Ostatnimi czasy uzależniłam się poważnie od tego narzędzia, jakim jest szydełko, i biurko tonie mi we włóczkach 😉 Podejrzewam, że na forum jest wiele osób, które znalazły przyjemność w tego typu pracy twórczej. Myślę, że fajnie by było wymieniać się doświadczeniami na temat własnych prac, jakości włóczek, techniki szydełkowania czy cokolwiek przyjdzie nam do głowy w tym temacie 🙂
Ja aktualnie dziergam wzór . W zasadzie już go kończę. Niestety chyba nie wszystko zrozumiałam, w efekcie czego trochę mi się wzór nie pokrył z tym co mi się udało osiągnąć. Jestem na etapie tworzenia sznureczka. O ile dobrze zrozumiałam to powinnam go zapleść z trzech 1-metrowych sznureczków z oczek ścisłych. Na razie poległam na przeliczeniu oczek jednego takiego, by dwa pozostałe miały taką samą długość Muszę chyba jakieś znaczniki wplatać w oczka co 50 oczek, żeby się nie pogubić Poza tym wydaje mi się, że za duże przerwy wyszły mi między słupkami i bluzka bez stanika będzie mi prześwitywać nieco za dużo Cóż, uczę się jeszcze 🙂
A co powstaje w Waszych szydełkach aktualnie? 🙂
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Szydełkomania
Zszyłam szydełkiem: (1 półsłupek, 1 oczko łańcuszka)* – wyszło jak wyszło, pokażę jutro
Cięcie nożyczkami to już brzmi groźnie A u mnie najgorszy problem z szukaniem to to, że nie wiem zupełnie co bym chciała zrobić
zrób bolerko 🙂
i podziel się wzorem
Bolerko W zasadzie bolerek raczej nie noszę, ale na lato do bluzeczek na ramiączkach może by się przydało Na razie nic ciekawego do dziergania nie znalazłam
Oczywiście “dzieło” jest dalekie od tego, jakie miało być. W dodatku zorientowałam się, że nie bardzo mam co zakładać pod spód (Mąż stwierdził, że najlepiej prezentuje się bez niczego pod spodem ). No i wyszło jak wyszło, ale ważne że wyszło cokolwiek 😀
Uploaded with
Uploaded with
A nowa włóczka już leci pocztą
wow!!!
świetna bluzeczka!!!
ja bym pod spód założyła czarny topik. no ale skoro mąż mówi, że bez niczego, to… no cóż, męża trzeba słuchać
esmena, skąd miałaś wzór? pisany czy na rysunku?
i jaką włóczkę teraz zamówiłaś?
jednak nie pocięłam swojego bolerka. wprowadziłam “małe” modyfikacje i właśnie skończyłam. jeszcze chowam nitki (okrutna robota). a Laurek siedzi i rysuje mi nowy schemat 😉
Wzór to znaleziony skan z jakiejś gazetki, dość niewyraźny, więc trochę musiałam sama zgadywać
Zamówiłam czarną Frigya 🙂
No to super, że praca nie poszła na marne Jak schowasz nitki (oj wiem, jaka to robota ), to szybciutko pokazuj
no i z ambitnego bolerka wyszedł mi ewidentny sweterek 😉 ale nawet znośny. muszę go jednak przeprasować i dopiero potem wkleję fotę.
na razie siedzę i dokańczam zaczęte dawno robótki.
znalazłam początek opaski takim śmiesznym wzorkiem – skończyłam i czekam na jesień 😉 tu wzorek:
kiedyś zrobiłam kapelutek, ale go sprułam i mam sweterek dla dziecka (może akurat będziemy mieli takie dziecko w rdd):
– tego już nie ma 😉
jest to:
a propos sweterków (cały czas wydawało mi się, że umiem robić tylko czapki, szaliki i opaski), to pierwsze robiłam dwa lata temu:
potem zrobiłam i dla siebie (i chodzę w nim):
teraz widzę, że opaska jest robiona z resztki tej włóczki 😉
i jeszcze jedna robótka – prezent dla jednej z forumek
(parę dni później zrobiła test i zobaczyła II kreski):
aktualnie przetrzepuję mieszkanie w poszukiwaniu zaczętej dawno tuniczki. leżała chyba z rok obok skanera. normalnie przeszukałam calusieńkie mieszkanie (a duże nie jest) i nic – wsiąkło!!! zaczynam modlitwy do św. Antoniego…
rozniesie mnie, bo nie mam nowej włóczki… gdzie to skitrałam???
Po prostu śliczne 🙂 Choć ja bym takiego ładnego kapelusika nie spruła
Co do zgubionych rzeczy… Któregoś razu wybieraliśmy się z Mężem na wakacje, chciałam wziąć ze sobą koc i przetrząsnęliśmy mieszkanie kilka razy, a koca nie ma – normalnie wsiąkł, a ja nie mogłam zrozumieć jak można zgubić tak “drobną” rzecz jak koc… Po kilku tygodniach odkryłam z histerycznym śmiechem, że koc mieliśmy wciągnięty w poszewkę zamiast kołdry
Moja włóczka okazała się trochę za gruba jak na moje bolerko. Nie sądziłam że 30m na 100g różnicy to jest duża różnica w grubości włóczki, ale chyba jednak jest Ale chyba mimo wszystko spróbuję zrobić – najwyżej będzie na zimę
To i ja wrzucę beretke
esmena super!
no i jaka laska z Ciebie!!!!
pod spód wkładałabym czerwony, no ewentualnie czarny topik
na letnie dn idealne 🙂
No laska sweterek swietny
Ale fajowa sesja Zarówno berecik fajny jak i modelka 🙂
W zasadzie… sprawiłam sobie ostatnio czerwoną bluzeczkę, muszę kiedy spróbować 🙂
Praca nad bolerkiem trwa, ale powolutku idzie, na razie tył zrobiony 🙂
no to ja się chcę dopisać ze swoimi dziełami….
taka owieczka na ping-pongu 🙂
to takie różne bzdury dziergam
pozdrawiam
piękne te Twoje “bzdury”
dziękuję 😮 cieszę się że się podobają….
Ładne mi bzdury Śliczności Jak trochę potrenuję wykańczanie robótek szydełkowych, to maskotkę też jakąś spróbuję zrobić, ale to jeszcze trzeba mi duuuuużo umiejętności Coraz więcej mam takich pojedynczych motków, które zostają po kolejnych robótkach 😉
bolerko-sweterek i tunika nadal czekają na prasowanie
za to wczoraj skończyłam bluzeczkę (robiłam bez wzoru, ale nawet dużo udoskonaleń nie wymaga). co najważniejsze: nie wymaga prasowania 🙂
na fotce nie widać, ale ramiączka są robione takim samym ażurkiem jak dół bluzki.
teraz zasiadam do bolerka dla mamy, a potem czekam na prezent urodzinowy od Laurka – nowe włóczki
Kolejne cudo Fajna kolorowa włóczka 🙂 Ja to się dziwię jak można szydełkiem takie dość ścisłe rzeczy robić, żeby nic nie prześwitywało, bo u Ciebie nie prześwituje, nie? To słupki są u Ciebie? Ja to chyba za luźno je przerabiam No i… jestem pełna podziwu, że potrafisz robić bez wzoru 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Szydełkomania