Szukam pomocy

Witam Wszystkich!!!
Mam pewien problem z ktorym jak na razie nie potrafie sie uporac.
Mam cudowne dziecko,ktore ma cztery miesiace.
niestety moj maz wogole sie nim nie zajmuje.Zawsze ma jakies wykrety:
-jestem zmeczony
-jestem nie wyspany
-nie teraz bo czytam
itd. itd.
Moglabym wymieniac i wymieniac,dodam jeszcze, ze maz w tej chwili nie pracuje i siedzi caly czas w domu.
Jego jedynym zajeciem jest siedzenie przed komputerem.W pracach domowych rowniez nie moge na niego liczyc.
Czuje sie fatalnie. Nie mam dla siebie wogole czasu,bo dziecko pochlania mi go maksymalnie.kocham swojego synka,ale ja tez bym chciala troszke poleniuchowac.
Ja rozumiem, ze mezczyzni nie sa niankami,ale zeby poswiecil dla syna 2 godzinki dziennie…
Mieszkamy sami i uwazam, ze powinnismy sobie na wzajem pomagac.
Rozmawialam wielokrotnie z mezem na ten temat.
nic nie dziala na niego.
Teraz nawet jak zaczynam cos na ten temat grozi mi separacja a nawet rozwodem.Dodam rowniez, ze juz nie moge mowic spokojnie do meza,dochodzi do klotni i wychodzi na to ze ja jestem ta zla i niedobra.
Nie chce zadnej separacji ani rozwodu za bardzo kocham meza.

prosze wszystkich o rady!
Z gory dziekuje i serdecznie pozdrawiam!

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Szukam pomocy

  1. Oj zle mnie zrozumialas.Ja tez jestem jak najbardziej za niezaleznoscia finansowa,ale jak sama napisalas czasami sa takie sytulacje, ze niestety ale nie ma jak isc do pracy. Mam male dziecko ktore ma cztery miesiace,mieszkamy sami a rodzicow nie mamy pod reka.z opiekunka tez bym nie zostawila syna.A wiec sila wyzsza… Napisalam, ze mezczyzni w takich sytulacjach powinni zarabiac ale to nie daje im prawa do tego, ze nie zajmuja sie swoim dzieckiem po przyjsciu z pracy.

    • Zamieszczone przez pantera13
      Oj zle mnie zrozumialas.Ja tez jestem jak najbardziej za niezaleznoscia finansowa,ale jak sama napisalas czasami sa takie sytulacje, ze niestety ale nie ma jak isc do pracy. Mam male dziecko ktore ma cztery miesiace,mieszkamy sami a rodzicow nie mamy pod reka.z opiekunka tez bym nie zostawila syna.A wiec sila wyzsza… Napisalam, ze mezczyzni w takich sytulacjach powinni zarabiac ale to nie daje im prawa do tego, ze nie zajmuja sie swoim dzieckiem po przyjsciu z pracy.

      🙂 dokładnie
      Ale większość mężczyzn to niestety takie istoty, że jak zarabiają na utrzymanie to roszczą sobie prawo do wiekszego spokoju, bo przecież “ja zarabiam”
      To nie zwalnia ich z obowiązku bycia ojcem i tyle

      • Zamieszczone przez pantera13
        Dziewczyny myslalam ze ja jestem jako jedyna na swiecie ktora ma takiego meza. Myslalam, ze nie ma na swiecie wiecej takich facetow.Okazuje sie jednak ze jest inaczej.Jesli chodzi o mojego meza to w tej chwili nie pracuje,ale nazwijmy to tak, ze ma martwy okres. Moj maz pracuje za granica i w tej chwili jest w domu.Jesli chodzi o pieniadze to nie jest problem zapewnia naszej rodzinie dobry byt niczego praktycznie sobie nie odmawiamy.
        A jesli chodzi o to, ze facetow przerasta sytulacja kiedy w domu pojawia sie dziecko to bzdura. Przeciez nie zajmuja sie dzieckiem tyle co my,nie wyszukuja jakis wykwintnych dan zeby sie nam podlizac,nie piora i nie robia wiele innych rzeczy.Ich jedynym obowiazkiem jest zarabianie pieniedzy i jedynie moze ich przerosnac sytulacja finansowa a raczej brak finansow na utrzymanie rodziny.
        Zdaniem wielu facetow w tym i mojego meza kobiety maja tylko tyle do roboty,dziecko i dom i ze nie powinnysmy marudzic bo co to za praca. Siedzimy w domu z maluszkiem,ugotujemy cos szybkiego(bo na skaplikowane dania nie mamy czasu,facet tego nie zrozumie), zrobimy pranie w automacie itd.itd.
        Kiedy poras setny moj maz mi to powiedzial zaproponowalam mu azeby na pol dnia sie zamienil ze mna(zeby sie przekonal o czym ja mowie bo jak na razie to nie dochodzi do niego ze ja tez moge czuc sie zmeczona)ale zeby robil to co ja od A do Z.I wiecie co zrobil?NIC!!!!Szybko zmienil temat. Ciekawe dlaczego?
        Wydaje mi sie ze mezczyzni doskonale zdaja sobie sprawe z tego ze odwalamy kawal dobrej i ciezkiej roboty tylko ciezko sie im przyznac przed nami,bo przynajmniej maja pretekst do tego aby nam nie pomagac.
        Serdecznie Was pozdrawiam.

        A no i tu mamy większe wytłumaczenie co do tego dlaczego Twój mąż jest w domu i sytuacja nam się trochę rozjaśniła.
        Jak widzisz świat długi i szeroki wszędzie są tacy mężczyźni i chyba jeszcze długo tak będzie że w naszym społeczeństwie będzie świadomość tacierzyństwa i nie będzie z góry logiczne że kobieta w domu. Oby szybciej ta świadomość przyszła.
        Służę rozmową mój nr gg. to 5300948

        • Zamieszczone przez Pietruszeczka
          Jak powiedzialam, ze chce odejsc,to on mi powiedzial ze super,ale bez dziecka.Zreszta ja nie mam pieniedzy i zaden sad by mi dziecka nie przyznal..

          Jeśli naprawdę byś chciała odejść, to każdy sąd przyznałby Ci i dziecko i alimenty…

          • Zamieszczone przez kurczak
            Jeśli naprawdę byś chciała odejść, to każdy sąd przyznałby Ci i dziecko i alimenty…

            tez tak mysle…

            a co do sytuacji, to powtorze sie,ale wszystko pieknie, wszystko racja i na rozne sposoby mozna faceta tlumaczyc,ale nie jest normlane, ze jak sie odzywasz to on straszy rozwodem…..

            • Zamieszczone przez ojejka
              tez tak mysle…

              a co do sytuacji, to powtorze sie,ale wszystko pieknie, wszystko racja i na rozne sposoby mozna faceta tlumaczyc,ale nie jest normlane, ze jak sie odzywasz to on straszy rozwodem…..

              pozwolisz, ze się podpiszę
              nie jest dobrze, jeśli jego jedyną reakcją jest strasznienie rozwodem…
              mam tylko nadzieję że sie mylę i facet nie szuka wymówki
              życzę z serca zeby się ułożyło jak najlepiej dla Ciebie i dziecka

              • A jak było w jego rodzinnym domu? Jego tato uczestniczył w życiu codziennym, czy wszystko było na głowie mamy? Bo często powielany jest model domu, w którym się wychowaliśmy. No i fakt, że on pracuje za granicą (i często wyjeżdża – tak naprawdę żyjecie osobno) też ma wpływ na jego podejście do Ciebie i dziecka. Mieszkając sam z dala od Was nie ma i nie miał żadnych obowiązków. Był model: on zarabia, Ty jesteś w domu, który po jego wyjeździe do pracy nadal będzie aktualny. I jeszcze ten rozwód… coś mi tu śmierdzi 🙁

                • Zamieszczone przez egipcjanka
                  A jak było w jego rodzinnym domu? Jego tato uczestniczył w życiu codziennym, czy wszystko było na głowie mamy? Bo często powielany jest model domu, w którym się wychowaliśmy. No i fakt, że on pracuje za granicą (i często wyjeżdża – tak naprawdę żyjecie osobno) też ma wpływ na jego podejście do Ciebie i dziecka. Mieszkając sam z dala od Was nie ma i nie miał żadnych obowiązków. Był model: on zarabia, Ty jesteś w domu, który po jego wyjeździe do pracy nadal będzie aktualny. I jeszcze ten rozwód… coś mi tu śmierdzi :(

                  doladnie te same slowa cisnely mi sie na usta,ale nie chcialam byc tak dosadna,ale tak wlasnie mysle, ze cos jest na rzeczy…on ma swoje zycie tam…..cokolowiek to oznacza,a tu jest teraz niechcący z braku sezonu….

                  ale zycze zeby to sie okazalo nieprawdą

                  • Jakby mi tak powiedział, to bym mu odpowiedziała, a prosze bardzo chcesz rozwodu to proszę i tak się wszystkim zajmuję! dam sbie więc radę bez ciebie! Potrzebuję męża a nie mebla w domu. Tylko,że on tak nie powie i wszystko robi. Mój to wie,że jak nie będzie mi pomagał to sexu niet;) nie mówię mu o tym ale wie, bo wtedy ja mam argument zmęczona…. To on kombinuje żebym nie była zmęczona 🙂 jeszcze zanim byliśmy małżeństwem rozmawialiśmy o takich rzeczach i on przyznał zdziwiony,że wcześniej to uważał, ze kobieta robi tego typu rzeczy ale po namyśle uznał,że mam rację. Porostu jakby kolejne dziecko wychowywać wszystko mu trzeba uświadamiać.
                    Niestety mój tata taki był,że nic mamie nie pomagał, dalej jak coś to sobie idzie. No i ja nauczona tym przykładem znalazłam sobie faceta zupełnie innego i byłam od początku wyczulona.

                    A on nie przechodzi jakigoś kryzysu po urodzeniu dziecka bo czasem faceci mogą mieć jakieś problemy jak dziecko się pojawi.

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Szukam pomocy

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general