witajcie 🙂
pozwólcie, że na forum, w tym wątku, będę umieszczać relacje z wojny… czyli z moich kolejnych starań (już piątych!) o maluszka 🙂 W chwili obecnej jestem w drugim cyklu tychże starań (10dc), pierwsza bitwa przegrana. Ale nie ważne, że poległam w bitwie, ważne aby wygrać całą wojnę 🙂 Na ten moment moje staranie o dziecko jest bardzo naturalne: bez liczenia, obserwowania i “schizowania”, na zasadzie: uda się lub nie (z nadzieją na to pierwsze). Jednak w czwartek zamówiłam na allegro paczkę z 15 testami owulacyjnymi i 5 testami ciążowymi gratis, więc mogę śmiało rzec, że po otrzymaniu tej paczuszki trzeba się będzie wziąć solidniej “do roboty” hi hi 🙂
Miło mi będzie jak potowarzyszycie mi w tej mojej prywatnej wojnie i powspieracie troszeczkę. Ja ze swej strony obiecuję rewanż 🙂
Pozdrawiam serdecznie.
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: taka moja mała wojna;)
Niekoniecznie. Nie testuj już więcej szkoda testów, za to przyłóż się w następnym cyklu.
PS: Samochwała – jakieś zdjęcia lepiej byś wstawiła nowej fryzury, bo co, tak na słowo mam Ci wierzyć;):p:D
Kasia – co znaczy: “przyłóż się w następnym cyklu”?? Zupełnie nie rozumiem 🙂
a poza tym jak możesz mnie od “samochwał” wyzywać! To że się chwalę to nic nie znaczy, hi hi 😉
Przyłóż, czyli bacznie obserwuj organizm, testuj tak samo nie rozcieńczonym moczem;-) Numeruj testy i chowaj sobie gdzieś dyskretnie.
A tak w ogóle to Madzia nie drocz się tylko dawaj zdjęcie:cool:
Kasia – zdjęcie wieczorkiem bo teraz aparatu nie mam przy sobie.
A w kolejnym cyklu obiecuję poprawę, choć mam nadzieję, że ten cykl skończy się dopiero za 9 miesięcy:)
Magda, darling:), ja 3 lata temu w 16 dc, płakałam mężowi w rękaw, że nie mam owu i zrobiłam test owu i właśnie w tym dniu wyszedł mi pozytywny:)
Ja bym jeszcze ze 2 zrobiła i jak się druga gruba krecha nie pojawi, to spróbuj zacząć w następnym cyklu od 10 dc. A może masz ten cykl bezowulacyjny, co zdarza się parę razy w roku? Albo daj SE spokój z tymi testami i idź na żywioł 😀
Gratulki fryzurki 🙂
MOZE OWUL W OGOLE JESZCZE NIE BYLO….JA W PIERWSZA CIAZE ZASZLAM W 21 CYKLU. DZIWNE, ALE MAM 100% PEWNOSC, ZE BYL TO TEN DZIEN, BO WCZESNIEJ MEZA NIE BYLO I NA POZNIEJSZYM USG CIAZA WYCHODZILA O TYDZIEN MNIEJSZA NIZ POWINNA.
PS. CYLKE MIALAM 28 DNIOWE
kurka no! nie lubię już tych testów! przed chwilką zrobiłam kolejny (powiecie, że wariatka jestem, ale we wtorek zaczynałam testować o tej godzinie – wprawdzie robiłam test dziś rano i wyszła bledziocha, ale mówię sobie – zobaczę o tej godzinie o której powinnam) i wyszły znów dwie ale tym razem równego koloru obie (a nie jedna blada). Zgłupiałam więc:( Czy to znaczy, że będzie owu czy te testy są do bani?
Nie mysl za dlugo tylko atakuj meza regularnie i sie uda 😉
NO WIDZISZ… MOZE TY MASZ OWU TROSZKE POZNIEJ I DLATEGO NIE TRAFIACIE. DO ROBOTY NIE MYSL TYLE TYLKO KORZYSTAJ Z CHWILI I…;)
może teraz tak.. nie wiem… na ostatnim usg (standardowe badanie) – a byłam w 16dc miałam pięknie wyrośnięty pęcherzyk – czyli późno (było to z pół roku temu)
zaś z synkiem owu musiała być wcześnie, bo seks był w 10dc i później NIC (mąż chory, ja za to złapałam jakieś paskudztwo po antybiotykoterapii i brałam globulki). Po trzech tygodniach bez seksu okazało się, że jestem w ciąży.
I sorki, że tak w kółko nawijam o tym samym… ale tylko tu mogę. Dzięki kochane:)
anek79 tak patrzę, że nasi chłopcy są bardzo zbliżeni wiekowo:) Słodki ten Twój maluszek:)
A ja podziwiam Twojego:)…ma takie sliczne oczy. My mamy brazowe a od zawsze podobaly mi sie blekitne.
Ps. Robisz testy owu??? Jestem ciekawa co tam u Ciebie…
to znaczy, że sie dzisiaj nie wyśpisz 😉
do roboty dziewczyno! 🙂
no więc… pokręcona Magda znów rano zrobiła test i wyszła druga kreska – blada w porównaniu z pierwszą ale dobrze widoczna. Zrobię kolejny między 16 a 17 i założyć się mogę, że wyjdzie bardziej intensywna. Hi hi – w jednym cyklu – jak tak dalej pójdzie – stracę wszystkie 15 testów owu, które były w opakowaniu.
W każdym razie dziś 17dc – staramy sie dalej;)
Jumo a co tam u ciebie? Który dzień cyklu, stosujesz testy owu?
tak więc – o 17.00 zrobiłam kolejny test owu – ostatni! obiecuję! (w tym cyklu). Wyszła druga, bardzo blada kreska. Teraz – po dwóch godzinach zrównała się barwą z testem z wczoraj. Na instrukcji jest napisane, że nie odczytywać wyniku po upływie pół godziny – może to być powodem wzrostu intensywności natężenia barwy.
Mogę więc podsumować te kilka dni testowania: nic nie wiem w dalszym ciągu, straciłam tylko 9 testów!!!! – zostało mi więc 6 na przyszły cykl… Jak byłam nieświadoma tak dalej jestem! I to tyle… dziękuję;)
To jak dziewczyny – teraz już tylko pozostaje mi mieć nadzieję, że może coś tam w środku kiełkuje. Ściskam mocno:)
Tak siedze i mysle…bo moj maz spi ( dysk mu wypadl i do niczego biedaczek sie nie nadaje), ze z tym naszym zapalem do przytulania, to do konca roku bedziemy sie starac:D
Ps. W poniedzialek mam tomografie, @ w okolicy 24, wiec ten cykl juz poszedl sie rypac… Madziu jak myslisz? Czy bezpiecznie bedzie starac sie o fasolke w nastepnym cyklu czy lepiej jeszcze jeden odczekac? Troszke szkoda mi czasu, ale boje sie, ze po takim badaniu moze byc jeszcze za wczesnie.
napiszę tak: ja bym nie czekała i w kolejnym cyklu normalnie się starała. W końcu to już miesiąc minie od badania a zanim jeszcze zarodek się zagnieździ to ponad miesiąc. Moim skromnym zdaniem nic Ci nie będzie grozić.
A Twojemu mężowi życzę szybkiego powrotu do formy bo w końcu bez niego to z dzidzi nici;)
Tez tak myslalam, ale wiesz czlowiek ma czasami glupie watpliwosci i woli z kims to skonsultowac. Dzieki!!!!:)
Znasz odpowiedź na pytanie: taka moja mała wojna;)