Teściowa to też mama?

1. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez vieshack
   a ja to chyba współczuję trochę wszystkim tym teściowym, do ktorych synowe mówią “proszę pani” dla zasady….

   hehe, dobre,a zastanawiałas sie czemu wlasnie tak jest?, a mi wcale ich nie szkoda….

   Odpowiedz
2. gosiag Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez vieshack
   a ja to chyba współczuję trochę wszystkim tym teściowym, do ktorych synowe mówią “proszę pani” dla zasady….

   Ja też! Niektóre może i sobie na to zasłużyły ale myślę, że nie wszytkie – choćby z racji tego, że nasz dzieci mówią do nich “babciu”…
   Pierwszy raz było mi bardzo trudno powiedziec “mamo” czy “tato” do teściów… dużo mnie to kosztowalo. i daltego postanowiłam sobie że moi zięciowie (jeśli takowych posiądę 😉 )będą mówić do mnie po imieniu! Szacunek niewymuszony mozna okazać na wiele sposobów!!!

   Odpowiedz
3. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez GosiaG
   Ja też! Niektóre może i sobie na to zasłużyły ale myślę, że nie wszytkie – choćby z racji tego, że nasz dzieci mówią do nich “babciu”…!!

   ja mojego dziecka nie mam zamairu wkręcać, bo to jej nie dotyczy, ale moja sytuacja od samego poczatku usprawiedliwia to jak sie do nich zwracam.I dobrze mi z tym.

   Odpowiedz
4. sole Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez vieshack
   a ja to chyba współczuję trochę wszystkim tym teściowym, do ktorych synowe mówią “proszę pani” dla zasady….

   Jak by byla Twoja tesciowa to bys zalowala siebie i swojego meza. Naprawde sobie zasluzyla. Jak bym miala normalna tysciowa to z checia bym mowila do niej mamo. A moja mama nie miala by nic przeciwko.

   Odpowiedz
5. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez sole
   Jak by byla Twoja tesciowa to bys zalowala siebie i swojego meza. Naprawde sobie zasluzyla. Jak bym miala normalna tysciowa to z checia bym mowila do niej mamo. A moja mama nie miala by nic przeciwko.

   mam takie samo zdanie:), gdyby “uklady” od samego poczatku byly NORMALNE nie mialabym pewnie nic przeciwko, zeby tak mowic, ale niestety, jest jak jest, wiec po co udawac?
   mam wrazenie do tego, ze chyba nikomu specjalnie (ze stron zainteresowanych) nie przeszkadza taka sytuacja, wiec nie ma praktycznie tematu.i mam wrazenie ze to sie nigdy nie zmieni….bo gdyby moja tesciowa chciala zeby sie tak do niej zwracano, to by zaczela temat, ale nigdy go nie ruszyla, wiec ja sobie odpuscilam.

   Odpowiedz
6. agat79 Dodane ponad rok temu,

   Co do dnia tesciowej to jest 5 marca:-)) A co do zyczen z okazji dnia Matki…do czasu poprostu dolaczalam sie do zyczen meza, w tym roku juz nie, bo mi tesciowa na odcisk nadepnela i ma z lekka przerabane, wiec dlatego 😉 A co do “nazewnictwa”, to tez uwazam, ze matke ma sie tylko jedna- w sercu- i moja mama jest dla mnie “Mamusia” i tak sie do niej zwaracam ZAWSZE- Mamusiu, mamus. Natomiast mama mojego meza, to mama- i tak do nie mowie, poprostu mama- bo w koncu jest mama- ale nie moja ;-P

   Odpowiedz
7. niuunia Dodane ponad rok temu,

   My nie jesteśmy jeszcze małżeństwem… Więc na dzień mamy – ja składam życzenia swojej mamie, a narzeczony swojej. Natomiast w dzień teściowej mój misiaczek kupuje mojej mamie kwiaty, a ja jego mamie nie… Sądze,że po ślubie nic się nie zmieni i zostanie tak jak jest 🙂
   Ja osobiście na dzień matki -przyszłej teściowej składać życzeń nie będę…Jak mój narzeczony mojej mamie będzie chciał na dzień matki składać życzenia – to bardzo proszę…Zarobi u Mnie duzego plusa 😀

   Troszku zamotałam,ale mam nadzieję że każdy zrozumie to zamieszanie z poplątaniem 😀

   Odpowiedz
8. Anonim Dodane ponad rok temu,

   moja tesciowa od zawsze robiła mi prezenty na dzień dziecka – nawet jak nie byłam jeszcze narzeczoną jej syna, a jedynie dziewczyną…
   odkąd się przemogłam, mówie MAMO, składamy z mezem życzenia wspolnie na dzień matki…
   moja tesciowa też nie jest ideałem, ale kto jest;)

   Odpowiedz
9. seyya Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez vieshack
   a ja to chyba współczuję trochę wszystkim tym teściowym, do ktorych synowe mówią “proszę pani” dla zasady….

   ja nie mówię dla zasady, ona sobie nie zyczy byśmy ze szwagierką inaczej się zwracały, myślę, że gdyby zaproponowała to dlaczego nie? chociaz i tak pewnie bym uciekała do formy bezosobowej lub tak jak mówię przy ludziach “babcia Jola” 🙂

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4

Znasz odpowiedź na pytanie: Teściowa to też mama?