Szykują nam zmiany w urlopach

Właśnie wczoraj dowiedziałam się od koleżanki, która była na szkoleniu z opieki społecznej, że nasz rząd szykuje nam zmiany w urlopach macierzyńskich i wychowawczych. A mianowicie. Jest projekt ustawy, która mówi o tym, że to już nie ZUS będzie wypłacał macierzyński, tylko jakaś nowa komórka podpięta pod daną Gminę. Zasiłki będą naliczane wg zarobków, a nie jak do tej pory – będzie to nasza comiesięczna wypłata. To samo będzie z zasiłkiem wychowawczym, na który już chyba zupełnie nikt się nie będzie “łapał”. Tłumaczą te zmiany tym, że chcą odciążyć ZUS, który jest tak zapracowany. Mam tylko nadzieję, że jeśli te zmiany wejdą, to większość z nas załapie się na stare zasady. Normalnie jestem podłamana. Najgorsze jest to, że jesteśmy bezsilne i nie ma komu ukręcić łba za takie udogodnienia.
Również wczoraj się dowiedziałam, że np. ja nawet nie mam co marzyć o zasiłku porodowym. A zawsze pare groszy by się przydało.
Czy może któraś z Was słyszała coś na ten temat?

Mycha i Fasolka (17.09.)

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Szykują nam zmiany w urlopach

  1. do Iluvmisi

    zgadzam się z Tobą!

    Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂

    • Do Was wszystkich…

      Czy któraś z Was zarabia 10 tys? Bo ja nie… A przydałoby się… Buziaczki!

      Kamelia i Junior (-ka)
      (14.10.2003)

      • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

        ależ ten jednorazowy zasiłek porodowy JEST UZALEŻNIONY OD DOCHODÓW – i jest określony maksymalny dochód jaki może być na członka rodziny by taki zasiłek otrzymać. Natomiast “zasiłek” macierzyński – i tak rozumieją go dziewczyny na forum – to te pieniądze, które wypłaca Ci zus zamiast pensji gdy jesteś na urlopie macierzyńskim. CHOLERNIE NIESPRAWIEDLIWE byłoby zarabianie mniej tylko dlatego, że urodziłaś dziecko!

        Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂

        • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

          Wiesz co – ja to jestem pewna na 100% że mało kto się załapie na taki zasiłek – nawet przy bardzo niskich zarobkach…. No ale myślę że dziewczyny które już są w ciąży raczej nie mają się czym przejmować – to raczej bedzie dotyczyc przyszłych ciężarówek. Pamietasz jak było ze skracaniem urlopu macierzyńskiego?
          I jeszcze mnie korci żeby wrócić do tego pierwszego tematu 😉 Tak jak zauważyłaś pieniądze nie biorą się z powietrza i na całym świecie wszelkie zasiłki są wypłacane z podatków ludzi którzy pracują dla tych którzy zyją na duuuużo niższym poziomie. Fakt – część z nich to zwykłe darmozjady które nie próbują poprawić swojej sytuacji – ale niestety, tacy są ludzie – jedni wolą pracować żeby coś mieć, a inni sie obijają i żyją sobie całkiem całkiem – tak było, jest i zawsze będzie, mimo że nam którzy ciężko pracujemy cos takiego nie mieści się w głowie i nie raz aż chce się wyć. Ale przecież etyka nie pozwala wogóle nie dawać tym ludziom pieniędzy. Jak juz wiele dziewczyn tutaj zauwazyło nasz system jest chory i długo nie będzie ozdrowiony, a nawet wtedy ktoś zawsze bedzie niezadowolony – zazwyczaj ten kto dopłaca. Tylko że ja pomimo swojego wrodzonego optymizmu zawsze myślę, że kiedyś ja mogę potrzebować pomocy i mogę być zdana na wszelkie zasiłki itp – nawet mimo swojego i mojego męża wykształcenia i tego że w tej chwili nie narzekamy na finanse. Bo niestety ale widzimy jak ludzie młodzi, wykształceni i operatywni (i starsi też) są bez pracy i bez niczego praktycznie – mimo że chcą, próbują. Czasami życie tak sie układa. I wiem że dla nich nie żałowałabym tych swoich składek zusowskich aby mogli jakoś przetrwać, a juz na pewno gdyby pojawiło im sie dziecko – ta sytuacja moim zdaniem jest naprawde wyjatkowa. To tyle mniej więcej.
          pozdrawiam wszystkie ciężarówki 🙂

          Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)

          • Re: do Usianki

            Mogę nie komentować?

            Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)

            • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

              Niestety w tej plataninie nie zawsze dostrzezesz chwasty- zgadzam sie, ze w naglych przypadkach powinna byc pomoc ze strony panstwa, ale nie powinna sie ona przeradzac w stale finansowanie i byc na takim poziomie, zeby ci ludzie mieli motywacje, aby sie wydobyc z biedy jak sie nadarzy okazja (teraz nie zawsze tak jest). Tez mnie szlag trafia jak u mnie w firmie pracownikami hali w sklepie sa ludzie z wyzszym wyksztalceniem, ale to jest wynik tego, ze panstwo przeznacza pieniadze na przejedzenie, a nie na inwestycje. Wskaz mi tylko jeden kraj, gdzie jest taki socjal jak u nas (czyli 11 mln ludzi zyjacych z zasilkow na 13 mln pracujacych), a kraj kwitnie. Podam jeden przyklad z podworka- kolezanka z podstawowki: w tej chwili 3 dziecko w drodze, nigdy nie pracowala, oboje bezrobotni- mieszkanie dostala z gminy(a my sie zakredytowalismy na wiele lat, zeby je kupic) zyja z zasilku i drobnych kradziezy ( a ja musze zasuwac w glupiej firmie po 13 godzin, nawet w ciazy). A to nie jest odosobniony przyklad i nawet nie jest mi jej zal, bo jej sie nigdy nie chcialo pracowac, a pamietam ja ze szkoly. Zgadzam sie, ze jak ktos jest w trudnej sytuacji, to nalezy wyciagnac reke- ale nie w taki sposob!!! Jeszcze raz powtorze- najlepiej rozdawac nie swoje pieniadze. U nas pokutuje jeszcze stare powiedzenie- czy sie stoi, czy sie lezy, to tysiaczek sie nalezy. Ciekawe co bys powiedziala, gdyby tobie zabrali 50% pensji?

              mimmi i kosmitek (10.10.03.)

              • do usianki

                Usianko, panstwo mogloby i powinno ustalac takie zasady, jesli stac je na pomaganie nierobom, ale zabieranie na ten cel ciezko pracujacym na swoje dzieci kobietom jest wyjatkowo niesprawiedliwe. Przepraszam, jesli narusza to Twoje poczucie etyki, ale powiedz mi, dlaczego niektore kobiety nie zastanowia sie przed nader przyjemnym robieniem dzidziusia, czy stac je na niego…? Ja czekalam z tym dosyc dlugo (mam 32 lata i jest to moja pierwsza ciaza), tylko po to, zeby moc teraz spac spokojnie, ze moje dziecko bedzie mialo wszystko, czego mu potrzeba.

                misia i mala misia (10.01.2004)

                • Re: do Iluvmisi

                  tak trzymac! :):)

                  misia i mala misia (10.01.2004)

                  • Re: do Iluvmisi

                    Najbardziej przykre w tym wszystkim jest to, ze o tych najmniejszych obywateli panstwo powinno dbac najbardziej- przeciez to przyszlosc kraju i to oni beda na nas pracowac, i to oni beda tworzyc ten kraj w przyszlosci. Tymczasem to na tej grupie oszczedzaja- skrocone urlopy, teraz zabieraja sie za pensje (nie mam zludzen- kazdemu obetna- jednym mniej, drugim wiecej)- matki przeciez nie wyjda i nie zaprotestuja, a dzieci nie glosuja. Zamiast zabrac sie za te wszystkie wynaturzenia typu lewi rencisci i 35- letni emeryci, to tna, tam gdzie jest najlatwiej. Zamiast planowac uciecie wspolnego rozliczania sie samotnej matki, powinni wprowadzic ulgi podatkowe od ilosci dzieci (tak jak w niektorych krajach)- przeciez jak tak dalej pojdzie, to bedzie musieli sprowadzac do pracy ludzi z mniej rozwinietych krajow. To jest b. krotkowzroczna polityka.

                    mimmi i kosmitek (10.10.03.)

                    • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

                      Nie zgadzam sie, że to nie jest nasz problem, bo juz jesteśmy w ciąży: większość z nas ma ok. trzydziestki, wiele jest w ciąży z pierwszym dzieckiem (!) i ma nadzieję na następne…kiedyś…W każdym razie ja – tak.
                      Bardzo mnie wkurza, tak jak większość z nas zresztą, że co miesiąc prawie połowa mojej pensji ląduje w bliżej nieokreślonej “przestrzeni” a ja nie jestem pewna, czy będzie mnie stać zajść w kolejną ciążę.
                      Wnioski: opłaca się zrezygnować w przyszłości z pracy…I tak nie będzie komu zarabiać na nasze emerytury :-1

                      Sprezynka i dzidzia (7/12)

                      • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

                        Usianko, macierzynski jest urlop, nie zasilek, dlatego nie rozumiem, dlaczego upierasz sie, ze powinien byc dzielony sprawiedliwie miedzy biedniejsze i bogatsze kobiety? Jak napisala ktoras z dziewczyn – to jest tak jak z urlopem wypoczynkowym – mimo, ze krotszy 😉 Ustalenie poziomu macierzynskiego na podstawie zarobkow, czyli najbiedniejszym wiecej, bogatszym mniej, byloby kara za urodzenie dziecka dla rodzin lepiej sytuowanych, i promowaniem nieograniczonego rozmnazania sie ubogich… Rezultat – osoby dobrze sytuowane nie chcialyby rodzic dzieci, albo rezygnowalyby z macierzynskiego, kosztem swoich dzieci oczywiscie, a rozmnazalaby sie biedota, kobiety ze srodowisk patologicznych, etc., bo dostawalyby za to kase.
                        Co do ucieczki mimmi od tematu – musze dorzucic swoje 3 grosze i sie nia zgodzic. Otoz nie stac nas na taki poziom opieki socjalnej, jaka Ty proponujesz. Mysle, ze nawet wiele wysokorozwinietych krajow na to nie stac – patrz na Niemcow, mieli b. wysoki poziom opieki socjalnej a teraz sami maja klopoty. Uwazam, ze powinnismy zacisnac pasa, przetrwac teraz drastyczne reformy, po to, zebysmy my i nasze dzieci miaeli lepiej. Ale niestety, wygrywaja populistyczne obietnice, a tych, ktorzy wiedza jak wyciagnac nasza gospodarke z bagna, bardzo szybko sie odsuwa od wladzy, zreszta robi to samo spoleczenstwo, ktore “kara” ich za niepopularne decyzje. W efekcie – mamy zdrowych rencistow, najmlodszych emeretow na swiecie, zasilki sa wyplacane wszystkim bezrobotnym bez wzgledu na ich stan majatkowy i inne kwiatki.
                        Co do emerytur – to fakt, sa oplacane z naszych skladek, i to jest niezdrowe. A dzieje sie tak dlatego, ze caly system ubezpieczen spol., i teraz i w przeszlosci, jest fikcja. Jest tylko jedno wyjscie z tej sytuacji – zwiekszyc wiek emerytalny i wyrownac swiadczenia. To bedzie bolalo, ale pozwoli uzdrowic chory system. Zwlaszcza, ze emerytow bedzie przybywac, poniewaz wydluza sie nasze zycie, a przyrost naturalny maleje. Nie ma innej drogi.
                        A zmian na lepsze nie mozna zaczac od zmianach w urlopach macierzynskich, bo to nie one powoduja taki stan naszej gospodarki. Poza tym – taka jedna reforma bylaby wyrwana z kontekstu – niczego nie zmieni, ani tez nie bedzie zadnym malym krokiem ku lepszemu. Potrzebny jest caly szereg kompleksowych zmian, odkupionych ciezka praca i duza iloscia wyrzeczen. A na to nasze spoleczenstwo nigdy sie nie zgodzi… Niestety, tu nie jestem optymistka. Mamy bowiem panstwo “oszukancze”, a nie opiekuncze, na nasze wlasne zyczenie – pozwalalismy na oszustwa politykow, bo sami z tych oszustw korzystalismy i korzystamy.
                        Szybko dodam, ze szanuje odmienne opinie, i nie chce z Toba polemizowac, ani krytykowac Twoich pogladow. Po prostu moje sa liberalne, a sama jestem zwolenniczka “zgnilego kapitalizmu” 🙂
                        Serdecznie pozdrawiamy 🙂

                        doris i Antos (5-10-03 – 13-10-03)

                        • Re: do Iluvmisi

                          TAK TAK TAK!!! zwłaszcza te lewe renty….
                          pozdrawiam 🙂

                          Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)

                          • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

                            Mam świadomość tego że tak jest – i to często. I jak juz pisałam o zasiłkach ogólnie to się tutaj nie wypowiadam. Uważam natomiast że w trudnej sytuacji komu jak komu ale kobietom z malutkimi dzieciaczkami zasiłki jednak powinny być inaczej skonstruowane niż teraz. Kolejny tez raz powtarzam że mnie również nieraz nosi jak widzę co sie dzieje, ale nosi mnie tez jak najbogatsi nie chą ni grosza oddać biedniejszym – bo mają przed oczami tylko tych nierobów i żuli. Łatwo się uogólnia….
                            I sory ale nie wiesz ile mi pensji zabierają i nie znasz mnie więc nie wiesz co bym powiedziała w jakiej sytuacji – co jak co ale do takich osądów nikt nie jest upoważniony – zwłaszcza że się nie znamy 😉
                            pozdrawiam 🙂

                            Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)

                            • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

                              A skąd takie wnioski z tą pracą????? Nie załapałam o co chodzi 😉
                              A co do zainteresowania tą sprawą to fakt – pomyślałam o tym zaraz jak wysłałam posta…. Jestem w takiej samej sytuacji jak Ty – i nie mysl że mnie nic nie denerwuje w systemie ubezpieczen społecznych – ze mną jest dokładnie jak z Tobą – ale na Boga – jak ma być po tym całym syfie który trwał przez tyle lat???? Na to trzeba lat, i to nie pojedynczych!! Myślcie realnie – chyba że chcecie żeby po prostu ludzie zaczęli umierać z biedy na Waszych oczach….
                              pozdrawiam

                              Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)

                              • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

                                Wniosek z pracą prosty: skoro masz dostać wg potrzeb a nie wg zasług (zresztą słynny Marks to już kiedyś wymyślił…) to po co się starać??? Oczywiście sporo w tym ironii ale nie skierowaniej przeciwko Tobie czy Twojem poglądom a raczej chorobie o nazwie ZUS. Zresztą… fakt, można by tylko narzekać ale na tym sie nic nie zbuduje. Buuu:(

                                Sprezynka i dzidzia (7/12)

                                • Re: do usianki

                                  Misiu, jestem w podobnej sytuacji jak Ty – tez czekaliśmy kilka lat żeby skonczyc studia, miec pracę, kupić mieszkanie i wiem że spora część ludzi nie ma takiego podejścia. Ale państwo jako całość nie powinno zostawiać takich ludzi zwłaszcza w cięzkich czasach. Szarpiecie się tu o 3-miesieczny zasiłek (który de facto też wolałabym dostać – ale moge też z niego zrezygnować – trudno – inni bardziej potrzebują tych pieniędzy), podczas gdy dla wielu ludzi jest to być albo nie być. Jak mówiłam – chodzi mi o zasiłki macierzyńskie – o całej reszcie milczę. Czy Twoim zdaniem to że jest się biednym od razu zamyka drogę do macierzyństwa? Wtedy to juz wogóle czarno widzę ilość ludności w Polsce…..
                                  pozdrwiam serdecznie 🙂

                                  Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)

                                  • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

                                    Niestety – nasza organizacja ubezpieczeń jest przerąbana 🙁 Ale chyba i tak ten wniosek to przesadzony 😉 Przecież my mówimy tylko o 3-miesięcznym zasiłku macierzyńskim – i niczym więcej – a przynajmniej ja 😉
                                    pozdrawiam 🙂

                                    Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)

                                    • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

                                      Poprzedni system, który tu wcześniej wspomniałaś udowodnił, że tego typu myślenie przy tego typu polityce to raczej norma a nie “przesada” (niestety). Natomiast 4 miesiące (a nie 3, mam rację?…chyba, że i to ma sie zmienić…) macierzyńskiego to minimum pozostawania matki w domu, marne ale zawsze coś. No i należy się jak tzw. psu miska, bo to są moje pieniądze (i tak kropla w morzu z tego, co ode mnie dostają)…Żeby było jasne, nie zarabiam krocia ale mąż ma firmę, która nie jest zabezpieczeniem dla rodziny przy obecnej koniunkturze… Też zachrzania jak osioł i też ZUS niemały… W każdej chwili ja będę tą potrzebującą a nie byłabym, gdybym dostała to, co mi się należy (bez niczyjej łaski).

                                      Sprezynka i dzidzia (7/12)

                                      • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

                                        Usianko nie mam zamiaru zagladac nikomu w kieszen. Wiem, ze jak sie mieszka w miescie gdzie jest 30% bezrobocia to wiele zdzialac nie mozna (znam to z rodzinnego miasta), a rodzine zalozyc chce kazdy. Ale uwazam tak jak Doris, ze taki system rodzi negatywne postawy. Promuje lenistwo, a karze za aktywnosc. Ludzie sa czesto w niewesolej sytuacji zyciowej i nie mam nic przeciwko, zeby pomagac takim ludziom (zreszta zaktywizowanie takich ludzi jest mniej kosztowne niz pozostawienie ich na bezrobociu)- ale taki system rodzi naduzycia, tym bardziej, ze w Polsce nikt tego nie kontroluje. Podam ci tylko jeden przyklad z mojej firmy- poszukiwalismy pracownikow przez urzad pracy- przyszlo kilka osob, zeby sie odhaczyc, ze byli. Jedna z kobiet stwierdzila, ze nie chce pracowac, bo nie wiadomo ile popracuje, a jak ja zwolnia to straci i zasilek, i darmowe ubezpieczenie zdrowotne. Tym bardziej, ze wysokosc zasilku niewiele odbiegalaby od pensji (nie wiem czy to pensje sa za niskie, czy zasilek za wysok), tym bardziej, ze mozna dorobic na czarno. Takich przykladow moge podac ci b. wiele- ludzie strasznie kombinuja, zeby sie jak najmniej napracowac. I nie pisze o zulach- bo to odrebny temat. Janosik tez zabieral bogatym i rozdawal ubogim- i jak skonczyl?- Na haku :). Tez nas to czeka jak tak dalej bedzie.

                                        mimmi i kosmitek (10.10.03.)

                                        • Re: Szykują nam zmiany w urlopach

                                          No to jak sie czepiamy szczegółów to 16-tygodniowy 😉 ani 3 ani 4 miesiące tylko około 3,5 😉
                                          Sprężynko, cały czas sie mijamy najwyraźniej w rozumieniu tego czym jest zasiłek macierzyński. Zasiłek to zasiłek – pomoc dla potrzebujących. Przecież wiele zasiłków jest wypłacanych w zależności od dochodów w rodzinie i wiele z nich nam sie nie należy, mimo że płacimy na ubezpieczenia społeczne – i tak jest na całym świecie., Kwestia tylko tego że akurat nas w tej chwili dotyczy bezposrednio macierzyński więc ten nas najbardziej interesuje i nikt nie chce przyjąć do wiadomości że bieda w Polsce jest taka że niestety jedni muszą dołozyć (chociaz i tak dokładamy) żeby inni mogli przezyć. Uważam że gdy będziemy w potrzebie to powinnyśmy to dostać bez łaski – jak najbardziej – czy Ty czy ja, czy każda inna z nas – to oczywiste!!
                                          pozdrawiam 🙂

                                          Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Szykują nam zmiany w urlopach

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo