Szykowanie mleka modyfikowanego!

Witam !
Pytanie kieruje do mam karmiących butelką mlekiem modyfikowanym.
Jak szykuje cie mleko dal swoich dzieci…tzn ja szykuje je tuż przed jedzeniem na jakies 15 minut wcześniej i wkładam do podgrzewacza.
A jak wy to robicie??

I kolejne bardzo ważne pytanie..
Czy mozna 2 razy podgrzeć to samo mleko w butelce?
U nas czasami jest tak ze mała zje ok 100 ml potem ja boli brzuszek i popłacze troche a za ok 30 minut dojada bo dalej jest głodna no i brzuchol juz nie boli, bo sie kolka skończyła.
Więc ja szykuje nową porcje mleka dla niej, swieżą bo to w butelce jest już zimne i niestety wylewam je do zlewu.

A czy mogła bym je jeszcze raz podgrzać i podać małej??

Napiszcie proszę!
Buziaczki

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Szykowanie mleka modyfikowanego!

  1. Re: Szykowanie mleka modyfikowanego!

    kiedy moje blizniaki lezaly w szpitalu-sa wczesniakami-pielegniarki nalewaly im mleko do butelek i nie wylewaly tego co zostaloi tylko zostawialy na nastepne karmienie.
    Wogole gdy przychdzily na zmiane o godz 7 badz 19 to robily mleczko na cala zmiane. No i komu tu wierzyc-producentom ktorzy kaza przygotowac tuz przed podaniem czy personelowi medycznemu?

    • Re: ten sam problem

      podobny efekt osiągniesz dodając do mleka miarke kleiku ryżowego.ja tak stosuje od początku bo mój to znów żarłok niesamowity i samym bebilonem sie nie najada.jeśli chodzi o ilośc wypijanego mleczka to twoje dziecko pije tyle ile mój 9-cio miesięczniak teraz 🙂
      pozdrawiam i życze duuuużo apetytu.

      Monika i Marcinek (15.01.04)

      • Re: Szykowanie mleka modyfikowanego!

        To mleko które w szpitalu podają maluchom jest pasteryzowane, by dłużej było zdatne do spozycia…po przygotowaniu ogrzewają w temperaturze w której giną drobnoustroje a zachowane zostają jeszcze walory smakowe i odżywcze mleka i witaminy…

        Beata i

        • Re: ten sam problem

          Wczoraj nie było kolorowo z moim niejadkiem, jak poczuła butelkę to w ryk:( Muszę przyznać, że lepiej wcina te butelki na ryżu. Dziś byłam u lekarza na ważeniu i jest nawet dobrze (urodz. 3980g, na wychodne ze szpitala 3700g a teraz 5560g) Kontrolę wagi ma za tydzień i jak będzie mało to ma mieć morfologię. A jak badania Twojej Natalki? Nie wiem czy dalej karmić piersią jak i tak Maja je tylko z nocy i w dodatku jeszcze narnie:( Kupię chyab ten kleik ryżowy bo w domu już nie możemy przejeść ryżu:) u Ciebie pewnie też:)

          ficówka

          • Re: ten sam problem

            Hej!
            Natalka je łdanie ale niestety po badaniach morfologii okazało sie, ze ma bardzo silną anemie o mało to nie skończyło sie szpitalem!
            Co do ryżu to my też mamy go dosyć ale super nim mozna dokarmiac ptaszki przed blokiem
            Buziaczki

            • Re: ten sam problem

              O tych ptaszkach to nie pomyslałam:-) Maja pewnie też na anemię chociaż jest za energiczna. W tym tygodniu też robimy badania. Czy Natalce przepisali jakieś żelazo na tą anemię? Ja niestety nie mogę się pochwalić tym że Maja ładnie je, od dwoch dni przejada ok 500ml na dobę i zachowuje się jakby już nie umiała ssać, tylko na śpiocha:( Jestem strzępkiem nerwów…rodzina na tym cierpi:( Piersią też już nie karmię nawet w nocy bo Maja na w nosie…:(
              Buziaki

              ficówka

              • Re: ten sam problem

                Natalka na anemie dostała zelazo, kwas foliowy, wit B6 i C.
                Ale zjada więcej niż twoja Maja wczoraj zjadła przez cały dzień 670 ml a był to słabszy dzień bo potrafi zjeść więcej już sie zdarzało, ze na jedno karmienie zjadała 170 ml.
                Ale koniecznie zrób Maji morfologie, bo jak by miała anemie to mozna szybko działać u nas mało sie na transfuzji krwi nie skończyło…przeżyłam horror przez weekend mówie Ci !
                A domyślam sie, ze rodzina cierpi, jam moja mała nie jadła to też swoje nerwy wyładowywałam na innych szczególnie na swoim mężu
                Buziaczki

                • Re: ten sam problem

                  do końca 5 miesiąca występuja anemia fizjologiczna związana z przejściem dziecka na własną produkcje krwinek. Można wspomagać żelazem ale nie jest to konieczne. Transuzja??!!! NIe strasz dziewczyny.

                  madzia i

                  • Re: ten sam problem

                    Wiem sporo o tej anemii dziecięcej i nie trzeba mnie straszyć 🙂 Nie zawsze wystarczy żelazo – mój brat cioteczny jako niemowlę wyleżał się sporo w szpitalu i nie byó kolorowo!!!. Na razie łudzę się, że przejdzie jej ten brak apetytu.

                    ficówka

                    • Re: ten sam problem

                      Ja jej nie strasze..tylko mówię o Natalce miała tak tragiczny wynik krwi – jak ci to cos powie mogę Ci podać !
                      – czerw. krwinki – 2,46 % (norma 3,7 – 5,0) Hemoglobina – 8,3 % norma 10,0-13,5 a najgorzej to hematokryt 22,7 a norma to 34,0 – 39,0 to naprawdę są bardzo, bardzo tragiczne wyniki….
                      Ale ja nikogo nie chce straszyć, to tylko ja horror przeżyłam i zadnej matce tego nie życze!

                      • Re: ten sam problem

                        Najlepsze nie są ale transfuzja??!!
                        Zdrowia jej życze.

                        ps. I tak ma lepsze niż ja całą ciążę :-)))

                        madzia i

                        • Re: ten sam problem

                          U nas bez zmian, przejada około 600ml na dobę. Śpi ostatnio bardzo niespokojnie, a dzisiejsza noc to koszmar 🙁 W piątek ważenie.
                          Dziś Maja ma 10 tyg, a Twoja Natalka 8 tyg.:-)…. Ale ten czas leci
                          Buziaki:-)

                          Maja (11.08.04

                          ficówka

                          • Re: ten sam problem

                            no leci czas i to bardzo a tak niedawno ja urodziłam

                            Natalka też bardzo słabo je bo znowu zaczełam dawać jej cebion (wit C ) którą przy anemi powinna brać a na którą najwidiczniej ma uczulenie bo jak jej ostatnio ja dawałam to były problemy z jedzeniem, boleści brzucha i kolki i teraz to samo sie powtarza
                            Dzwoniłam do pediatry, kazał odstawić.
                            Będę jej podawała raz na tydzień 2-3 krople by jej troche łykneła i to wszystko bo bidulke koszmarnie brzuszek boli
                            Wczoraj Nati zjadła 575 ml a wiem dokładnie ile, bo lekarz kazał mi zapisywać ilości zjedzonego mleka po każdym karmieniu.
                            Przed wczoraj było lepiej bo zjadła 670 ml ale dostała 3 krople cebionu a wczoraj już 5 !

                            Czasami to mam już dosyć, bo stale cos się dzieje nieraz to mi się płakac chce ze ona sie tak męczy….

                            Napisz w piatek co i jak po wazeniu, bo sama jestem ciekawa.
                            Ja jutro ide na morfologie kontrolna z mała i mam nadzieje, ze wyniki sie zaczeły juz poprawiać.. oby bo chyba osiwieje z nerwów…

                            Buziaczki

                            • Re: ten sam problem

                              Mi pediatra nie chciał przepisać Multicebionu…..bo niepotrzebny, chociaż nalegałam. A czemu Twój pediatra nie zaproponuje Multitabs dla takich maluchów (koleżanka dawała to malcowi, zawiera wit. D, C, A), może po tym nic jej nie będzie.
                              Ja też mam dosyć:( i nie mogę wysłuchiwać rad znajomych – że jak nie chce jeść to niech nie je!!! Dziś zważylismy ją w domu na elektrycznej…i nie było za ciekawie bo 140g na tydzień bez jednego dnia. Odezwę się jak będę coś wiedzieć.
                              Jak przestałam podawać mój pokarm to Majkę mniej boli brzuś, a ja jadłam same delikatne rzeczy.
                              Pozdrowionka:)

                              ficówka

                              • Re: ten sam problem

                                Cebion i mutticebion to ten sam producent tyle, ze w multicebionie są jeszcze inne wotaminy, ale jak dziecko jest uczulone na cebion to na multicebion zazwyczaj też.
                                A dla takich maluszków ponoć nie ma innych preparatów z wit C, sa dla dzieci po 3 miesiącu ponoć, w kazdym razie ja na razie nie daje!
                                Czekam na wieści od ciebie..

                                Buziaczki

                                • Re: ten sam problem

                                  Chodziło mi o Multitabs:-)
                                  Bylismy dziś z Mają prywatnie u pediatry, która się specjalizuje w takich jedzonkowych problemach u niemowląt. Ona stwierdziła, że nie jest tak żle jak dziecko w tym wieku zjada około 500ml, a badania swoją drogą można zrobić ale Maja nie wygląda jakby miała anemię (trochę mnie pocieszyła). Maja na nalot na języku i przepisała jej Nestatynę (a buźkę myję co wieczór:( ). Do tego skierowała Maję na rehabilitację bo w prawej stronie ma przykurcz:(. Ma go od urodzenie bo była duża i się gniotła u mnie w brzuchu (booo ja niewyrośnięta jestem:( ) Teraz zazdroszczę tym mamą, które miały małe skarbki w brzuszku. Jak Maja się urodziła to oprócz mniejszej prawej połowy główki miała spotkę jak żabka, wyginała się całkiem do nóżki, a piszczele to jeszcze teraz ma krzywe jak fiks. A co by tego było mało to stwierdzili u niej dysplazję i nosiła poduchę przez 1,5 miesiąca (uzłościła się strasznie i może dlatego tak trudno ją było dostawiś do cyca:( ). Po zrobieniu USG okazało się że nie ma dysplazji:-)…tylko się dziecko umęczyło!!! Uffffff ale Ci się wyżaliłam….lepiej mi:-)
                                  Bardzo bym była wdzięczna:) jakbyś mi napisała jak czy morfologie pobiera się z palca? A mocz jak dziecko wysika się na zawołanie, wiem że są jakieś woreczki. No i chyba nie mam jej głodzić przed badaniem?
                                  Jutro ważenie i zobaczymi co tam mi powiedzą.
                                  Pozdrowionka

                                  ficówka

                                  • Re: ten sam problem

                                    Hej
                                    Cieszę się, ze u ciebie jest ok
                                    Krew pobiera sie z palca !
                                    Na mocz są specjalne woreczki do kupienia w aptece, które naklejasz na cipkę i mała jak robi siku to mocz powinien wleceć do woreczka.
                                    Nam niestety sie to do tej pory nie udało a próbowałam juz 2 razy..mała sikała wszędzie tylko nie do woreczka, nawet przesikała tak pieluche gdzieś bokiem, ze miała całe body i spiochy mokre
                                    Ale będę próbowac jeszcze, ponoć z dziewczynkami jest to problem.

                                    I nie głodzisz oczywiscie dziecka przed badaniem krwi…mozesz iśc normalnie po karmieniu

                                    ….A co u mnie….
                                    Wyniki się ciut poprawiły..ufff…wszystko na dobrej drodze z tą anemia
                                    Mam problem z przekrecaniem główki Natalki jak spi – odnosnie przykurczu…pisałam dzisiaj posta na “Kiedy dziecko juz jest” jak chcesz to przeczytaj !
                                    Poza tym byłam na wazeniu i mierzeniu !
                                    Natalka waży 4400 a mierzy 58 cm !
                                    A wymiary “startowe” to 2500 i 51 cm
                                    chuda glizda mówię ci…chuda a długa
                                    Czekam na twije relacje

                                    Buziaczki

                                    • Re: ten sam problem

                                      Jak już pisałam Mają waży prawidłowo, ale już tak ładnie nie przybywa na wadzetylko mieści się w normie czyli 700g. Badania krwi wyszły oki, hemoglobina na pograniczu., mocz też w porządeczku. Zrobiliśmy jeszcze tak dla spokoju rozmaz krwi… No i bach 🙁 Maja ma alergię (najprawdopodobniej na mleko ale to nie jest skaza białkowa). Jakiś czas temu była na bebiku Omneo (próba druga), świetne na brzuszek ale gorzej w kupkami – aż siedem na dzień. Bałam się, że się odwodni i znowu jest na Nan1 ( z brzuszkiem gorzej- dziś pół dnia przemarudziła (musiałam dać 2 Viburkole) i nosiłam ją na rękach cały czas). Mam zmienić mleko na sojowe, już kupiłam i zaczęłam dawać VIBOVIT BOBAS (od drugiego mięsiąca można stosować). Z jedzeniem nie ma poprawy (zjada różnie od 400 do 600 na dobę). Moja pediatra (gastrolog i specjalista od homeopatii) uważa że dziecko w tym wieku powinno jeść 5 razy dziennie tak około 100ml. Nadal się męczymy z pleśniawką na języku i może to jest ten powód niejedzenia:( Oprócz Aphinu bierze nestatynę ale nie widzę poprawy. Dziś był u niej rehabilitant, ma asymetrię ciałka:( od urodzenia. Ciczenia nie są takie straszne na pierwszy rzut oka ale Majce wyraznie się nie podobają – zanosiła się płaczę….jeszcze teraz szlocha przez sen. Będę miała teraz trochę zajęcia przy niej bo sporo tych ćwiczeń i często…. Ale warto:-).
                                      Piszę i pisze a jak tam Natalka?
                                      Pozdrowionka:-)

                                      ficówka

                                      • Re: ten sam problem

                                        Ciesze sie, że jakoś sięwzsystko zaczyna układać u was
                                        A co u nas…
                                        Krew sie poprawia
                                        Od dzisiaj jesteśmy na 5 karmieniach na dobe, tak nam kazał nasz pediatra i jest ok z tym, ze mała mało dzisiaj zjadła a powinno siw wydawać, że jak je żadziej to wiecej a tu odwrotnie, ale tak ma ponoć być po 3 dniach sie powinno wszystko wyrównać i powinna zacząć jeśc więcej.
                                        W nocy przerwa 7 godzin na spanie, wczoraj ładnie przespała więc powinno wszystko byc ok, tylko by szybciej zaczeła jeśc więcej bo dzisiaj to ok 550 pewnie zje a to mało bo już wcina powyżej 600 dziennie !
                                        Ja tez myślałam, ze Natalka ma asymetrie bo cały czas przekręca główke w lewo nawet czaszke ma lekko spłaszczona bardziej po lewej stronie, ale okazało sie, ze ona teraz nadrabia “skrzywienie w brzuchu” bo faktycznie była ułozona w brzuszku tak, ze miała główke na prawo i to długo, bo w takiej pozycji i główka w dół była już od ok 28 tc… Na razie mamy z tym nic nie robić, zobaczymy za miesiąć…
                                        To tyle co u nas…
                                        A napisz mi jak ta asymertia sie objawia u Maji i jak z karmieniami? czy też już 5 razy na dobe oraz jaka macie przerwe w nocy?

                                        Buziaczki

                                        • Re: ten sam problem

                                          Hej:-)
                                          Maja też na ten przukurcz od ułożenia (wiem że już w 26 tyg była tak ułożona 🙂 ), powodem może być też niedotlenienie (mała była owinięta pępowiną 3x i skończyło się c.c. bo spadało tętno w czasie porodu). Zwróć uwagę czy nie prostuje więcej jednej nóżki, w naszym przypadku prawej, głowę woli trzymać na lewo. Połóż Natalkę na sobie jak będziesz siedziała np. na folelu (tylko na pleckach) i baw się jej nóżkami i wzróć uwagę jak sobie kopie czy którąś nóżkę bardziej napina. Zaciska częściej prawą piąstkę i pamiętaj jak ją wcześniej nosiłam pionowio to się tak prężyła do tyłu jak żółwik, kręgosłup też niekiedy układa sobie po łuku na bok. Ten rehabilitant machał nią na wszystkie strony, wyglądało to strasznie.
                                          Już drugi dzień Maja jest na mleku sojowym, a po tyg trzeba powtórzyć rozmaz krwi czy ma te kwasochłonne w normie. Jak skończy 3 miesiące wpowadzamy do jadłospisu soczki i przeciery, wiem że to wcześnie ale musimy ze względu na to że jest takim niejadkiem. Staram się żeby jadła te 5 razy ale jest różnie (np godz. 5, 10, 15, 19, 24), śpi około 8 godz. w nocy.
                                          Pozdrawiam:-)

                                          ficówka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Szykowanie mleka modyfikowanego!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general