SZPITALE W WARSZAWIE

Kochani, polećcie mi najlepszy szpital na poród. A może ktoś ma nawet lekarza i szpital do polecenia. Z góry dziekuję.

Veza

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: SZPITALE W WARSZAWIE

  1. Re: OIOM

    Najlepsze OIOMy są na Karowej i Kasprzaka (w Instytucie Matki i Dziecka). Takie sam stopień referencyjności jak te dwie placówki mają też oddziały neonatologiczne w klinice na Starynkiewicza (Lindleya) i Czerniakowskiej. Faktycznie jednak najlepszym sprzetem dysponują dwie pierwsze placówki…

    Szymon, 8/12/2003

    • Re: OIOM

      Ach, jeszcze daleko, ale zależało mi na prowadzącym ze szpitala w ktorym będę mogla z nim urodzić. Rodze w czerwcu. termin zbliża się nieubłaganie. Jeszcze pamietam jak niedawno dowiedzialam się o ciąży, jak sie stresowałam (moja koleżanka straciłam maluszka, a była miesiąc dalej niż ja), jak się martwiłam… A teraz juz półmetek. Już brzuszek większy… I chyba wczoraj poczułam ruchy maluszka. Jeszcze nie potrafie ocenić, czy to na 100% ruchy maluszka, ale chyba tak.

      Jako optymistka – liczę, że przyjadę urodzę i będę szcześliwa 🙂

      A Ty kiedy rodzisz?

      Pozdrawiam,

      Veza

      • Re: OIOM

        od dziś równo za 5 tygodni termin….

        narazie wszystko ok ale byle bym się przed feriami niewysypała bo wtarkzie feri zawsze mogę zostawić starszą córkę z młodszą (średnią) niezależnie od pory dnia i nocy.

        • Re: OIOM

          TO POWODZENIA!!!
          A gdzie rodzisz?

          Veza

          • Re: OIOM

            np tak jak pisałam tam gdzie już raz dobrze mi poszło czyli Źelazna (teoretycznie z opłat to powinnam mieć -200 zł za 2 poród u nich i -200 za 3dziecko wogle ale nie wiem czy upusty się su,ują hi hi, ale i 1000 bym zapłaciła)…. tylko zoabaczymy jak tarfię z miejscem bo to od losu zależy…. niemam alternatywy dla tego szpitala i to ejst najgorsze, Inflancka???? Solec????

            • Re: Żelazna

              Witam serdecznie,

              mogę coś powiedzieć o Solcu oraz o Inflanckiej… Na Inflancką chodzę do szkoły rodzenia, położne są miłe, pielęgniarka noworodkowa również. Sale do porodów rodzinnych są wyremontowane, chyba na początku stycznia oddane i wyglądają ok. Jedyne co mnie tam przeraża to sale już po porodzie… Pamiętają bardzo dawne czasy, małe i niezbyt fajne pokoiki. Za to na solcu cały oddział jest wyremontowany. Sale do poprodów są tylko jednoosobowe i poród rodzinny nic nie kosztuje… Co napewno jest na plus. I chyba przyjemniej po porodzie leżeć w wyremontowanym, czyściutkim pokoiku…

              • Inflancka i Solec

                dziekuję – bardzo pomocne wiadomości. Inflancka odpada, bo mnie jednak interesuja sale poporodowe. rodząc nie będzie mnie specjalnie ochodziło co się dzieje, ale po porodzie chciałabym odpocząć. Słyszałam, że to ważne.

                Generalnie to moj pierwszy porod, wiec sie boje i martwie wszystkim.

                Ogladalam juz Bielanski, Zelazną, Kapsrzaka i Karową. Pierwsze dwa ok, Kasprzaka okropny, Karowa odnowiony i tez ok.

                Dobrze mieć wieści o Inflanckiej i Solcu. A Ty gdzie rodzilaś?

                Pozdrawiam,
                Honorata

                Veza

                • Re: Inflancka i Solec

                  Ja mam to wszystko jeszcze przed sobą… A szpitale jakie biorę pod uwagę to żelazna oraz Solec. Termin kalendarzowy mam na 31.01 a termin wg USG jest na 04.02. Na temat Solca słyszałam wiele dobrego a poza tym wg Fundacji Rodzić po Ludzku też wypodł ok. A co na temat karowej. Ja się zetknęłam z samymi negatywnymi opiniami osób już tam rodzących… Nawet ostatnio miałam przypadek w rodzinie, niezbyt dobry. Moja siostra cioteczna miała zagrożoną ciążę, była pod stałą kontrolą w szpiytalu na Karowej, nawet na początku ciąży leżała tam na patologii. Musielipomóc jej w ostatniej fazie porodu próżniowo i bardzo ją porozrywali, a mogl;i wcześnmiej podjąć decyzję o cc( ale ten szpital się przed tym bardzo broni). Potem trafiła na odział patologii ciąży bo nie było wolnych miejsc na popordówce… Tam nie mogła liczyć na pomoc przy pierwszych karmieniach pielęgnacji dzidzi bo z odziału noworodkowego nikogo to nie interesowało. Po 2 czy 3 dniach trafiła juz na odpowiedni oddział. Kazało się, że mały ma żółtaczkę i leżał całymi dniami pod lampami, nie dawali jej go nawet na karmienie piersią, kazali jej odcigać pokarm i mały teraz nie chce ssać piersi… Mieli zostać wypisani jak poziom bilurubiny spadnie do 10 a zostali wypisani przy poziomie 14 po prawie dwóch tygodniach. Cały personel był nie miły (co wnoszę po krótkich wizytach u niej).

                  • Re: Inflancka i Solec

                    trzeba pamiętać zawsze o tym, że wg najnowszych badań prowadzonych na świecie cc nie jest na dłuższą metę wcale korzystne ani dla dziecka ani dla matki, poród nawet najcięższy i w najgorszym bólu jest dla organizmu kobiety czymś naturalnym i fizjologicznym, cc to operacja i chociaż większośc pacjentek nie zdaje sobie z tego sprawy poważna operacja i nawet jeśli przebiegnie pomyślnie i bez powikłań, to kiedyś się może odezwać, a dla dziecka, jeśli ma szansę urodzić się normalnie też jest to lepsze niż cc, choćby dlatego, że w czasie przeciskania się przez kanał rodny wyciskany jest płyn z płuc, dzieci (oczywiście nie wszystkie) rodzące się przez cc często mają problemy z układem oddechowym – dlatego też zespół lekarzy na Karowej (AM), stara się, żeby kobiety rodziły fizjologicznie a nie przez cc. Co oczywiście nie oznacza, że nie ma sytauacji, w których cc dla kobiety jest wręcz zbawienne i bardzo potrzebne.

                    Dziewczyny “przed porodem”, moja mała rada na szybki poród: chodzić, chodzić i jeszcze raz chodzic, choćbyście juz nie miały siły i popuchnięte nogi :chodzić!!!, – jeszcze przed przyjazdem do szpitala, chodzenie ułatwia prawidłowe ułożenie się dzidziusia i przyspiesza najpierw skurcze i rozwieranie się szyjki, a w konsekwecji cały poród i jak sie chodzi to odczuwalność bólu jest mniejsza!
                    Powodzenia!

                    miamia

                    • CHODZENIE

                      Myślę, że ta rada CHODZIĆ I CHODZIĆ TO DOBRA. Będę starala się pamiętać.
                      Pozdrawiam!

                      Veza

                      • Re: Inflancka i Solec

                        to ja szczególnie po tym co napisałaś o Solcu mam podobny pomysł że ewentualnie Solec jak sie neidostanę na Żelazną. może się spotkamy bo kolejne dzieci rodzą się szybciej (przed terminem).

                        z tym co piszesz o karowaj to niestety przy prożniowym wyciąganiu tak jest, ja miałam tak Jagodę poprostu ponacinali mnie baaaardzo mocno i tydzień leżałam w szpitalu bo się brzydko goiło. (tak jakby muszą zrobić dziurę by podłączyć urządzenie) natomiast porod zabiegowy to itak lepsze wyjście nić cc do tego decyzja o tym to są ostatnie chwile u mnie jak już było parcie to zaczelo im tentno ginąć dzidzi. ale z tym xe z pod lamp niedawali na karmienie to dziwne, mi na Żelaznej jak nie przyszłam a mała sie obudziła to przewinietą siostry przywoziły do pokoju (jaz na 2 godzinki na 15 minut karmienia) co do wypisu to Kamilke też wypisali jak nie było 10 ale 12/13 na zasadzie xe już spada i mam obserwować. i było ok.

                        dziś dzwoniłam do mojego najbliższego szpitala do Pruszkowa i pani z taką łąską mnie informowała że np, rodzinny 400 zale za wannę trzeba pąlcić chyba i z ależy od położnej, że jeśli nie chcę by po 5 minutach mi dziecko zabrali to na początku musze o tym poinformowac, że jakbym widziaął xe dzicko ma żółtaczkę (a poprzednie miało i brało lampy) to mam o tym powiedzić (i to mi pediatra powiedział hi hi z Żelaznej to gdyby bilirubina niespadała to by mnie niewypuścili). no cóż ale jakby coś zaczeło szybko postępować to karetka i Pruszków niestety.

                        • Re: Inflancka i Solec

                          W odpowiedzi na:


                          trzeba pamiętać zawsze o tym, że wg najnowszych badań prowadzonych na świecie cc nie jest na dłuższą metę wcale korzystne ani dla dziecka ani dla matki, poród nawet najcięższy i w najgorszym bólu jest dla organizmu kobiety czymś naturalnym i fizjologicznym,


                          Powiedz to dziewczynie, której pęknięcie sięgnęło odbytu i 2,5 roku po porodzie sex sprawia ból…

                          • Re: Inflancka i Solec

                            może cc nie jest tak ważne, ale nacięcie krocza bardzo ważne. Wkurza mnie, że w niektorych szpitalach myślą tylko o dzieciach. Chce by i mnie traktowały jak człowieka, który będzie chciał dalej cieszyć się życiem.

                            Veza

                            • Re: Inflancka i Solec

                              z tą dziwczyną z problememi po porozrywaniu to nieproblem że nie było cesarki, bo ona jednak lepsza, ale problem że prowadzący poród za wszelką cenę chciał tak w 200% naturalnie (nawet bez cięcia) że nie pomyślał by łądnie ponacinać, jak ładnie się ponacina i pozszywa to potem nie ma problemów, a jak porozrywa to już może być różnie.

                              ja trafiłam narazie (odpukać) ok. nacinana byłam za pierwszym razem baaardzo (do vakum) i paprało się trochę ale to nie wina lekarzy czasem gorzej się goi, za 2 razem też nacinanie bo blizny po 1 niechciały się rozciągać wystarczająco// cieszę się że mnie rozcieli i ładnie potem zszyli (hi hi hib oni jak chcą to tak zszyją że po porodzie sex jeszcze przyjemniejszy bo nie ma odczucia że coś sie porozciągało a zcasem wręcz wrażenie że jest ciaśniej hi hi hi)…. mam nadziejęc że teraz też nie będą na siłę bez nacinania tylko jęsli będzie widać potrzebę to natną i niepozwolą mi popękać..

                              • Re: SZPITALE W WARSZAWIE

                                Kto zna dobrą położną ze Szpitala Bielańskiego?? Będę wdzięczna za kontakt. Pozdrawiam,

                                Veza

                                • Re: SZPITALE W WARSZAWIE

                                  A jakie macie zdanie o Szpitalu Śródmiejskim?

                                  Pozdrawiam,

                                  Veza

                                  • Re: SZPITALE W WARSZAWIE

                                    traktuję go jako alternatywę dla Żelaznej….

                                    osobiście rozmawiaąłm z panię doktor u nich bardzo milą i rzeczową, na stronie doczytałam się że np. jeśli jest potrezba to mają sprzęt do usg bioderek noworodków (mi by to odpowiadało bo ja jak i moje starsze córki miałyśmy dysplazję)…

                                    żona mojego kolegi miałą tam 2 cesarki i byli zadowoleni, standard podobny jak np. Inflancka tyle że za darmo (salka z wanną, 2 z prysznicami a jedna duża z innymi udogodnieniami, podobno w salkach wc,)….

                                    narazie ja czekam i zobaczę zaczynam telefony od Źelaznej bo tam rodziłam, póżniej Solec włąśnie, (bo jak nie to co znam to przynajmniej zadarmo), dalej Inflancka, ostataecznie Pruszków bo blisko (ale ti rozmowa z panią doktor dał mi do myślenia bonp niby. jest wanna ale pani niepotrafiła mi powiedzić czy mimo że poród odpłatny to wynna nie jset dodatkowo płątna… że jkabym chciałą by dziecko poleżało na moim brzuchu (jeśli nie było by komplikacji oczywiście) to muszę to powiedzieć na początku porodu (ups??????). że mam zwrócić uwagę na to że starsza córka miaął żółtaczkę i by zwrócili na to uwagę….

                                    zobaczymy może za tydzień będę mogłą coś powiedzieć włąśnie o Solcu????

                                    • Re: SZPITALE W WARSZAWIE

                                      Widze, że jednak zdecydowałaś się na Żelazną 🙂 Ja jednak na Pruszków (w poniedziałek idę porozmawiać z położną). Gdyby jednak nie Pruszków to chyba Madalińskiego – bo tam mam lekarza, który prowadzi moją ciążę.
                                      Ogólnie boję się, że mogłabym nie zdąrzyc dojechać gdzieś do Warszawy 😉

                                      Pozdrawiam,
                                      Jade

                                      • Re: SZPITALE W WARSZAWIE

                                        mi ta rozmowa z lekarką z Pruszkowa dalła trochę do myślenie..

                                        rozmawiałam z kobitką zadowoloną z Pruszkowa zpoorodu bo miała połóżną itd. ale jednocześnie mówi że wypuścili ją z dzieckiem z wysokim poziomem bilirubiny (mnie przy podobny trzymali na Źelaznej) i potem miałą praoblemy…

                                        jak się spytałam tej lekarki co znią rozmawiałam czy mają sprzęt czyli lampy i jak to jest t ztrzymaniem z żółtaczką to powiedziaął że dobrze jeśli zauważę że coś się dzieje to by zrócić uwagę… no cóż myślałąm że lakarze są od tego by zauważyć że coś nietak.. chyab że ta lekarka żartowała.. zobaczymy jakby co to też bedę wolała ruszków niż po drodze w aucie…

                                        a Żelazna?? no cóż tam już raz mi dobrze poszło hi hi hi…. tylko kwestia czy akurat będzie miejsce więc najpierw zadzwonię i jak niebędzie to anwet nie będę się fatygować….

                                        • Re: SZPITALE W WARSZAWIE

                                          Fakt, że jedna pediatra w Pruszkowie jest dość beznadziejna. Trafiła się akurat gdy urodziłam Adasia. Ja rzeczywiście dopytywałam się czy Adaś nie ma żółtaczki – jak trochę zżółkł. Ale połozna mnie uspokoiła i wytłumaczyła że to ta fizjologiczna (drugie dziecko na sali miało żółtaczkę i ich zatrzymali). Z resztą ja po prostu jak coś mnie zaniepokoiło to po prostu szłam do tej pediatry, pytałam i czekałam na odpowiedź – taki charakter 😉
                                          Poprzednim razem nie miałam wykupionej położnej – jedynie poród rodzinny.

                                          P. S. O Żelaznej słyszałam bardzo dobre opinie, ale trzeba mieć lekarza, albo położną. Mojego brata ciotecznego z żoną po prostu odesłali – bo nie mieli i to niestety jest u nich zasada.
                                          Pozdrawiam,

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: SZPITALE W WARSZAWIE

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general