Teściowa

szczęka i ręce mi dzisiaj opadły jak mi teściowa dzisiaj powiedziała kilka słów.
ale może od początku.
Tamarką na czas mojej pracy zajmują się obie babcie- moja mama 3,4 dni w tygodniu, teściowa 2 lub 1.
Niby wszystko w porządku, ale już od początku zauważyłam że Tamarka woli przebywać z moją mamą. Absolutnie nie nastawiałam jej negatywnie do teściowej, po pierwsze jak mogłabym to zrobić z 6 miesięcznym wtedy dzieckiem, a po drugie nic do teściowej nie mam, nawet się lubimy, ale….
Przez ostatnie 2 tyg. do małej przychodziła tylko moja mama, teściowa z teściem leczyli zapalenie oskrzeli. Tamarka gdy widzi moją mamę piszczy, skacze, cieszy się na sam odgłos codziennego jej pukania do drzwi. Wczoraj jak zwykle drzwi pukają, mówię: idzie babcia- jak zwykle pisk, i buzia z szerokim uśmiechem, wchodzi teściowa a moje dziecko w ryk i ściska mnie z całej siły za szyję, nie chce nawet spojrzeć na babcię. Myślę sobie, przyzwyczaiła się do mojej mamy, ale za dzień lub dwa wszystko wróci do normy. Nic bardziej mylnego. Dzisiaj wchodzi teściowa /ja już spóźniona do pracy, czekam niemal w płaszczu/ Tamara w ryk, na szczęście uspokoiłam ją jakoś, słyszę jak teściowa coś tam mamrocze w przedpokoju, że ma katar, że może dziecko zarazić, że jak tak bardzo chcę to zostanie. A ja co- mam teraz jakiś wybór- jestem spóźniona do pracy, żadnego zastępstwa, nie mogę wziąć dzisiaj urlopu, a ona co- nie mogła zadzwonić rano, że się źle czuje? ale to jeszcze pal-licho. Mówię jej najłagodniej jak tylko potrafię, choć w środku aż się gotuje, że może wystarczy, jak po prostu nie będzie dziecka dzisiaj całować, a ona: “ja wogóle jej nigdy nie całuję, bo po co, nie powinno się wogóle tak małego dziecka całować i pieścić, z resztą ona już wystarczająco rozpieszczona” szczęka mi opadła, zrobiłam wielkie oczy, zatkało mnie- nic nie powiedziałam, pocałowałam małą i wyszłam bez słowa.
Zadzwoniłam do męża- on wprawdzie pełen zrozumienia, obiecał, że lekko zwróci jej uwagę, ale i tak pewnie uważa, że przesadzam.
Już teraz wiem, dlaczego mała upatrzyła sobie moją mamę- jak widzę jak Tamarkę ciumka, łaskocze, rozśmiesza, aż lepiej znoszę ten dzień w pracy bez malutkiej- bo wiem, że wtedy jest w dobrych rękach.

Co o tym sądzicie?

Gosiek i Tamara- wielka gaduła /ur.10.05.02./

13 odpowiedzi na pytanie: Teściowa

  1. Re: Teściowa

    Gosiek,

    Moim malym zajmuje sie opiekunka, ale musze Ci powiedziec, ze jak widzi babcie, to z moja mama bawi sie pysznie, a u tesciowej siedzi i ma smutna mine. Nie placze, bo on tego nie robi, ale z jego oczu wyziera smutek. A ja juz ma sie usmiechnac, widac, ze robi to nieszczerze. Ja tez mam dobry ukad z tesciowa, ale moje dziecko tez woli moja mame. Moze to dlatego, ze my jestesmy podobne do swoich mam. One nas wychowywaly i my duzo z tego czerpiemy. To jakby zakodowane jest w nas. To najprostsza teoria. Dla mnie jako psychologa.

    Trzymajmy sie razem. Musimy jednak dac dziecku wybora nasze tesciowe i mamy musza to zrozumiec…..

    Pozdrawiam
    Ziunka i Kuba

    Ziunka i Kuba (07kwietnia 2002)

    • Re: Teściowa

      zostawia bez komentarza, zresztą strasznie pedagogicznego :-))) komentarz twojej super teściowej – jeżeli tak wychowywała swoje dzieci to szczerze im współczuję…..to dobrze, żeTamarka czuje ciepło chociaż od jednej babci…. A twój mąż nie ma racji, że przesadzasz – po prostu cos zauważasz i tym sie martwisz….

      ILONA I KUBEK(21.02.02)

      • Re: Teściowa

        Wyobraź sobie, że jak Julcia widzi moją mamę, to szaleje z radości, a jak widzi teściów, to po pół roku znajomości ich potrafi się jeszcze rozpłakać i robić buźkę w podkówkę. moja teściowa też nie ma wyobraźni na tyle, by zabawić małą tak jak moja mama… Julka zostaje z nią od kwietnia, na szczęście po połowie będą się opiekowały z moją mamą… boję się, bo do swojej mamy mam zaufanie i wiem, że będzie ją wychowywać jak ja sobie tego życzę, a teściowa… zobaczymy…

        Asia i Julia (6 m-cy)

        • Re: Teściowa

          Dziewczyny moja teściowa jest jeszcze lepsza, mała ma 4 miesiace a ona jej nawet na oczynie widziała. Nie ma ochoty przyjechać. Ma tylko jednego syna i jedną wnuczkę. A tak apropo mam mam ja tam zawsze wolałam mame mojego ojca, wychowywała mnie, mama mojej mamy jest zimna jak lodowiec syberyjski. Niestety moja babcia juz nie zyje, nie zdążyła naet zobaczyć mojej córeczki.

          Iwonta i Natalka(07.10.2002)

          • Re: Teściowa

            Mam wrażenie, że wszystkie teściowe są takie same……

            Julka kulka i 7 miesięczny Karolek

            • Re: Teściowa

              Dopisuje sie do Pluto. Wszystkie chyba sa takie same. Ja juz nie mam sily pisac o swojej. Koszmar, doslownie.

              Anetka i Adaś (29.04.02)

              • Re: Teściowa

                Dziewczyny a ja was zaskoczę-moja teściowa nie widzi teraz świata poza naszą córeczką i naprawdę zajmuję się nią super,ma podejście do dzieci.
                pozdrawiamy;
                Dagmara i Oliwia (prawie 3 miesiące!!!!!)

                • Re: Teściowa

                  Wiesz, moja tesciowa tez, ale jakos kiedy u nas jest zawsze sa problemy z jedzeniem i spaniem.Adas jest jakos dziwnie rozdrazniony. Poza tym te jej glupie rady…
                  Poza tym Adas jakos nigdy nie chial i nie chce od niej jesc, ani dac sie uspic. Za to u moich rodzicow wszystko trwa doslownie sekundy. czuje sie po prostu dobrze i bezpiecznie.W czerwcu mamy jechac na koncert do niemiec. tesciowa chce bysmy zostawili u niej wnusia, bo i blizej – Kalisz – od moich rozicow. A i tak tydzien pozniej jest tam przyjecie weselne, na ktorym bedziemy.A po co niby jezdzic tam i z powrotem, to 5ookm do moich rodzicow. Ale staram sie cos wymyslic, bo inaczej nigdzie nie pojade. Nawet nie chce o tym myslec.Zazdroszcze Ci takiej tesciowej:)

                  Anetka i Adaś (29.04.02)

                  Edited by anetka25 on 2003/02/14 21:55.

                  • Re: Teściowa

                    Moja tesciowa ma bardzo dobre podejscie do dzieci, nawet lepsze niz moja mama. Wszystko byloby super, gdyby nie jej ciagle uwagi, dobre rady i przewrazliwienie. Juz kiedys o tym pisalam: wystarczy, ze Ania dotknie reka uszka, a juz by biegla do lekarza.

                    Renia

                    • Re: Teściowa

                      Moja mama jest taka jak Twoja tesciowa: Weronika zakaszle – juz od razu jest przeziebiona. Biega – mama dostaje mikrozawalu serca, ze sie przewroci i uderzy.
                      Z Weronem swietnie sie bawi i mam do niej bezgraniczne zaufanie (jak zostawiam coreczke z mama, to wiem, ze wszystko bedzie dobrze),ale okropnie sie wszystkim przejmuje.
                      A moja tesciowa byla fantastyczna. Bawila sie z Weronika, Weronika za nia przepadala. A przy tym miala swietne podejscie – takie zdrowe z dystansem. Moze dlatego, ze sama wychowala osmioro dzieci.
                      A mojemu mezowi mowila tak: Leszek, ty teraz pomagaj Asi, bo ona jest zmeczona. Nie obijaj sie, tylko rob wszystko w domu.
                      A mi mowila: ty go wez do galopu, niech on ci pomaga.
                      Niestety zmarla rok temu. Wielka szkoda.

                      Mama Asia i Weronika (2 lata 5 miesiecy)

                      • Re: Teściowa

                        Kochana mialas tesciowa.
                        Ja z moja tesciowa zostawie dzieci na caly miesiac, jak bedziemy sie przeprowadzac. Dobrze im zrobi zmiana klimatu. Ciekawe, jak zniosa rozstanie. I jak ja to zniose

                        Renia

                        • Re: Teściowa

                          Kochane dziewczyny, może faktycznie jak piszecie, jesteśmy podobne do naszych mam, i maluszki to wyczuwają- też przyszła mi do głowy taka teoria, moja mama wychowała 6 dzieci, może jest bardziej na bieżąco niż teściowa /najmłodszy brat ma 18 lat, a Jurek jako ostatni- 29/ więc ponad 10 lat różnicy w posiadaniu dzieci, ale z drugiej strony uważam, że takiej czułości nie trzeba się uczyć czy pamiętać, to powinno się czuć. A ona bardzo oszczędna w okazywaniu uczuć tylko zasmuca Tamarkę- istotnie gorzej je karmiona przez teściowej, krócej śpi, moje mamie potrzeba niemal sekund by wyczaić czy mała jest śpiąca i położyć ją do wózka- a wózku, przekręca się na boczek i śpi od razu. Teściowa się żali, że godzinę ostatnio usypiała małą….
                          Z innej jeszcze strony patrząc na mojego męża- nie zauważyłam podobieństwa do matki- on pokazuje jak mu zależy, jak kocha, troszczy się, choć po ostatnich komentarzach teściowej- wyskoczył wczoraj z “pomysłem” zapisania po wakacjach Tamary do żłobka- bo się tam “wyrobi”, bo ją rozpieszczam itd, itp. chyba zanosi się na dłuższą rozmowę..
                          a tymczasem Tamarka jest dzisiaj u mojej mamy- piszczy do słuchawki gdy dzwonię, jakby chciała powiedzieć: mamusiu, ale tu jest fajnie, babcia pokazała mi garnki, “gotowałam” zupę, mogłam pomieszać kaszkę, dziadek zrobił mi samolocik, i hoptał na kolanie. Jestem spokojna.

                          Gosiek i Tamara- wielka gaduła /ur.10.05.02./

                          • Re: Teściowa

                            Ale sie ciesze ze nie mam tesciowej :-)))))))))))))))))))))))))

                            Kaśka z Natalką (11 miesięcy!)

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Teściowa

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general