1.
kolenda:
wchodzi ksiądz
Ignaś oblukał go od stóp do głów
i pyta:
-TY jesteś KSIĄDZ?
Tak, jestem – odpowiada tamten.
Ignaś podchodzi do stołu i widzi talerzyk z wodą swieconą, pyta:
– Będziesz pił z talerza?
(wszyscy się dławimy za śmiechu a Ig dodaje: mamusia daj mu kubek sibko)
2.
Poranne wstawanie
Ja- chodź umyjemy buzię
Ig- Nie ciem.
ja – chodź umyjemy oczki
IG – nie ciem.
Ja- masz tam takie “śpioszki” trzeba umyć
IG – to nie są “szpioszki”!!!!
Ja- A co to jest?
IG – to jest… yyyyy… to jest BABA JAGA
3.
Wchodzę do pokoju. Na podłodze wywalona zawartość mojej szafy.
Ja (zła) – Kto to zrobił!
IG – to nie ja, to nie ja….
Ja – A kto ( do ciężkiech cholery – chciałobysię dodać)
IG – to PAN
Ja – Jaki pan?
IG – to pan…yyyy….. pan KUPA, ublał butki i uciek.
3. (hard core!!!)
IG – mamusia…..ja mam tu w ślodku selduszko
– zawołał IGnaś pokazując na brzuch
Ja- tak wiem
IG – i selduszko robi bim- bam
Ja – tak tak syneczku
IG – bim – bam, bim – bam…. jak zegarek
Ja – noo coś podobnego
IK – jak ACETON ( telefon)
ja – noooo tak
5min. później
IG- mamusia wyłącz moje selduszko
4. winda.
stoimy w windzie z sąsiadami
niezręczna cisza
nagle Ignaś niepytany mówi do sąsiadki:
– Ignacy miał choinkę! I światełka! I bombki>
taaaaka piękna choinka
– i co już nie masz? pyta pani
– mamusia powiedziała cholelne igły wszedzie i tatuć wywalił, Ignacy płakał
( to było tydzień po wywaleniu choinki! i nigdy po tym wywaleniu o tym nie wspomniał – niesamowite są te dzieciece emocje)
piszcie dziewczyny o swoich szkrabach – chętnie poczytam
🙂
Ignaśkowa mama
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Tekściory mojego dziecka
Re: Tekściory mojego dziecka
nr 1 bomba !!!
zresztą wszystko jest rewelacyjne 🙂
miło Cię czytać
[i]Ewa i Krzyś (2 lata)
Re: Tekściory mojego dziecka
ło matko, ale się uśmiałam…..
Człowiek tu chce inteligentnie dziecku wytłumaczyć a ono się okazuje 100 razy madrzejsze:). Dobrze, że Ci nie powiedziała “mamuniu nie zrzędź”:))
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: Tekściory mojego dziecka
Dzieki 🙂 usmialam sie do lez… a mialam dzis, potwierdzony zreszta przez specjalistow, dzien depresji :O)… poprawilas mi humor tym postem i wszystkie dziewczyny swoimi opowiesciami 🙂 Dobrze, ze rodziny nie pobudzilam 🙂
Moj syn co prawda jeszcze za duzo nie mowi, wiec nic nie moge opowiedziec ale jak cos zmaluje i wie, ze zle zrobil to zakrywa rekami buzie i robi wielkie oczy… jakby chcial powiedziec :”ja nie wiem o co chodzi i to nie ja!”
Elka, Gabi i Jeremi 10.04.2003
Re: Tekściory mojego dziecka
Ostatnie dwa mojego niesamowitego gaduły 😉 :
Tłumaczę : Szymonku tatuś i mamusia muszą chodzić do pracy zarabiać pieniążki na soczki, bułeczki…
Symon-… Na boczek 😉
W kuchni:
Szymon : Tatusiu daj sól – i wyciąga polizanego palucha
Ja : Szymonku ale sól jest niezdrowa…
Sz: niezdrowa??…chora?? -Pana doktora iść 😉
Indianiec 369m @ indianiątko 24m
Re: Tekściory mojego dziecka
w Jkiej Plazie?
jakie artykuły?
gdzie Ty sie rozbijasz?
Gdzie pubikujewsz?
spowiadać mi się tu szybko!!!!
że tez nic nie wiem!
Ignaśkowa mama
Re: Tekściory mojego dziecka
świetne
fajnie sie takie posty czyta
Re: Tekściory mojego dziecka
o rany – umarłam 😀
Re: Tekściory mojego dziecka
Ciiiiiiii..to TAJEMNICA !!!!! HI,hi……..
Znasz odpowiedź na pytanie: Tekściory mojego dziecka