Tak Mi Smutno:(

Piszę na forum chce sie komus wyzalic…moj malszek spi i jakos zebralo mi sie na sentymenty…od roku moi rodzice sa za granica… Nigdy nie wyobrazalam sobie ze tesknota moze byc tak wielka,mamuske widzialam w pazdzierniku 06 a tate nie widzialam juz rok,wyobrazam sobie co czuja kobietki jak ich mezowie wyjezdzaja,do tego doszla wczoraj klotnia z tatkiem…..moi rodzice wyjechali ja zajmuje sie 17 letnim bratem w czercu wyjezdza bo konczy gim i tam u nich bedzie kontunuowal nauke,poklocilam sie wczoraj z takiem[nawet nie wiem o co od slowa do slowa]i poprostu powiedzialam zeby sie rozlaczyl bo nie chce sie z nim klocic a dzis nie zadzwonil jest mi tak cholernie przykro…. Nawet w moim miescie nie mam do kogo isc np na kawke wygadac sie zeby ktos mnie wysluchala nie oczernial….dziadzi babci nie mam rodzice wyjechali starszy brat z rodzina rowniez wyjechali za granice…maz nie ma rodzenstwa a tesciowa mieszka 50 km stad….. Naprawde chyba dzis zlapalam Strasznego Dola…do tego dochodzi fakt ze ostatnio lekarz podejrzewa u kmnie zespol policystycznych jajnikow…synek tez choruje….poprostu zalamka totalna:(dziekuje za przeczytanie moej notatki….pozdrawiam!

14 odpowiedzi na pytanie: Tak Mi Smutno:(

  1. Re: Tak Mi Smutno:(

    oj faktycznie masz kiepski dziś dzień… na tęsknote chyba nic nie poradzisz, ale jesli kłótnia z tatą nie była na noże to zadzwoniłabym do niego i pogadała jak człowiek z człowiekiem – każdemu czasem mogą puścić nerwy (oby nie za bardzo ) zobaczysz, że od razu Ci ulży….
    główka do góry…jutro będzie lepiej!

    W.

    • Re: Tak Mi Smutno:(

      Nie martw się, takie doły mają to do siebie, że przechodzą….
      Ja Taty nie widziałam 8 lat 🙁 Mamy rok 🙁
      Zrób pierwszy krok i odezwij się do Taty, albo poproś o telefon (ja tak robię, bo u nich telefony tanie) i wyjaśnijcie sobie co i jak, bo naprawdę nie warto chować urazy 🙂
      Mam nadzieję, że synek nie choruje poważnie, trzymaj się, jutro będzie lepiej 🙂

      • Re: Tak Mi Smutno:(

        dzieki wielkie…..zaraz do nich napisze…Kofane jestescie…..mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej!

        • Re: Tak Mi Smutno:(

          Kochana, głowa do góry. Każdy ma dzień w którym biorą go doły. Ja też mam problemy o których nawet ciężko mi pisać. Wmawiam sobie, że trzba jakoś do przodu. Cieszę sie dziećmi i Ty też uściskaj synka, przytul a zrobi Ci sie na pewno lepiej.
          Moze jakas Kaliszanka z forum umów sie z Tobą na kawkę 🙂

          Iwona

          • Re: Tak Mi Smutno:(

            Wpadnij do mnie na kawkę!
            Rozumiem Twój smutek, ale wszystko się ułoży – goryczy dolewa fakt, że z tatą się poróżniłaś. Głowa od góry. Jutro będzie lepiej.

            Gosia, mama Artka (17.05.2002r.) i Igorka (14.03.2007r.)

            • Re: Tak Mi Smutno:(

              Rozumiem Twoje osamotnienie, ja także nie mam tu rodziny. Co prawda dzieli nas tylko 180 km, ale tak jak piszesz, nie mam do kogo pójść wyżalić się, gdy choruję ja lub synek to możemy liczyć tylko na siebie i najzwyczajniej w świecie jest mi ciężko…
              To dlatego dla mnie tak ważne jest nasze forum.
              Przytulam mocno i mam nadzieję, że dziś już czujesz się lepiej

              GOHA i Dareczek (02.04.03)

              • Re: Tak Mi Smutno:(

                Dziekuje dziewczyny za słowa otuchy…. Ale i tak jest żle….rodzice sie nie odzywaja:(nigdy tak nie robili…..zawsze wszystko zle zrobie poprosru jestem do niczego….wiem ze ktos sobie pomysl ze to blahostka ale naprawde ejst mi ciezko:(

                • Re: Tak Mi Smutno:(

                  Trunia,
                  napewno nie jest tak że zawsze wszystko robisz źle. Nigdy tak nie myśl. Mamy swoje doły i swoje góry…. Skoro jest źle, to może być tylko lepiej… Nos do góry.
                  Myślami jestem z tobą.

                  • Re: Tak Mi Smutno:(

                    Dziekuje wam za wszytskie slowa otuchy….dzis znow postanowilam wyciagnac reke i sie odezwac do rodzicow dzwonilam[zero reakcji]pisalam sms[rowniez zero reakcji]nioewiem naprawde co sie dzieje:(nadal mi smucienko!

                    • Re: Tak Mi Smutno:(

                      nie jestes do niczego 🙂 a na pewno nie mozesz tak myslec 😀 tylko jak bedziesz myslec o sobie pozytywnie to bedzie dobrze… ja wiem ze to trudne… czasami nawet bardzo… ale inaczej si poprostu nie da…

                      Justonka i Jaś

                      • Re: Tak Mi Smutno:(

                        hmmm…więc odczekaj trochę… minie jakiś czas i odezwą się…. może w ich życiu też nawarstwiło się sporo stresujących sytuacji i nie potrafią zdystansować do tej niefortunnej rozmowy…. najważniejsze to nie wmawiaj sobie, że wszystko robisz źle…. w ten sposób tylko pogarszasz swoje samopoczucie a to droga do nikąd….. wiem to bardzo dobrze….spróbuj uśmiechnąć się sama do siebie, jutro też jest dzień… trzymaj się!

                        W.

                        • Re: Tak Mi Smutno:(

                          Wlasnie jestem po rozmowie a wiec mamuska odzywa sie normalnie ale tata sie na mnie pogniewal….powiedzial ze ja na niego krzyczalam[choc tego nie zrobilam] i zrobilo mu sie smutno i nie odzywa sie do mnie…poweidzialam mamie ze ja na niego nie krzyczalam tylko powiedzialam mu ze jak mamy sie poklocic i drzec na siebie to niech sie rozlaczy bo niepotrzebne zebysmy byli skloiceni…. Ale widze ze znow zle zrobilam…siedze i rycze bo jak kazde dziecko kocha swego tate….. Ale ja juz wyciagnelam dwa razy do niego reke i juz nie wyciagne jak nie chce to trudno ale jednak zle mi z tym:(

                          • Re: Tak Mi Smutno:(

                            trunia,
                            przejdzie mu z czasem, napewno
                            tak jak każde dziecko kocha swojego ojca, tak każdy ojciec kocha swoje dziecko…. – napewno wszystko się dobrze ułoży…

                            • Re: Tak Mi Smutno:(

                              trzymaj sie :):)
                              bierz dzidzie na spacer,pogadaj z mamami w parku czy w piaskownicy, zrób sobie małą przyjemnośc i kup cos drobnego…duże doły szybko mijaja.powodzenia…
                              aaa i pogódź się z tatą….będzie ci lżej na sercu…..

                              m&m15.01.04

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Tak Mi Smutno:(

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general