No wlasnie… Nie wiem jak to sie ma do owu. Sumiennie mierze od poczatku cyklu i nie wiem o co chodzi. Otoz w pierwsze dni mialam 36.5, w 5 dc m ialam 36.8 w dwa nastepne dni 36.4 a w 8dc 36.7. Czy to jest normalne, ze tak sobie skacze. Nie wiem czy zorientuje sie wtedy, gdy owu bedzie. Ahhh…chyba musze wyluzowac;)
11 odpowiedzi na pytanie: Temperaturka???
No to parę pytań. Czy mierzysz
– tym samym termometrem?
– o tej samej godzinie?
– w tym samym miejscu (w żadnym razie nie pod pachą)?
Bo obecne wyniki są troszkę dziwne, ale może jesteś przeziębiona i stąd podwyższona temp?
Mierze tym samym termometrem o tej samej godzinie i w tym samym miejscu oczywiscie pod pacha… Przeziebiona nie jestem. Chyba robie cos nie tak, ale nie wiem co…to moj pierwszy cykl z pomiarami i nie mam o tym pojecia.
Ta pacha wszystko wyjaśnia 😉
Zgodnie z moją wiedzą temperaturę mierzymy:
– w ustach, pod językiem (najlepiej zawsze w tym samym miejscu),
– w pochwie
– w odbycie.
Zdecydownanie nie powinnaś mierzyć temperatury pod pachą. Ja mierzę sobie w ustach, pod językiem termometrem elektronicznym (jest wygodny bo pika kiedy pomiar jest już zrobiony i zapamiętuje ostatni wynik). Robię to zawsze o stałej porze zaraz po przebudzeniu (niestety w niedzielę też wczesna pobódka). U mnie jest tak, że od miesiączki do owulacji mam temperaturę 36.0 (czasem 35.9). Potem wzrasta do 36.5- 36.7 i w pierwszy dzień miesiączki znowu spadek do 36.0. Wydaje się, że jest prawidłowo. Tylko, że ostatnio owu na około 21 -22 dnia przy cyklu 32-34 dniowym. I to chyba nie jest do końca prawidłowe????
Zmień termometr, bądź systematyczna i zachowaj spokój, a wykresiki będa OK!
pozdrowionka
Wszystko wskazuje na to, ze temperatura u mnie ma sie nijak do owu…. Mam w kratke 8dc 36,7
9dc 35,9
10dc 36,8
11dc 35,9
Mierze temperature codziennie od 1 dc o tej samej porze tym samym termometrem (dobrym), pod jezykiem i nie wiem czemu jest tak a nie “ksiazkowo”…chyba sobie odpuszcze, bo nie widze w tym sensu. Jak wygladaly pomiary u Was…czy tylko ja jestem nietypowa???
Myślę, że tym bardziej powinnaś mierzyć. U mnie na tej podstawie gin stwierdził brak owulacji. Zaczęłam brać tabletki i jest lepiej. Powodzenia!!!
Dokończ może ten cykl pomiarów spokojnie. Zobacz co się dzieje w drugiej połowie, może skoczy, powiedzmy do 37 i będzie się utrzymywać trwale. I koniecznie wyluzuj.
Moja temperatura też skacze. Mierzę codzień o tej samej porze, tym samym termometrem i w tym samym miejscu. A skacze jak szalona – codziennie inna, raz wyższa, raz niższa. Nie umiem się połapać w tym wszystkim.
Miałam tak samo przy staraniach o Baśkę. Zaprzestałam więc zabaw termometrem i zaczęłam robić testy owulacyjne. To też okazało się być mało skuteczne u mnie.
W sumie to wyszło jak przestałam robic cokolwiek, bo przygotowywałam się do laparoskopii po której już miało wyjść na 100%.
Ciągle zastanawiam się co głowa może z ciałem zrobić. No ale jak można przestać się starać jak się chce mieć dziecko! Ech!
Przy mierzeniu temperatury ważne aby przed tym spać min 5 godzin, bo inaczej wynik może być zaburzony.
Nie wiem co doradzić. Ja teraz nawet nie próbuję mierzyć temperatury, bo nie śpię tylę… Baśka odkąd skończyła rok budzi się często w nocy… pewnie skubana wyczuła, że pracujemy nad konkurencją! hi hi hi 😀
no co Ty? Odpuścić tak łatwo?
moim zdaniem po pierwszym cyklu ( nawet bez wahań ) niewiele jeszcze można powiedzieć. Tu trzeba trochę cierpliwości, regularności itp żeby móc powiedzieć cokolwiek
Na pewno nie odpuszczać! Ja dopiero zaczęłam mierzyć temperaturę, więc nie jestem w tym za dobra i też mi się wydawało, że coś jest nie tak, jak powinno. Swój pierwszy pomiar – chyba niezbyt fortunnie – zaczęłam w 8 dniu cyklu i termometr pokazywał 36,3, od 9 do 14 dc spadła do 35,8 15-17 dc – wzrost do 36,6, później jednorazowy spadek do 36,3, a potem już do końca cyklu w granicach 36,5 – 36,8. Od wczoraj zabawa zaczęła sie od nowa i póki co 36,5 🙂 Może podpowiecie mi, doświadczone koleżanki 🙂 – czy takie skoki temperaturki są ok i czy w okolicach 8 dnia powinnam się spodziewać spadku? Jakby nie było, nie odpuszczę tak łatwo, bo bardzo chcę zostać mamusią 🙂 Dziwny optymizm mnie ogarnął tak z samego rana 😀 może się komuś udzieli
Znasz odpowiedź na pytanie: Temperaturka???