczki stoją przygotowane buteleczki z jedzeniem,można podejść i zabrać dla dziecka.Więc jeśli chodzi o karmienie piersią jest tak akurat,bez cisnienia na karmienie ale też bez olewania, jeśli akurat się uprzesz i chcesz karmić to pomogą.
      Sale a właściwie pokoje są dwuosobowe,chyba wszystkie bo ja nie trafiłam nigdy na większą i z lazienkami a więc komfort duży jeśli o to chodzi.
      Nie wiem co chciałabyś jeszcze wiedzieć…

      Jeśli chodzi o ten natłok i wrażenie że jest to wszystko taśmowo to można mieć czasem takie odczucia bo jest tam dużo rodzących,natlok ludzi a szpital nie za wielki…
      Mialam tam też raz robiony zabieg czyszczenia bo niestety jedno dzieciątko straciłam 🙁 i też było ok o ile w takich momentach w życiu można powiedzieć że coś jest ok….

      Jak masz jeszcze jakieś pytania to slużę pomocą 🙂

      • Z tego co piszesz Ujastek w porównaniu z tym szpitalem, z którym wcześniej miałam do czynienia to sam luksus:)
        Ty już po 3 cc. Słyszę ciągle, że każdą kolejną cesarkę znosi się lepiej a raczej jej skutki. Z tego co piszesz to z Tobą było inaczej? Ehh przeraża mnie to wszystko…
        Dzięki za informacje, muszę je jeszcze na spokojnie przetrawić i jak coś mnie jeszcze będzie gnębiło to Cię jeszcze pomęczę:)

        I bardzo mi przykro z powodu Twojej straty,
        pozdrawiam

        • Lidio na pewno wszystko będzie dobrze z toba i dzieciątkiem,trzymam kciuki!

          Jeśli chodzi o dochodzenie do siebie po CC to mnie za kazdym następnym razem było trudniej wstać, jakoś bardziej mnie bolała rana ale jak już opanowałam system wstawania było do przeżycia,albo po prostu jak już wstałam to jak najmniej się kładlam bo najgorzej było sie podnieść z całkowitego leżenia…
          Dasz radę i ty!!!

          Jak chcesz wiecej coś wiedzieć to pisz na PW, z chęcią odpowiem 🙂

          • Rodzilam w lutym 2020 tragedia nie polecam mialam cc bo bylo zagrozenie zycia ingdy przenieśli mnie na sale to porazka na noc dali dziecko i powiedzieli ze mam sobie radzic, lozka nie przystosowane do wstawania po cięciu, łazienka jedna na 2 pokoje czyli 6 osob mega cisnienie na karmienie piersia normalnie jak nawiedzone te polozne kursowały i ze one pokaza jak dostawiac do piersi a ja po cc zero mleka tylko mnie to.nerwy kosztowalo w koncu powiedzialam ze nie bede i co gdy daly mi spokoj pokarm sie pojawil. Nie polecam na obchodzie traktuja wszystkich jak masówke ordynator nic nie mowi tylko bada jak 20 lat temu

            Znasz odpowiedź na pytanie: Szpital Uniwersytecki w Krakowie na Kopernika – co sądzicie?

            Dodaj komentarz

            Angina u dwulatka

            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

            Czytaj dalej →

            Mozarella w ciąży

            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

            Czytaj dalej →

            Ile kosztuje żłobek?

            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

            Czytaj dalej →

            Dziewczyny po cc – dreny

            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

            Czytaj dalej →

            Meskie imie miedzynarodowe.

            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

            Czytaj dalej →

            Wielotorbielowatość nerek

            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

            Czytaj dalej →

            Ruchome kolano

            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

            Czytaj dalej →
            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
            Logo
            Enable registration in settings - general