Tardyferon i prawie cud

Dziewczyny jestem taka zaskoczona,
odebrałam dzisiaj wyniki badań i proszę: moja hemoglobina podskoczyła z 7,4 do 12.
Takiej wysokiej nie miałam nawet na początku ciąży. Myślę, że to wszystko dzięki tym różowym tabletkom, nawet nie wiecie jak się cieszę. Może teraz dzidzia troszkę pociągnie od mamusi i urośnie bo jest strasznie malutka.

Szkoda, że krwinki czerwone (3,72) i hematokryt (34) jeszcze nie są w normie, ale i tak już jest super! 🙂

Co mogą oznaczać szczawiany wapnia w moczu? Może zbyt wiele spożywam nabiału?

Czy u którejś z Was Tardyferon także poprawił wyniki?

7 odpowiedzi na pytanie: Tardyferon i prawie cud

  1. Re: tardyferon i prawie cud

    Witaj!
    Ja dopiero zaczynam “pracę” z Tardyferonem bo wyniki spadły mi na 3,20 (czerwone krwinki). Jeśli chodzi o szczawiany, to miałam taką sytuację jeszcze przed ciążą i oznaczało to schodzący piasek z powodu kamieni nerkowych. U mnie to dość częste zjawisko, właściwie bezbolesne, ale trzeba uważać, bo kamyki lubią się odkładać i rosnąć. A jak złapie cię kolka nerkowa to można zwariować z bólu.
    Pozdrawiam,
    Monika z Oliwką (12.06)

    • Re: tardyferon i prawie cud

      na te szczawiany pij duzo wody mineralnej niskomineralizowanej, to pomaga wyplukiwac je z nerek i rewelacyjnie oczyszcza organizm

      Ewa i Jaś – 8 miesięcy!

      • Re: tardyferon i prawie cud

        A ile Twoja kuracja trwała?I ile tabletek dziennie brałaś?

        • Re: tardyferon i prawie cud

          Czesc Monia, u mnie Tardyferon nie zadziałał, biore go już ok. miesiąca i własnie odebrałam wyniki krwi, HGB spadła na 9.7, hematokryt 34 i krwinki czerwone w dół. Chyba będę musiała zacząć brac coś mocniejszego.

          • Re: tardyferon i prawie cud

            kuracja trwała około miesiąca ( 2 tabletki dziennie) i nie miałam żadnych skutków ubocznych typu zaparcia

            basia i maleństwo(kwiecień/maj)

            • Re: tardyferon i prawie cud

              Mi na widok tej nazwy leku od razu ciarki przechodzą przez plecy… brrr….. Tydzień temu przerwałam kurację Tardyferonem, bo tak mi podrażnił żołądek, że teraz muszę brać leki na….owrzodzenie żołądka :-((, no i przez dwa dni nie mogłam prawie nic jeść.
              Teraz dostałam żelazo do żucia Ferrum. Jest jakieś dziwne, po tabletki nie mają wcale konsystencji żującej, więc je ssę…… iteż czekam na cud ;-)))
              Pozdrawiam

              Rybula + majowy chłopczyk (22.05)

              • Re: tardyferon i prawie cud

                Ja też mam zażywać tardyferon fol 2×1, w jakich godzinach go brałaś? na ile przed posiłkiem? czym popijałaś? czy ogólnie miałaś problemy z zaparciami? Naczytałam się trochę o niepożądanych skutkach i dlatego tak wypytuje. Może jest jakaś recepta żeby ominąć te dolegliwości? Najbardziej boję się zaprarć i nudności.
                Dzięki za odpowiedź.
                Pozdrawiam
                Sylwia

                Znasz odpowiedź na pytanie: Tardyferon i prawie cud

                Dodaj komentarz

                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo