ten strach…

Na dzidziusia musiałam się troszkę naczekać. Koleżanki, kuzynki wokoło zachodziły w ciążę, a ja wciąż nic. Nakombinowałam z testami owulacyjnymi i innymi znanymi bajerami, ale nadal nic. Okazało się, że mój mąż ma pewne problemy, na szczęście leczenie było krótkie i mało skomplikowane. No i wreszcie mi się udało. Jestem w 12-tym tygodniu ciąży i sama nie mogę do dziś uwierzyć w swoje szczęście. Niestety to szczęście wciąż tłumi strach, że jednak za wcześnie się cieszę. Przychodzą chwile, kiedy naprawdę bardzo się boję, czy faktycznie będzie mi dane urodzić to dziecko, kochać je, wychowywać… Każdy, nawet najdrobniejszy ból w brzuchu od razu mnie niepokoi – czy może jest coś nie tak. Nie wiem jak się wyzbyć tego strachu, chcę się w pełni cieszyć tym darem w postaci tak wyczekiwanej małej istotki. Jak mam przestać się bać? Tym bardziej, że tyle się naczytałam i nasłuchalam o tym, co się może przydarzyć…

7 odpowiedzi na pytanie: ten strach…

  1. Re: ten strach…

    Niestety sama musisz sobie z tym poradzic.Ja tak mialam na poczatku ciazy,irracjonalny lek nie opuszczal mnie na krok. To sie zmienilo w monmencie kiedy maly zaczal konkretnie kopac.Od tamtej pory mam z nim staly kontakt i jakos mi razniej,uwielbiam sie z nim bawic w “odstukiwanki” i patrzyc jak reaguje na rozna muzyczke. Nie zmienia to faktu, ze nadal czami sie martwie czy napewno wszystko jest ok.,ale taka juz chyba dola kobiet w ciazy,kazda ma czesciej lub zadziej takie mysli,szczegolnie jezeli to pierwsze dziecko. Nie martw sie i ciesz sie ciaza,bedzie dobrze

    Monia i chlopaczek (30.08.03)

    • Re: ten strach…

      wiesz ja też tak miałam, bałam się, że coś jest nie tak…przerażało mnie to, że nie mogę kontrolować tego co się dzieje w moim brzuszku. Moja długoletnia choroba jeszcze bardziej to potęgowała.Gdybym mogła to codziennie chodziłabym na usg. Doskonale rozumien Twoje obawy.Uwierz będzie łatwiej gdy maleństwo zacznie kopać-zobaczysz szybko minie czas i nawet się nie spostrzeżesz kiedy poczujesz pierwsze ruchy:) Trzymaj się, dbaj o siebie i brzuszek, do niczego się nie zmuszaj i bądź dla siebie wyjatkowo dobra…

      Marta i Mateuszek (26.X.2003)

      • Re: ten strach…

        Asienko:) To jest naturalny stan, ktory chyba kazda z nas przezywa:)) Najpierw wielka eufora a potem, starch a czesm nawet depresja:)) NIc sie nie marwt, po pierwsze to Twoj organizm przygotowuje sie do bycia mama no i “slodie” chormony daja o sobie znac, a po drugie kazda mama boi sie o swojego dzidziusia.. Wiem bo sama to przeszlam:) takie objawy sa czyms naturlanym.. daj sobie troszke czasu a samo to minie i zobaczysz, ze znaim sie obejrzysz zaczniesz krazyc po sklepach z ciuszkami dla bebików cieszac sie kazdym drobiazgiem:)
        I na pewo wszytsko bedzie ok.. My trzymamy za Was kciuki!

        Asia i wrześniowa Hanna

        • Re: ten strach…

          Tak jak pisały dziewczyny, takie myśli ma chyba każda kobieta oczekująca dziecka. Ja musiałam leżeć przez 3 tygodnie i w tym czasie ciągle miałam takie “głupie” myśli. Mój mąż poprzyklejał wkoło łóżka, na lusterku w łazience, na lodówce itp. zdjęcia bobasów. To dla pozytywnej motywacji. Pomogło 🙂 I nie czytaj tych głupot, co może być nie w porządku, bo od tego tylko się na głowę dostaje. Będzie dobrze. 🙂

          Agnieszka z Dzidziusiem

          • Re: ten strach…

            Witaj !!! Ja tez jestem w 12 tygodniu ciąży ( termin mam na 19 stycznia). Doskonale cie rozumiem bo mnie też ani na chwilę nie opuszczaja lęki o moją dzidzię. Każdy ból, ukłucie w brzuchu mnie przeraża. Mój lęk jest spotegowany faktem że w ubiegłym roku w 16 tygodniu moja ciąża obumarła…..serce dziecka przestało bić. NIby w II trymestrze ryzyko poronienia mija a mnie właśnie wtedy przydarzyła się ta przykra historia. Teraz za każdym razem jak ide na wizyte i mam usg to serce mi wali okropnie….boje się zobaczyć czy serduszko bije czy nie. Także lęk o moją dzidzię napewno nie opuści mnie aż do końca ciązy. Modle sie tylko bardzo żeby to maleństwo przeżyło i dane mi było zostać matką. Wiem że nie wolno nam sie zamartwiać i denerwować…. Ale to jest chyba silniejsze. Nie moge się już doczekać kiedy maleństwo da mi znak że żyje i ma się dobrze. Pozdrawiam Ewa

            • Re: ten strach…

              Myślę że prawie każda przyszła mama przezywa to co Ty teraz w większym lub mniejszym stopniu – to naturalny lęk o swoje dziecko. Myślę też, że najgorsza rzeczą w tym momencie jest właśnie czytanie o tych wszystkich negatywnych mozliwościach i powikłaniach – zdecydowanie odpuść sobie takie lektury, bo się zadręczysz psychicznie. Sama siebie znasz najlepiej więc sama musisz sobie wypracowac jakąś metodę odstresowywania. Optymizm jest Ci teraz bardzo potrzebny – i dużo, duzo spokoju 🙂
              pozdrawiam serdecznie 🙂

              Usianka i Bąbelek co chyba będzie babeczką 😉 (9.XI.2003)

              • Re: ten strach…

                Bardzo Wam dziękuję za wsparcie, jesteście wszystkie baardzo kochane! Mam nadzieję, że tak jak piszecie faktycznie będzie wszystko dobrze! Pozdrawiam Was bardzo, bardzo gorąco, życząc, żeby wszystkim urodziły się piękne różowe bobaski :-)))

                Znasz odpowiedź na pytanie: ten strach…

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general