Jak w tytule 🙂
Szukam sponsora, który sfinansuje, lud dofinansuje zakup mebli i innych sprzętów dla szkoły, do 1 sali.
Dostaje od września 1 klase, a wraz z nią salę, która na razie nie zacheca do dłuższego przebywania w niej. Niestety szkoła nie ma mozliwości wyposażyc tej sali tak, zeby była przyjazna pierwszakom.
I tak sobie myśle, ze moze gdzies poszukam, popytam, pisma jakieś popisze, tylko nie wiem jak sie do tego zabrac. W jakiej formie powinno być takie pismo napisane, czy zanosić osobiście, czy wysyłać pocztą?
Może macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
14 odpowiedzi na pytanie: Szukam sponsora :)
No Twoim miejscu napisałabym list z podpisem dyrektorki szkoły i Twoim oraz jak się uda kilku rodziców,kilka zdjec klasy w jakim jest stanie i z takim listem i zdjeciami oraz podpisami rodzicow wyszłabym na łowy.
Po pierwsze sklepy z meblami. Pewnie chcieli by miec jakas tabliczke na meblach klasowych ze to oni sa fundatorami mebelkow, nastepnie do innych i innych…
Jak nie pomoże to do zakladow produkcyjnych, do innych sklepow itd…
Duzo chodzenia ale jak masz gadane to spokojnie klasa będzie na 1 wrzesnia piekna.
co ważne obiecac rekame czyli :
Plakietki informacyjne na mebelkach
Obiecaj artykulik w gazecie lokalnej. ( Gazety lubią takie artykuły do zapełnienia i chętnie zrobią artykuł )
Pamiętaj ze to tania reklama dla sklepu i chętnie zaopatrzą klasę nie tylko w mebelki.
Ludzie, którym będzie najbardziej zależało na wyglądzie klasy, beda rodzice dzieci.
Pogadaj z nimi we wrzesniu…
Na pewno coś się uda wspólnymi siłami.
o widzisz, fajny pomysl z tą reklama i lokalną gazetą 🙂 dzieki
Masz racje, ale ja nie ukrywam, ze wolałabym zeby na 1 wrzesnia klasa była piękna, kolorowa i zachęcająca maluchy do przebywania w niej.
Mam zamiar na zebraniu wspomniec rodzicom, ze duzo rzeczy mozna w sali uatrakcyjnic, ale podstawy wolałabym juz miec.
Ja mam trzy pomysły:
– dzieci wykonają jakieś ciekawe ptace plastyczne, rodzice kupią z myślą wyposażenia sali
– rodzice pieką ciasto, zorganizować kiermasz ciasta, u nas idą jak woda.
– zamiast kwiatów i prezentow dla ciebie na koniec roku składka na meble.
Anek – ale tytuł ;).
Myślę, że pomysł sole jest dobry. Uderzyć do producentów mebli.
A co konkretnie jest potrzebne?
Ławki, krzesełka są?
No niestety u nas kiermasze i loterie zostały zabronione przez dyrekcje, a własciwie przez US, którego dyrekcja boi sie jak diabła.
Natomiast co do kwiatow i prezentów, wpadłam dokładnie na ten sam pomysł, niestety dowiedziałam sie od rady rodziców, ze za poźno im o tym powiedziałam, widocznie, juz cosik zakupili 🙁
Ławki sa, ale kazda z innej parafii, brzydkie poprostu, potrzebne jest biurko i jakas szafka dla mnie no i najwazniejsze szafki dla dzieci, zeby mozna chowac tak rzeczy typu bloki, farby, plasteliny.
Sala jest po prostu brzydka, szaro-bura, niefajna. Ja bym chciała, zeby było kolorowo, przytulnie i miło. No i wizje mam ale co z tego jak nie mam na to srodków finansowych…
U nas w szkole jest składka na malowanie sali
trochę dają rodzice, trochę dokłada szkoła i jakoś ziarnko do ziarnka i się uzbiera odpowiednia kwota
Ja tez mam zamiar poprosic rodziców o pomoc, no ale liczyłam na to ze na wrzesien jakis wyglad tej sali nadam. prze wrzesniem sie z tymi rodzicami nie spotkam, nie bedzie jak prosic 🙁
To jest dobre.
Leroy Merlin bawi się w coś takiego jak dzień społeczny [tak jakoś w tą modłę się to chyba nazywa], fundują sadzonki krzewów + ziemię do tego + korę + jakieś pierdołki + przyjeżdżają pracownicy sklepu i sadzą razem z rodzicami. Szkole do której D pójdzie ufundowali też kilkadziesiąt litrów farby… może pójść tym tropem
No to faktycznie kiepsko 🙁
U nas było zebranie w piątek i wtedy Pani zapytała, czy się rodzice dołożą do remontu
do września sala będzie jak nowa
W szkole u mojej córki zebrania z Rodzicami przyszłych klas pierwszych odbywają się 3 jeszcze w roku poprzedzającym wrzesień w którym ida po raz pierwszy do szkołydo.
To czas na porozmawianie z Rodzicami czy mają w pracy wśrod znajomych możliwość pozyskania rzeczy do szkoły, klasy (meble, szafki itp.). Gdy nie mają jest składa na malowanie klasy. Służy ona przez najbliższe 3 lata jednej klasie, więc Rodzice zabiegają by było ładnie. Potem Pani z dziećmi oczywiście zdobi salę rysunkami i innymi pracami dzieci, zdjęciami z wycieczek, sadzą kwiaty, szczypiorek itp.
Dodam, ze szkoła jest stara, ma ponad 30 lat, ale dyrekcja wraz z Radą Rodziców robią co mogą by okna były powymieniane, ściany pomalowane….
Rodzice często mają kontakty i jesli się ich zachęci to pomogą lub pozyskają sponsorów…
Pamiętam, że my w szkole sami malowaliśmy salę. Rodzice robili zrzutkę na farby, wybieraliśmy kolor i… weekend fajnej zabawy był 😉
Szkoda. W naszym przedszkolu była właśnie loteria, z której dochód ma iść na remont dachu.
Znasz odpowiedź na pytanie: Szukam sponsora :)