Tak z czystej ciekawości……..
Coś tam kiedyś słyszałam o tym ale czy to prawda, że za ich pomocą można z dużym prawdopodobieństwem płeć dziecka zaplanować? Czy komuś się udało za pomocą tych testów “zmajstrować” zaplanowaną płeć?
Cass i Kubuś (8.12.2003)
7 odpowiedzi na pytanie: Testy owulacyjne – jestem zielona…
Re: Testy owulacyjne – jestem zielona…
Płeć dziecka zaplanowana za pomocą testów owulacyjnych??? Wydaje mi się że nie. Pozdrawiam.
Re: Testy owulacyjne – jestem zielona…
Ogólna zasada jest taka, że męskie plemniki są szybsze ale mniej wytrzymałe, a żeńskie wytrzymalsze (dłużej żyją), ale wolniejsze. Stąd jeśli do stosunku dochodzi tuż po owulacji to większą szansę mają plemniki męskie, które szybciej dorwą komórkę jajową, a przed owulacją żeńskie, bo męskie umrą szybciej i do owulacji dożyje więcej żeńskich.
Z tym, że to jest metoda która pozwala tylko na zwiększenie prawdopodobieństwa, a nie zaplanowanie płci. Sama chętnie obejrzałabym statystyki, bo sądzę, że różnica może być kilkuprocentowa tylko
Kaśka
Re: Testy owulacyjne – jestem zielona…
u mnie według tej teorii powinna być dziewczynka a mam chłopaka 🙂
Jolka mama Wiktorka (5.12.2003)
Re: Testy owulacyjne – jestem zielona…
Bardzo zaciekawiła mnie tematyka planowania płci. Znalazłam w necie stronkę na temat książki, a właściwie to raczej ebooka podejmującego tą problematykę:
Czy któraś z Was może czytała tego ebooka? Nie wiem sama co o tym myśleć. Czy to możliwe, żeby te metody były aż tak skuteczne? A może ktoś zna metodę dr Shettlesa albo Ericssona, lub inne i mógłby je tutaj pokrótce opisać?
Zeta
Re: Testy owulacyjne – jestem zielona…
Dokładnie a za przykład mogą posłużyć moje skarby:-) Tzn pierwsze dwa, bo ten najmłodszy to już “innej produkcji;-)
Wyobserwowana poprzez temperaturę i śluz owu.
Ale o testach nic nie wiem.
Re: Testy owulacyjne – jestem zielona…
Tylko tak dla sprostowania- Podejmując współżycie po owulacji nie może dojść do poczęcia, ponieważ jest już po, więc planując chłopca należy współżyć w pierszy dzień podniesionej temperatury sugerujący występowanie owulacji lub w drugi. Dziewczynkę natomiast planuję się podejmując współżycie w pierwszych dniach płodności. Mnie się udało i osobom korzystającym z moich porad również. Myślę, że nie jest to li tylko zbieg okoliczności. A testy owulacyjne?? cóż na nich nie opierałabym się planując płeć. Pozdrawiam…
Re: Testy owulacyjne – jestem zielona…
Jeżeli macie ochotę poczytać na temat testów owulacyjnych zapraszam na stronę
Pozdrawiam.
Znasz odpowiedź na pytanie: Testy owulacyjne – jestem zielona…