taki ból nóżek ze nie potrafi chodzic…:(

nie wiem co jest mojemu marcinowi.obudził się rano i mówi ze bolą go nogi.pomyslałam ze moze źle spał i mu zdrętwiały.chciał isc do ubikacji i ryk ze nie potrafi stanąć bo go bolą… No to go pod pachy i tak dreptalismy, z tym ze on co nastapił to mówił ze go boli…
jestem w szoku bo nie mam pojęcia co mu się stało,wieczoram połozył się spac normalnie a rano taki ból. masowałam mu nózki i ból ma w okolicach kostek i łydek z tyłu -tak jak idą ścięgna. Nie pozwoli sobie w ogóle stopy przyciagnąc do przodu bo zaraz płacze z bólu.
ostatnio był przeziębiony i oprócz paracetamolu i ibuprofenu na zbicie temperatury brał jedynie leki homeopatyczne… nie mam pojęcia co mu jest,jak na złosc oczywiscie dzis sobota-przychodnia nieczynna.co mam zrobic -jechac z nim na ostry dyzur?
spotkałyscie się z takim czyms???

38 odpowiedzi na pytanie: taki ból nóżek ze nie potrafi chodzic…:(

  1. ja chyba bym pojechala
    normalne to nie jest…

    • a obie go bola?

      kuba kiedys dostał skurczu nogi w nocy…i w nocy sie obudził… Noga bolała – ale ewudentnie był to skurcz tym razem…i potem rano bardzo bolała go łydka

      moze tez dostał skurczu….i tego z nocy nie pamieta i was nie obudził???

      inna sprawa – ze dosyc czesto u nas zdarzaja sie sytuacje – ze kuba rykiem i histeria że BOLI…. A to reka – a to stopa – a to noga – probuje zwrocic nasza uwage….

      i pomaga ignorancja wtedy

      a njalepsze było jak kiedys własnie rycza lstrasznei ze go obie nogi bola – ze nie moze stac…..wiec siedział sobie godzinke na łóżku w salonie – ogladał tv – w ogole o tym nie mowilam – nie pytalam czy boli czy nie – zeby nie wzmacanic tego ze jednak ta uwage zyskuje …i nagle sie zapomniał i podbiegł do julki ….i sam był w szoku jak zwrocilam jego uwage – że jednak nie boli 😉

      takie oto historie mamy

      ja bym chyba poczekala…

      • kurcze sama nie wiem… Na symulacje to nie wygląda na pewno bo bola go bardzo…. Nawet jak lezy sobie w łóżku i sie obraca to co chwile narzeka na ból.w ostatnich dniach miał bardzo wysokie temperatury i dostawał syropy p.gorączkowe… prawie nic przy tym nie jadł…moze mu czegos brakuje i taka reakcja….ehhhhhh..wekend i zawsze jakies atrakcje…zadzwonie po prostu na pogotowie i zapytam co mam zrobic…

        • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
          kurcze sama nie wiem… Na symulacje to nie wygląda na pewno bo bola go bardzo…. Nawet jak lezy sobie w łóżku i sie obraca to co chwile narzeka na ból.w ostatnich dniach miał bardzo wysokie temperatury i dostawał syropy p.gorączkowe… prawie nic przy tym nie jadł…moze mu czegos brakuje i taka reakcja….ehhhhhh..wekend i zawsze jakies atrakcje…zadzwonie po prostu na pogotowie i zapytam co mam zrobic…

          daj znac co powiedza

          • Ja bym uderzyła do jakiegos lekarza i badania z krwi zrobiła. Na wszelki wypadek….

            • Jak u nas były podobne historie to zaliczyliśmy prześwietlenie i zrobiliśmy badania, aby sprawdzić, czy nie ma za mało magnezu w organizmie. Ponoć jego niedobory mogą dawać takie efekty.

              • moja pięcioletnia Zosia często (raz, dwa w miesiącu) narzeka na ból nożek już od ponad roku.
                ból jest taki, że potrafi ją obudzić w środku nocy. Płacz, że nózki bolą.
                Na początku spanikowałam, bo podejrzewaliśmy że to pozostałości po anginach (paciorkowce) dają się we znaki a są baaaardzo groźne.
                Ale nic w badaniach nie wyszło. Później – reumatyzm. Też wykluczony.
                Pozostaliśmy przy wersji, że to bóle wzrostowe (ja pamiętam, ze jak sama byłam dziecięciem to czasami miewałam takie bóle nóg okropne).
                Jak mała ma atak tego bólu – ibufen + fastum na miejsca gdzie boli + masaż i kołysanka. Pomaga.

                • Zamieszczone przez Mata_Hari
                  Jak u nas były podobne historie to zaliczyliśmy prześwietlenie i zrobiliśmy badania, aby sprawdzić, czy nie ma za mało magnezu w organizmie. Ponoć jego niedobory mogą dawać takie efekty.

                  to byłoby u nas prawdopodobne bo od prawie tygodnia nic nie je -cały dzien jest na 2 plasterkach szynki i kubeczku corn-flakesów…skąd ma miec siły i witaminy.zreszta jak ma miec apetyt skoro temp mu skacze do prawie 40 stopni….zaraził sie ode mnie ja od poniedziałku walcze z taka infekcja i sama ledwo łaże…dzwoniłam na pogotowie -kazali przyjechac -jedziemy zaraz.

                  • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                    to byłoby u nas prawdopodobne bo od prawie tygodnia nic nie je -cały dzien jest na 2 plasterkach szynki i kubeczku corn-flakesów…skąd ma miec siły i witaminy.zreszta jak ma miec apetyt skoro temp mu skacze do prawie 40 stopni….zaraził sie ode mnie ja od poniedziałku walcze z taka infekcja i sama ledwo łaże…dzwoniłam na pogotowie -kazali przyjechac -jedziemy zaraz.

                    No to trzymamy kciuki Daj znać co to jest…

                    • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                      to byłoby u nas prawdopodobne bo od prawie tygodnia nic nie je -cały dzien jest na 2 plasterkach szynki i kubeczku corn-flakesów…skąd ma miec siły i witaminy.zreszta jak ma miec apetyt skoro temp mu skacze do prawie 40 stopni….zaraził sie ode mnie ja od poniedziałku walcze z taka infekcja i sama ledwo łaże…dzwoniłam na pogotowie -kazali przyjechac -jedziemy zaraz.

                      w pierwszym poscie nic nie pisalas o tym ze jest chory jednoczesnie….ze mial i ma temperature i nic nie je

                      to jednak bym pojechała do lekarza

                      • wrócilismy z pogotowia.trafilismy na bardzo fajna pediatre.oglądała marcina chyba z 20 minut.zbadala po kolei całe jego nózki.stwierdziła ze wszystko ok -nie ma żadnych urazów.wypytała dokładnie co brał z leków,co bierze,do kiedy miał temperature.powolutku zaczeła z nim chodzic po gabinecie,najpierw wykonywał koslawe kroki na zupełnie sztywnych nóżkach,ale z kazdym krokiem było lepiej.za 15 minut juz normalnie chodził.lekarka stwierdziła ze z jej punktu widzenia miał blokade psychiczna przed bólem -byc moze w nocy miał skurcz i rano go jeszcze trzymał… mamy go obserwowac,w razie czego na pogotowiu czeka na nas skierowanie na obserwacje do szpitala.profilaktycznie kazała odstawic gripp-hell (przyznała sama ze nie jest homeopatka i nie wierzy w “te czary -mary”,nie podważa jednak autorytetu homeopatki -ale sugerowałabym to odstawic bo licho wie…).
                        teraz temperatury nie ma,w sumie rano miał tylko stan podgoraczkowy,bawi się normalnie,chodzi troche nienaturalnie,ale jak sie zapomni to biegnie normalnie…teraz to juz nie wiem co zrobic,poczekamy do rana czy sytuacja się nie powtórzy.i obserwujemy.
                        ehhhhhh i znów kilka siwych włosów więcej…..

                        • wlasnie niedawno mojej kolezanki synek mial cos takiego jak Twoj. Byli w szptialu, mieli wszystkie mozliwe badania, lacznie z rtg nog, nic nie wyszlo (w sumie dobrze, bo podejrzewano najgorsze), odeslali do neurologa… A neurolog kazal im zrobic badanie na pasozyty. I okazalo sie, ze maly ma lamblie i stad ten bol nog, oraz wszystkie wczesniejsze choroby (chorowal non stop).
                          Moze warto by pod tym katem sprawdzic marcina?

                          • Syn koleżankji kiedyś tak miał. Nie mógł chodzić z bólu
                            To było jakieś zapelenie co ponoć zdarza się dzieciom, ale szczegółów nie pamiętam bo już jakiś czas minął

                            • czytam w necie i włosy mi się jeżą…co druga choroba moze miec objawy w postaci bólu nóżek…od infekcji wirusowych,po pasozyty, zapalenie stawów aż do…białaczki….brrrrr
                              nie wiem jak wytrzymam do poniedziałku.mimo wszystko wolałabym pójsc w poniedziałek rano do naszej pediatry i zrobic badania w ambulatorium niz spędzac wekend w przepełnionym szpitalu…
                              na chwile obecna marcin ma humor bardzo dobry,bawi się,temperatury nie ma, zjadł nawet cała bułke,chodzi troche dziwnie,nienaturalnie (bardzo szeroku stawia nogi i stopy na zewnatrz)ale nic nie mówi ze go bola nogi.
                              trzymam kciuki żeby tak było rano…..

                              • zapalenie stawów?

                                doczytałam… dla pewności zrobiłabym badania krwi

                                • no i po nocy mamy znów to samo – nie stanie bo się boi ze go bedzie bolało…ehhhhhh…. spróbuje mu podac nurofen i podejmiemy próbe.dzis niedziela więc nawet jakbysmy pojechali do szpitala to do jutro by sie mało działo wiec z samego rana jedziemy do pediatry i okaze się co dalej.

                                  • ten chlopiec, o ktroym pisalam, dostawal naproxen, pomoglo mu doraznie

                                    daj znac, jak bedziesz wiedziala wiecej. Powodzenia

                                    • Mnie tak bolały nóżki mnw. między 4 a 6 rokiem życia. U mnie były to tzw. bóle wzrostowe spowodowane szybkim skokowym rośnięciem. Pamiętam, że masowano mnie wtedy przy użyciu jakiejś maści. Mineło.

                                      Ale to tylko moja sugestia, którą możesz wykorzystać w rozmowie z lekarzem.

                                      • Zamieszczone przez krzemianka
                                        ten chlopiec, o ktroym pisalam, dostawal naproxen, pomoglo mu doraznie

                                        daj znac, jak bedziesz wiedziala wiecej. Powodzenia

                                        dziekuje za informacje.bedę to miała na uwadze. Na własną ręke nic mu nie podam -poczekam do jutra rana i zobaczymy co powie pediatra.pozdrawiamy

                                        • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                          nie wiem co jest mojemu marcinowi.obudził się rano i mówi ze bolą go nogi.pomyslałam ze moze źle spał i mu zdrętwiały.chciał isc do ubikacji i ryk ze nie potrafi stanąć bo go bolą… No to go pod pachy i tak dreptalismy, z tym ze on co nastapił to mówił ze go boli…
                                          jestem w szoku bo nie mam pojęcia co mu się stało,wieczoram połozył się spac normalnie a rano taki ból. masowałam mu nózki i ból ma w okolicach kostek i łydek z tyłu -tak jak idą ścięgna. Nie pozwoli sobie w ogóle stopy przyciagnąc do przodu bo zaraz płacze z bólu.
                                          ostatnio był przeziębiony i oprócz paracetamolu i ibuprofenu na zbicie temperatury brał jedynie leki homeopatyczne… nie mam pojęcia co mu jest,jak na złosc oczywiscie dzis sobota-przychodnia nieczynna.co mam zrobic -jechac z nim na ostry dyzur?
                                          spotkałyscie się z takim czyms???

                                          moj szymon mial okropny bol nog,tak, ze nie mogl chodzic,nosilismy go okazalo sie, ze tak reagowal na lek lymphomysot,ponowie podalam mu ten lek i bol nog powrocil,po odstawieniu wszystko przeszlo

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: taki ból nóżek ze nie potrafi chodzic…:(

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo