Teściowe

Jak sobie radzicie z ich “dobrymi” radami???

93 odpowiedzi na pytanie: Teściowe

  1. ja jestem z tych, którzy bardzo eksponują swoje zadowolenie, a jego brak 2x bardziej;)…
    wale prosto z mostu, podobno wredna jestem synowa.

    • ja staram sie ignorować ze względu na męża i synka,ale czasem to wrrr…moja teściowa to taki typ,że nic nie powie ale demonstruje swoje fochy – masakra

      • nie dyskutuję, ignoruję i robię po swojemu

        • Teściowie się nie wtrącają do naszego życia. Kiedyś coś próbowali, ale szybko się przekonali że lepiej dla nich jak się nie będą wtrącać.
          Gorzej z moimi rodzicami, zwłaszcza mamą. Wtrąca się do wszystkiego, daje dobre rady telefonicznie. Kiedy nie zastosuję się do jej rad, obraża się i podburza przeciwko mnie innych członków rodziny.
          Kiedyś próbowałam tak robić, żeby ona się nie obrażała, a ja żebym miała zrobione po swojemu.
          Teraz mam ją gdzieś. Nic od niej nie chcę, w żaden sposób nie jesteśmy związane ze sobą (praca, mieszkanie). Kiedy udziela mi dobrej rady nic nie mówię. To ją irytuje, pyta co zrobię. Mówię że dziękuję za radę, wysłuchałam jej. Matka obraża się. Ja robię po swojemu. Matka obrażona jeszcze bardziej. Następnego dnia dostaję telefony od innych członków rodziny – czemu tak traktujesz matkę, ona chce dla ciebie dobrze, zrób tak jak ci mówi to będzie święty spokój. Dziękuję za telefon i robię po mojemu.
          Efekt: moje kontakty z matką ograniczają się do jej telefonicznych rad.

          • moja teściowa, to naprawde ciężki kaliber, często poprostu nie da się jej zignorować, dlatego czasami muszę ”warknąć” by ją otrzeźwić bo wpada w jakiś amok…
            należy do typowych kwok, jak coś jest inaczej, to jest źle…

            mama…. ona za dużo się nie angażuje…bo nie daj bóg ktoś by od niej jeszcze czegoś chciał… na szczęście nam to pasuje

            • Zamieszczone przez asik2808
              Jak sobie radzicie z ich “dobrymi” radami???

              Moja teściowa jest super – nigdy mi nie udziela tych tzw. “dobrych rad”, nie wtrąca się w wychowanie, chociaż baaardzo nam pomaga. Naprawdę złota kobieta 🙂

              • z moimi jest bardzo żle, ojj bardzo, teść ok, ale teściowa wtrąca sie do wszystkiego, czemu zaprzeczy… Nie będę pisać co i jak było, bo zabrakłoby mi czasu, no i nie chcę kolejnych problemów przez forum :Nie nie:… Ale jest jedno hasło mojej teściowej co mnie doprowadza do czystej furii JAK BĘDZIESZ W MOIM WIEKU, np kiedyś prasowałam firanki co czynie zawsze zanim je powieszę, a ona do mnie, że jak będę w jej wieku to nie będę prasować…ja sądzę, że jak będę w jej wieku to CHYBA będę mądrzejsza

                • Oj kobietki to widzę,że nie ja jedna mam problem…u nas najgorsze jest to że mieszkamy razem ehh…
                  Od wczoraj nie odzywa się do mnie i nie wiem o co jej poszło…

                  • Napiszę krótko – dzieki mojej teściowej i jej nieustannym “dobrym radom”, stałam się najbardziej asertywną osobą na świecie i…dobrze mi z tym.

                    • Moja parę razy próbowała coś na mnie wymusić w temacie wychowania dziecka.. powiedziałam krótko “miała pani swoje dzieci? tak. A to dziecko jest moje i to ja je wychowuję, więc proszę nie odbierać mi tej przyjemności” i od tej pory jest cisza a jak zaczyna np. mądrości pod tytułem “moje dzieci potrafiły zasnąć w każdych warunkach”, to się odwracam na pięcie i już w połowie jej zdania jestem w innym pokoju 😉

                      • Zamieszczone przez asik2808
                        Oj kobietki to widzę,że nie ja jedna mam problem…u nas najgorsze jest to że mieszkamy razem ehh…
                        Od wczoraj nie odzywa się do mnie i nie wiem o co jej poszło…

                        No to kiepsko. Mieszkania ani z rodzicami ani z teściami nie wyobrażam sobie.
                        Zdecydowanie ciasny, ale własny kąt.

                        • Ja też na szczęście mieszkam osobno. Dobre rady ignoruje i robie po swojemu. Nienawidze jak mi sie ktos wtrynia w moje sprawy w dodatku nie pytany o zdanie.

                          • Niestety my póki co nie mamy wyjścia 🙁
                            … Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni

                            • Zamieszczone przez asik2808
                              Niestety my póki co nie mamy wyjścia 🙁
                              … Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni

                              Zawsze jest jakieś wyjście 🙂

                              • Moja teściowa-nieteściowa jest spoko
                                Nigdy nie narzucała mi swojego zdania
                                nie dawała dobrych rad
                                Uważa, że jestem wspaniała 😀
                                i traktuje mnie jak córkę
                                Czasami jak mi K. podpadnie to jeszcze od mamusi dostanie OPR 😀

                                • pewni zabrzmie niepopularnie, ale uwielbiam rady mojej tesciowej
                                  babka wychowala 5 dzieci w dosc trudnych warunkach materialnych, szoste dziecko (choc pierwsze wiekowo) zmarlo na jako szesciotygodniowe niemowle
                                  nawet jesli nie zgadzam sie z jej pogladami, zawsze z pokora przemysle, co mi mowi – szanuje jej doswiadczenie i tyle

                                  • Zamieszczone przez kantalupa
                                    pewni zabrzmie niepopularnie, ale uwielbiam rady mojej tesciowej
                                    babka wychowala 5 dzieci w dosc trudnych warunkach materialnych, szoste dziecko (choc pierwsze wiekowo) zmarlo na jako szesciotygodniowe niemowle
                                    nawet jesli nie zgadzam sie z jej pogladami, zawsze z pokora przemysle, co mi mowi – szanuje jej doswiadczenie i tyle

                                    Magda, myślę ze jeśli obie strony by się szanowały, to można skorzystać z doświadczenia teściowej, czy też innej osoby.

                                    Tylko, że niestety często jest tak, że teściowa nie szanuje synowej, uważa, że wszystko zrobi lepiej, a gdy się jej nie posłucha, po prostu obraża się.
                                    No i próbuje za wszelką cenę przeforsować swoje metody, nie biorąc pod uwagę w końcu to matkę dziecka, która ma zdanie decydujące.

                                    Ja nie potrafię zgodzić się z moją teściową, niestety.

                                    A często korzystam z doświadczenia starszych koleżanek w pracy.

                                    • Ja też nie dyskutuję, bo bym chyba nie wytrzymała, uśmiecham się a i tak robię swoje. No chyba że ma jakieś dziwne pomysły to wtedy mówię stanowcze NIE i koniec tematu. W każdym razie kiedyś próbowała rządzic jeśli chodzi o wychowanie moich dzieci, teraz się nie narzuca bo wie ze sobie nie pozwolę.

                                      • Zamieszczone przez Becia25
                                        np kiedyś prasowałam firanki co czynie zawsze zanim je powieszę, a ona do mnie, że jak będę w jej wieku to nie będę prasować…ja sądzę, że jak będę w jej wieku to CHYBA będę mądrzejsza

                                        Nie no, to straszne co Ci powiedziała.
                                        Jak Ty to przeżyłaś?

                                        • Cześć olewamy, a z części korzystamy :).

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Teściowe

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general