szukam sposobu na skuteczną naukę angielskiego ?

Proszę pocieszcie mnie… czy jako dorosłe osoby uczyłyście sie skutecznie języka obecego, wiele z Was mieszka poza granicami kraju?
Mam wrażenie, że będąc w czasach liceum, na studiach nauka przychodziła łatwo i szybko.
Od jakiegośc czasu uczę się angielskiego, nie miałam szczęścia w latach edukacji szkolnej przyswoić szekspirowskiego języka (u mnie uczono francuskiego i niemieckiego) wiec teraz w czasach kiedy angielski jest tak wszechobecny walczę…i tak mi to ciężko idzie ;(
Zastanawiam sie czy to wogóle ma sens… czy jestem w stanie przyswoić coś skutecznie???
Czekam na Wasze porady… co byłoby Waszym zdaniem skuteczne.
Biegam na prywatne lekcje, słucham płyt na CD w drodze do pracy – nie wiele jestem w stanie zrozumieć 🙁 próbuję uczyć się słówek a czasu tak niewiele przy dziecku kiedy jeszcze pracuję i nie ma mnie po 11 h w domu.

Nauka angielskiego – taki mam cel na Nowy Rok – pomożecie???

Na co głównie postawić? – gramatyka, słuchanie tekstów, zakuwane słówek?
Może jakieś płyty macie albo książki warte polecenia?

40 odpowiedzi na pytanie: szukam sposobu na skuteczną naukę angielskiego ?

  1. ja na razie postawiłam na słownictwo, bo tu miałam spore braki. uczę się z portalem (który już tu wcześniej polecałam) idzie mi całkiem nieźle.jak już dojdę do wniosku, że słownictwa mi wystarczy (żeby z kimś się porozumieć) to poszukam jakiegoś korepetytora, żeby mnie mówić nauczył 😉 (tu też niewesoło, bo mam blokadę, ale liczę, że odpowiedni zasób słownictwa to zmieni :roll:)
    mam zamiar w tym roku się wyrobić (czeka mnie egzamin z angielskiego, więc czas się zabrać za robotę).

    • Polecam metodę Callana – świetna jeśli masz problem z przełamaniem się, żeby mówić po angielsku.
      Co do nauki słówek to kup gazetę (najlepiej anglojęzyczny tabloid) i czytaj codziennie króciutki artykuł. Słowa, których nie znasz wynotowuj i sprawdzaj ich znaczenie w słowniku. Ważna jest konsekwencja i regularność. Codziennie poświęcaj na to 15-30 minut. Sukces gwarantowany:)
      Sama wypróbowałam;)

      • u mnie SITA wyje cały czas w kolumnach 😀 i ja się ucze i młody
        I tłumaczenie stronek i tekstu bardzo dobrze uczy
        ale zebym jakims orłwm była to na pewnie nie 🙁

        • mnie pomoglo wrzucenie do glebokiej wody;-)poprostu zaczelam prace w domu opieki w irl i musialam sie osluchiwac.poprostu obcowanie we wszystkim z angielskim pomoglo.chyba ta metoda callana jest naprawde dobra.
          Metoda Callana jest odpowiednia dla wszystkich, niezależnie od poziomu
          zaawansowania, celu nauki, wieku i indywidualnych uzdolnień. Szybkie tempo
          nauki pozwala pokonać nudę i dekoncentrację, a starannie opracowany system
          powtórek pomaga w trwałym zapamiętaniu materiału. Materiał podzielony jest
          na krótkie etapy zakończone egzaminami, które warunkują przejście do
          następnego etapu. Dzięki temu słuchacz jest zawsze w odpowiedniej dla siebie
          grupie, a także na bieżąco sprawdza własne postępy w nauce.

          • Zamieszczone przez JOKA
            Proszę pocieszcie mnie… czy jako dorosłe osoby uczyłyście sie skutecznie języka obecego, wiele z Was mieszka poza granicami kraju?
            Mam wrażenie, że będąc w czasach liceum, na studiach nauka przychodziła łatwo i szybko.
            Od jakiegośc czasu uczę się angielskiego, nie miałam szczęścia w latach edukacji szkolnej przyswoić szekspirowskiego języka (u mnie uczono francuskiego i niemieckiego) wiec teraz w czasach kiedy angielski jest tak wszechobecny walczę…i tak mi to ciężko idzie ;(
            Zastanawiam sie czy to wogóle ma sens… czy jestem w stanie przyswoić coś skutecznie???
            Czekam na Wasze porady… co byłoby Waszym zdaniem skuteczne.
            Biegam na prywatne lekcje, słucham płyt na CD w drodze do pracy – nie wiele jestem w stanie zrozumieć 🙁 próbuję uczyć się słówek a czasu tak niewiele przy dziecku kiedy jeszcze pracuję i nie ma mnie po 11 h w domu.

            Nauka angielskiego – taki mam cel na Nowy Rok – pomożecie???

            Na co głównie postawić? – gramatyka, słuchanie tekstów, zakuwane słówek?
            Może jakieś płyty macie albo książki warte polecenia?

            JAk chcesz sie szybko i skutecznie nauczyc jezyka to jedz na kurs do kraju w ktorym sie mowi tym jezykiem. Zasada prosta i skuteczna i lepsza niz jaka kolwiek najlepsza ksiazka i najlepszy nauczyciel.

            Ja wyjechalam do wloch znajac tylko ciao i come va i to wszystko, po miesiacu rozmawialam juz plynnie z wlochami. Nie mam zdolnosci jezykowych i uczenie jezyka metoda szkolna jest dla mnie strata czasu, uczylòam sie przez liceum i studia niemieckiego, myslisz ze cos pamietam? NIc kompletnie

            • W nauce słówek mnie bardzo pomagały piosenki.
              Jak mi się jakaś podobała, to brałam tekst (ale polecam jednak śpiewających Angoli nie Amerykanów), tłumaczyłam słowo po słowie, a potem słuchałam, słuchałam, słuchałam i śpiewałam (to juz w samotności ;)). Nawet jak nie pamiętałam jakiegoś słówka, to na zasadzie skojarzenia z częścią tekstu potrafiłam sobie przypomnieć.

              Ja umysł ścisły, więc gramatyka to dla mnie przyjemność ;), więc tu nie pomogę.

              No i rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać…

              No i oczywiście wyjazd do kraju anglojęzycznego.

              • Zamieszczone przez JOKA
                Proszę pocieszcie mnie… czy jako dorosłe osoby uczyłyście sie skutecznie języka obecego, wiele z Was mieszka poza granicami kraju?
                Mam wrażenie, że będąc w czasach liceum, na studiach nauka przychodziła łatwo i szybko.

                sprobuj zmienic nastawienie na poczatek 🙂
                to mit, ze coraz trudniej Ci sie uczyc
                czytalam w pewnej naukowej ksiażce, ze osoby 25-45-letnie maja podobna zdolnosc uczenia jak te 15-20-letnie (uzylam slowa podobna, a nie taka sama, bo pewne roznice sa, ale czasami i na korzysc starszych)
                wiadomo, ze trudniej chlonac jak sie ma trudy i obowiazki, ktorych sie nie mialo w wieku nastoletnim – i jest sie bardziej zmeczonym
                ale jednak potencjal jest, wiec do dziela 🙂

                a ze sposobow… mozesz sobie wlaczac BBC w necie
                mozesz czytac proste gazety / stronki plotkarskie z krotkimi tekstami w necie (chyba, ze masz dostep do papierowych)
                ogladac filmy po angielsku
                itd.
                powodzenia 🙂

                • Zamieszczone przez ciapa
                  u mnie SITA wyje cały czas w kolumnach 😀 i ja się ucze i młody
                  I

                  Ja podglądam, jak moje dziecko “Happy English” ogląda.
                  Ostatnio z mężem się śmialiśmy, że po 20 latach (zaczęłam się uczyć ang. w liceum) wreszcie wiem jak się poprawnie “trousers” wymawia…

                  • Zamieszczone przez nato
                    mnie pomoglo wrzucenie do glebokiej wody;-)poprostu zaczelam prace w domu opieki w irl i musialam sie osluchiwac.poprostu obcowanie we wszystkim z angielskim pomoglo.chyba ta metoda callana jest naprawde dobra.
                    Metoda Callana jest odpowiednia dla wszystkich, niezależnie od poziomu
                    zaawansowania, celu nauki, wieku i indywidualnych uzdolnień. Szybkie tempo
                    nauki pozwala pokonać nudę i dekoncentrację, a starannie opracowany system
                    powtórek pomaga w trwałym zapamiętaniu materiału. Materiał podzielony jest
                    na krótkie etapy zakończone egzaminami, które warunkują przejście do
                    następnego etapu. Dzięki temu słuchacz jest zawsze w odpowiedniej dla siebie
                    grupie, a także na bieżąco sprawdza własne postępy w nauce.

                    A ja po 4 latach nauki w LO, które niewiele mi dały 🙁 i po 6-letniej przerwie, zapiosałam się do Callana. Spędziłam tam pół roku i dużo mi to dało, naprawdę dużo, odblokowałam się, zaczęłam rozumieć różne akcenty, bo lektorzy pochodzą z różnych państw i to samo zdanie w ustach każdego z nich brzmi inaczej. Jednak uważam, że dalsza nauka tam nie ma już sensu, teraz czas pójść na indywidualne lekcje, zwiększyć zasób słownictwa. W okolicach wakacji czeka mnie egzamin z ang, którego CHOLERNIE SIĘ BOJĘ!!! Muszę na nim mówić własnymi słowami a nie gotowymi zdaniami z Callana.
                    Ale na odblokowanie polecam szkołę Callana, no i słuchanie. Ja słucham sity, mam nadzieję, że obrałam dobrą strategię, okaże się na egzaminie 😉

                    • Dziękuję Wam za wszystkie rady. W moim przypadku chyba tak jak napisała majowka najwazniejsza jest zmiana nastawienia… ciąglę się zadręczam, że kiepsko mi to idzie…
                      Jesli chodzi o Callana – chodziłam 1,5 roku zaliczyłam chyba z 7 stage`ów ale tak jak pisze egipcjanka – w pewnym momencie czuje się, że Callan to juz nie to. Trzeba bowiem układac zdania wg sytuacji a nie gotowce.
                      Postaram się też słuchać więcej BBC, może te gazety mnie wciągną…
                      Oj te języki 🙁 męczy mnie to strasznie bo wiem, że mogłabym znacznie więcej (na gruncie służbowym) jeśli umiałabym ten język.
                      A ten kurs za granicą…to marzenie, żałuję, że tego nie zrobilam kilka lat temu.

                      • Zamieszczone przez m. Ania

                        Co do nauki słówek to kup gazetę (najlepiej anglojęzyczny tabloid) i czytaj codziennie króciutki artykuł. Słowa, których nie znasz wynotowuj i sprawdzaj ich znaczenie w słowniku. Ważna jest konsekwencja i regularność. Codziennie poświęcaj na to 15-30 minut. Sukces gwarantowany:)
                        Sama wypróbowałam;)

                        Gazety angielskie to bardzo dobry sposob, sama z niego korzystalam (teraz sie troszke zaniedbalam ale musze do tego wrocic). Ma sie do czynienia z ‘zywym’ pisanym jezykiem 🙂 Ale potzrebny jest do tego dobry slownik (najlepiej angielsko angielski.) bo czesto uzywaja idiomow, czasownikow zlozonych np put off (ktore maja wieeeele znaczen) i potrzebne sa przyklady by to zrozumiec.

                        • jest naprawde wiele sposobow na nauke jezyka
                          kiedy bylam nastolatka uczylam sie angielskiego z piosenek – nauczylam sie nie tylko slow, ale tez troszke struktur gramatycznych, pewnych schematow…

                          oprocz tego polecam

                          – ogladanie filmow, ale nie z polskimi napisami, tylko z angielska transkrypcja. Slowa nieznane sprawdzac w slowniku, ale bez przesady

                          – czytanie ksiazek, gazet po angielsku – czasem ze lsownikiem w reku czasem po to, aby pojac ogolny sens tego, co czytam

                          – no i konwersacje z nativami, najlepiej miec znajomego native’a ; jak nie ma sie takiego w realu, znalezc sobie jakiegos przez internet i gadac/pisac przez komunikator

                          Powodzenia

                          PS. No i trzeba uwierzyc, ze da sie rade

                          • Zamieszczone przez krzemianka
                            - ogladanie filmow, ale nie z polskimi napisami, tylko z angielska transkrypcja.

                            Na początek nauki fajne jest też oglądanie filmów po angielsku, ale takich, które się zna – nagle człowiek odkrywa, że rozumie o czym i jak mówią 😉 😀

                            • Zamieszczone przez majowka
                              sprobuj zmienic nastawienie na poczatek 🙂
                              to mit, ze coraz trudniej Ci sie uczyc
                              czytalam w pewnej naukowej ksiażce, ze osoby 25-45-letnie maja podobna zdolnosc uczenia jak te 15-20-letnie (uzylam slowa podobna, a nie taka sama, bo pewne roznice sa, ale czasami i na korzysc starszych)
                              wiadomo, ze trudniej chlonac jak sie ma trudy i obowiazki, ktorych sie nie mialo w wieku nastoletnim – i jest sie bardziej zmeczonym
                              ale jednak potencjal jest, wiec do dziela 🙂

                              a ze sposobow… mozesz sobie wlaczac BBC w necie
                              mozesz czytac proste gazety / stronki plotkarskie z krotkimi tekstami w necie (chyba, ze masz dostep do papierowych)
                              ogladac filmy po angielsku
                              itd.
                              powodzenia 🙂

                              ja polecam ogladanie filmów w oryginale. Jak byłm na macierzynskim to ogladałam stare serie ostrego dyzuru. I po 5 serii napisy sie skonczyły. Obejrzałam jeszcze 4 serie po 14 odc bez napisów. i to mi duzo dało. teraz inne ulubione seriale ogladam tez w oryginale. No ale ja juz wczesniej dosc dobrze jezk znałam.

                              • Wyjazd do kraju anglojezycznego to chyba najlepsze – i to bez polskich znajomych…
                                … Ale wiem ze nie zawsze to mozliwe….

                                Ja sie w PL nauczylam majac lektora jezyka amerykanskiego – byla to znajoma znajomej jej syn 😀
                                Pani w srednim wieku prof na UMCSie w Lublinie – nie udzielala zasadniczo korkow ale zrobila wyjatek przez te wlasnie znajomosc 😀

                                Tylko gadalysmy.. puszczala mi jakas audycje na cd i pozniej o niej gadalysmy – ciezko bylo na podczatku ale szlo lepiej i lepiej….
                                I nie jest prawda z tym wiekie – przykladem jesty moja mama, ktora juz po 60 zaczela edukacje i radzi sobie jako tako….

                                Jak majowka powiedziala- musisz zmienic nastawienie!!!

                                Powodzenia….

                                • Zamieszczone przez aborka
                                  ja polecam ogladanie filmów w oryginale. Jak byłm na macierzynskim to ogladałam stare serie ostrego dyzuru. I po 5 serii napisy sie skonczyły. Obejrzałam jeszcze 4 serie po 14 odc bez napisów. i to mi duzo dało. teraz inne ulubione seriale ogladam tez w oryginale. No ale ja juz wczesniej dosc dobrze jezk znałam.

                                  o totototo – brdzo sobre tez….

                                  • A przy okazji Callana – czy ktoś z Was ma płytę CD z wszystkimi tekstami do słuchania np. w samochodzie? Wiem, że jest takowa, kiedyś była do kupienia na Allegro ale teraz jej nie ma tylko do nauki słowek program na komputer.

                                    • Zamieszczone przez JOKA
                                      Proszę pocieszcie mnie… czy jako dorosłe osoby uczyłyście sie skutecznie języka obecego, wiele z Was mieszka poza granicami kraju?
                                      Mam wrażenie, że będąc w czasach liceum, na studiach nauka przychodziła łatwo i szybko.
                                      Od jakiegośc czasu uczę się angielskiego, nie miałam szczęścia w latach edukacji szkolnej przyswoić szekspirowskiego języka (u mnie uczono francuskiego i niemieckiego) wiec teraz w czasach kiedy angielski jest tak wszechobecny walczę…i tak mi to ciężko idzie ;(
                                      Zastanawiam sie czy to wogóle ma sens… czy jestem w stanie przyswoić coś skutecznie???
                                      Czekam na Wasze porady… co byłoby Waszym zdaniem skuteczne.
                                      Biegam na prywatne lekcje, słucham płyt na CD w drodze do pracy – nie wiele jestem w stanie zrozumieć 🙁 próbuję uczyć się słówek a czasu tak niewiele przy dziecku kiedy jeszcze pracuję i nie ma mnie po 11 h w domu.

                                      Nauka angielskiego – taki mam cel na Nowy Rok – pomożecie???

                                      Na co głównie postawić? – gramatyka, słuchanie tekstów, zakuwane słówek?
                                      Może jakieś płyty macie albo książki warte polecenia?

                                      na pewno pomocna będzie strona - genialna zeby sie wolnej chwili podszkolic-polecam!

                                      • Mi się wydaje, że nauka języka w każdym wieku może być skuteczna, trzeba tylko zastanowić się nad formą tej nauki. Myślę, że najlepsze byłoby w tym wypadku wybranie dobrej szkoły językowej – na pewno pod okiem wykwalifikowanego nauczyciela można się sporo nauczyć. Liczy się tez nastawienie – nie można mówić, że się nie da, bo wiek na to nie pozwala, trzeba zakładać, że osiągnie się sukces.

                                        • Zgadzam się, że trzeba wybrać najbardziej odpowiednią technikę, która będzie nam sprawiała równocześnie przyjemność. ostatnio czytałam książkę Tonego Buzana o tworzeniu różnego rodzaju mapy myśli, które ułatwiają przyswajanie nowej wiedzy i pomagają w trwalszym jej zapamiętywaniu. Widziałam, że w oparciu o tę metodę prowadzi szkolenia z mapowania umysłu Jarosław Mateński z May Agency. Według mnie jest to bardzo dobry sposób, który można stosować w każdej dziedzinie 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: szukam sposobu na skuteczną naukę angielskiego ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo