Tadzio od jakiegoś czasu bardzo kiepsko je. Tzn. ma kilka rzeczy, które zjada bez problemu, ale z innymi, nawet takimi, które od tej pory lubił – jest problem.
Nie mogę mu przecież dawać ciągle kanapek i monte zapijanych sokiem marchewkowym!!!
Zmuszać czy raczej dawać to co wiem, że zje i czekać, że może kiedyś sam zechce jeść coś więcej??
Ola+Staś+Tadzio+Basia
9 odpowiedzi na pytanie: Tadek-Niejadek
Re: Tadek-Niejadek
jak ma wybrane rzeczy co zawsze zje, to ja bym mu je dawala. Ja mialam kiedys wielkie problemy z Juliana i jedzeniem, na szczescie to minelo ale jak chce na obiad zjesc suche kartofle to niech je, wiem ze pozniej poleci i weznie ogorka czy pomidora do lapki.
Zmuszenie to tylko stres i moze byc jeszcze gozrej, wiem bo sama tak kiedys robilam
Agnieszka + Julianka i Patricia
Re: Tadek-Niejadek
ja daję Nati to co wiem, że zje. Nadrabiam witaminami (kinder biovital w galaretce – Nati sama się o niego doprasza) z nadzieją że kiedyś wzbogaci swoją dietę 🙂
Kaśka z Natusią (prawie dwuletnią 🙂
Re: Tadek-Niejadek
oj to jest problem. Moja serdeczna przyjaciółka kiedys mi sie zaliła ze jej syn to ciągle jadłby tylko pizze, hot-dogi i hamburgery a diabeł chudy był i jest jak patyk, nic nie pomogło 🙁 a stosowala rózne metody z głodówka łącznie.
Nic Ci nie poradze bo narazie mojego Michala to lepiej ubierać niz zywić, miesożerna bestia ;-)))
Ania mama Michalka 28 miesięcy
Re: Tadek-Niejadek
moja Julka cały czas była niejadkiem, a teraz od około dwóch tyg. ma lek(budozonid-to steryd) i po nim wrócił apetyt.
Jeśli to tak nagle u twego synka wystąpiło to ja bym wybrała się do pediatry. Moja Julka miała anemię.
Re: Tadek-Niejadek
to nie jest “nagle”… on ma takie okresy, że je lepiej i gorzej, ale generalnie nie jest specjalnie łakomczuchem…
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Tadek-Niejadek
ahia, no właśnie moja Julka też taki niejadek, ale po tym leku je więcej. Nie polecam takich leków, u niej trzeba no to cóż. Powodzonka!
Re: Tadek-Niejadek
To chyba takie “fazy” dziecko dopadają…moje też. Ostatnio np. Domi w ogóle nie uznaje wędliny i zwykłego chlebka ( nie mówiąc o bułkach )-zwiewa na drugi koniec mieszkania jak widzi to na swoim talerzu…za to przez ostatnie 4 dni je na śniadanie i kolację tylko i wyłącznie chlebek tostowy ( upieczony) z dość dużą ilością masła,którego notabene wcześniej raczej nie lubiła…taka “faza”
Aga i Dominika 2 lata + 3 m.
Re: Tadek-Niejadek
Ja robię córce to co wiem, że zje, wyjątkiem są obiady (bo ona na okrągło zjadałaby makaron z serem), Weronka nie lubi jajek, wędliny, sera żółtego, topionego, kakao, kawy zbożowej – to najważniejsze, zjada za to serki waniliowe, deserki monte, mleko z płatkami (odpowiednimi!), owoce (lubi chyba wszystkie), marchewkę tartą z cukrem, świeże bułeczki (bez niczego), chlebek z czekoladą, miodem lub dżemem i to by było na tyle. Podaję jej też witaminy (vibovit junior). Z synkiem na szczęście takich problemów nie mam, narazie zjada wszystko ze smakiem, wyjątkiem jest makaron z serem (i jak im tu dogodzić?)
Ps. gdy podawałam Weronice kromeczkę z np, żółtym serem, to kromkę zjadała a serek zostawał na talerzu.
Kasia+ Weronka(4,5)+Kamil(15m-cy)
Re: Tadek-Niejadek
Jak Asia przyjdzie z przedszkola, to zawsze na kolacje chce tylko bulki z dzemem. Nie zje niczego innego. Mam nadzieje, ze przynajmniej w przedszkolu cos innego. A Ania najchetniej sucha bulke. Ale ciesze sie, ze w ogole cos chce jesc, bo jak byla niedawno chora, to potrafila przez kilka dni poscic. Ja mysle, ze smaki na inne jedzenie im z czasem przyjda. Ja jak bylam dzieckiem to chcialam jesc tylko pasztet i go dostawalam, a teraz specjalnie za nim nie przepadam :-), moze mi sie przejadl. Mam nadzieje, ze smaki na nowe jedzenie moim dzieciom przyjda z czasem.
Renia
mama Asi (listopad 1999) i Ani (listopad 2001)
Znasz odpowiedź na pytanie: Tadek-Niejadek