tak sobie siedze i patrze jak moje dzieci fajnie sie bawia
Agniesia zajela sie zestawem kuchennym tj czajnik, patelka, pare talerzykow, sztuccy itd itd gotuje zupke Adriankowi a on stoi przy niej jak zaczarowany, bawi sie razem z nia, o teraz wzial czajnik 🙂 i wali w niego plastikowa lyzeczka – o teraz to bije juz w noge Agniesi 🙂
Adrianek zauwazylam bardzo czesto nasladuje siostre, wspaniale sie przy niej rozwija, ona z kolei ma pole do popisu i wymyslan nowych zabaw i zajec, mowi do niego i uczy sie dzielic choc czasem roznie z tym bywa – ale generalnie jest coraz lepiej, bawia sie wspaniale!!! a ja mam czas posiedziec na forum
tak wiec jest i sporo PLUSOW takiej malej roznicy wieku miedzy dzieciaczkami
Agniesia 7.07.02 Adrianek 1.01.04
10 odpowiedzi na pytanie: tak siedze i patrze …
Re: tak siedze i patrze…
🙂 fajne te Twoje maluchy, ja mam czas na np forum jak radzio śpi albo jak mąż się nim zajmie 🙂
pozdrawiamy
Re: tak siedze i patrze…
Anet, to co piszesz jest jak miod na moją dusze 🙂
Choc juz nie narzekam jak to jest ciezko przy 2 maluchow, to wspolpracy wielkiej miedzy chlopakami nie widze. Hubercik oczywiscie za maly i dla Igora jest jak lala – tu oczko wcisnac, palec do ucha wsadzic, za kudelki potargac, tam kopnac… Non stop pilnowac trzeba…
Ale, ze piszesz, ze jest fajnie, dzieci sie swietnie bawia, to ja Ci wierze i z utesknieniem czekam na taki dzien jaki opisujesz 🙂
Pozdrawiam
Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)
Re: tak siedze i patrze…
Caluski od cioci z Olim!!!
Re: tak siedze i patrze…
oj oj oj czy aby pewna jestes ze nie jest jeszcze tak miodzio??? bo ten Twoj wczesniejszy post o kolejnym maluszku to wskazuje ze jednak troszke tak faaajnie jest!!!!:):):)
gdyby bylo inaczej to do glowy by Ci nie przychodzily takie mysli
Igorek mysle jeszcze troszku musi sie oswoic z braciszkiem, zreszta niewiadomo ktory szybciej dorosnie? bo moze Hubercik??? – Adrianek zauwazylam juz potrafi troche zadbac o swoje bezpieczenstwo, czasem Agniesi udaje sie go kopnac, popchnac – to nieuniknione – a on w sytuacjach podbramkowych juz wie ze musi sie ewakuowac tj pedem uciekac — a mi sie smiac chce jak on robi zwrot i pedzi na czworakach co sil i dopiero jak sie zatrzyma to zaczyna wyc tj udaje jak mu jest zle, bo wystarczy ze podejde i poglaskam po glowce tego pieszczocha a on myk i znowu pedzi do Agniesi niepamietajac czemu przed chwila uciekal
i mysle ze musze na ZDJECIACH zaprezentowac te ich wspolne zabawy
Re: tak siedze i patrze…
Oj, pewnie, ze jest fajnie, dzieciaki sa grzeczne, Igor sam sie bawi, Hubi sam lezy, malo placze. Nie ma co narzekac, naprawde 🙂 Dzis mam troche gorszy dzien, a za mna dzieci…
Adrianek przy Agnieszce wyszkolony w salwowaniu sie ucieczka, w przyszlosci bedzie szybko biegal hihi 🙂 Ja mam nadzieje, ze przy Igim Hubercik bedzie sie szybciej rozwijal – w koncu nasze mlodsze dzieci maja wzor do nasladowania 🙂
A mam pytanie – czy Adrian zapatrzony jest w siostre?
Zdjecia pokaz koniecznie! Juuz nie moge sie doczekac 🙂
Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)
Re: tak siedze i patrze…
Oj, żeby i u mnie tak było fajnie 🙂
Kasia, Łukasz
i?[~03.03.05]
Re: tak siedze i patrze…
wg mnie sa niemal same plusy!!! a dla samego dziecka minusow naprawd eniewiele, gorzej dla matki, dla przebiegu ciazy – jesli jest trudna… no i o ile jest zazdrosc o karmienie i czas – ale to mozna rozwiazac, a zazdrosc bedzie i tak zawsze… wiec zostaja same plusy 🙂
i zdjecia sa:)
i zdjecia sa juz:)
[Zobacz stronę]
Re: tak siedze i patrze…
Zawsze to mi przychodzi do głowy jak oglądam Wasze zdjęcia:) Gdyby nie kilka innych przeszkód pewnie też bym się zdecydowała na szybkie ponowne macierzyństwo:)
Pozdrowienia!!!
Sprezynka i Poleńka (05/12/2003)
Re: tak siedze i patrze…
O tak to jest niewatpliwie plus !!!
.
W sobote odwiedziła mnie koleżanka z rocznymi bliźniakami, właśnie zaczynają się dostrzegać nawzajem i wykazywać zainteresowanie sobą, trochę zabierają sobie zabawki, ale mama ma chwilę wytchnienia. U mnie jest tak że Julka potrafi sie czasem pięknie zabawić z Antkiem – buduje mu wieżę z klocków albo go woła i ucieka krzycząc “a kuku”). On przez jakiś czas miał na nią “alergię” i reagował nerwowo gdy ona coś od niego chciała. Ale taraz widze u niego wielka radość na widok siostry. Ta zabawa nie trwa długo, bo Julka się nudzi i zaraz chce porobić coś bardziej dorosłego np. pograć na komputerze. Ale jak ją poprosze to Antolka popilnuje, uważa żeby nie zrobił sobie krzywdy (np. pilnuje żeby nie nabił sobie guza o róg stołu). I też mam chwilę na zrobienie czegoś.
Generalnie fajnie jest mieć rodzeństwo !!!!
pozdrawiam
Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 25.11.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: tak siedze i patrze …