Niestety przyplątało się zapalenie pęcherza moczowego i problemy z nerkami a właśnie wyszedł piękny teścik ovu, naradzie dostałam końską dawkę leków więc ze staraniami muszę się wstrzymać ale mam nadzieję że ta kuracja długo nie potrwa.
4 cykl starań
Aga i aniołek (10-13.12.2003)
Edited by aga30 on 2005/03/24 13:25.
6 odpowiedzi na pytanie: ten cykl odpuszczamy
Re: ten cykl odpuszczamy
Aguś uporasz się raz dwa i za miesiąc proszę się nie obijać :o) Pozdrawiam Nusia
Nuśka, dwa Aniołki i fasolka :o)
Re: ten cykl odpuszczamy
Aga, zycze zdrówka i żeby następny cykl był jak najbardziej owocny…. pozdrowionka..
ami7
[Zobacz stronę]
Re: ten cykl odpuszczamy
Cos ie wlecze to nie uciecze!!!! Zobaczysz w przyszBym miesiacu tez bedzie piekny tescik ovu 😀 Zdrowiej jak najszybciej !!!!!!!!!!!
Re: ten cykl odpuszczamy
Wiem co przeżywasz, bo ja też mam problemy z pęcherzem i też byłam wściekła jak diabli miesiąc temu, bo kurowałam się i przerwałam starania. Zrobiłam sobie kurację furaginową przez miesiąc, ale chyba wyszło na dobre, bo chodziłam w tym czasie do dentysty i mogłam brać znieczulanie bez obaw 🙂 Możesz powiedzieć jak się leczysz? Ja mam ten problem od lat i w zasadzie nic nie działa, żeby wyleczyć to dziadostwo na dobre. Moja ginekolog powiedziała, że niestety jak raz się coś takiego przypląta to już będzie szło za mną do końca życia. Raz czy dwa razy w roku to norma. Beznadzieja 🙁
Re: ten cykl odpuszczamy
Najpierw był Cipropol i na-spa przez 5 dni ale nic nie pomogło teraz łykam Cipronex, scopolan i urosept już 6 dzień z pęcherzem już lepiej, ale nerki dalej bolą po tej kuracji jeżeli nic się nie zmieni będę miała urografię (chyba tak to się nazywa) ale mam nadzieję,że w tym cyklu się wykuruję mam jeszcze 2 tyg. tak mi szkoda tego czasu…
A takie problemy mam pierwszy raz i aż się boję myśleć, że to miałoby nawracać 2 razy do roku brrr… od tych leków to już mam odruch wymiotny
5 cykl starań
Aga i aniołek (10-13.12.2003)
Re: ten cykl odpuszczamy
Nie znam tych leków, oprócz nospy i uroseptu. Nie przerażaj się – może Ty masz coś innego i nie będzię Cie tak nachodzic jak mnie. Myśl pozytywnie i nie daj się choróbskom ( u mnie zauważyłam pewną prawidłowość – jak mam więcej wolnego, nie muszę iść do pracy to zaraz się na coś rozkładam) 😉 Teraz powiedziałam sobie, że koniec… nie dam się! Okres kuracji na pewno Ci się dłuzy, ale pomyśl, że już nie długo znowu zaczniesz starania 🙂 Za mną na razie dwa miesiace starań, miesiąc przerwy i teraz zobaczymy… 🙂
Pozdrawiam i trzymam mocno kcuki!
Znasz odpowiedź na pytanie: ten cykl odpuszczamy