Coś mi sie wydaje, że dobiega końca moja przygoda z karmieniem piersia.Odkąd zaczęłam podawać Soni soczki kategorycznie odmawia piersi.A co za tym idzie prawie nic nie je.Jedno porzadne karmienie w nocy, 2 byle jakie, no a w dzien -nie je prawie nic! Za to ja chodzę z “bagietkami ” na wierzchu i co rusz próbuje cos w nia wcisnać…z marnym skutkiem.
Wczoraj po 8 godzinach bez jedzenia, w końcu podałam jej butle z moim mlekiem.Zjadła 70ml i to w zasadzie było wszystko!
Dzisiaj ide do pediatrzycy zeby mi coś poradziła, bo przeciez mała musi cos jesć.
Na koniec powiem wam jeszcze, ze moja mama z satysfakcja w głosie stale powtarza, że mam to oddane. Chodzi jej o to, ze ja ponoć byłam strasznym niejadkiem i mama karmiła mnie głównie przez sen.
Na pewno będę miała wiele pytań dotyczących karmienia sztucznym mlekiem, ale to juz na “karmieniu”.
Pzdr,
rita25 i Sonia 03.07.03
4 odpowiedzi na pytanie: To już chyba koniec…
Re: To już chyba koniec…
Ten sam błąd popełniłam z moim pierwszym dzieckiem. Jak poczęstowałam go butlą to był juz koniec. Dlatego teraz bronie sie przed soczkami i innymi posiłkami, tylko cycuś. Chociaz i tak za m-c 1,5 m-ca wracam do pracy to chce to przeciągnąć. Właśnie takie dzieci bywają ze jak poczują cos innego to koniec. Jesli faktycznie mała juz nie bedzie chciała w ciagu dnia cycusia, to mozesz urozmaicic jej diete. Jak polubiła soczki to spróbuj juz zupki, deserki i kaszki ryżowe, podawane łyżeczką lub z butelki. Moze juz “dorosła” do tych rzeczy. A Ty ciesz sie chociaz tymi nocnymi karmieniami.
Mój synio to nawet w nocy nie chciał 🙁
Pozdrawiam.
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: To już chyba koniec…
U nas w dramatycznych okolicznościach, ale było to samo. Wprawdzie w krzyku kolkowym, wyciu, darciu, nieszczesciu, ale miki też nie jadł zupełnie…4 dni, zupełnie. Cóż, musieliśmy przejść na sztuczne mleczko, bo nie było wyjścia. W końcu jednak nie jest tak źle, można to przeżyć, jakoś to sobie wytłumaczyć… Nie martw się, wszystko będzie dobrze, zobaczysz, mleczko sztuczne jest teraz tak dobre, nowoczesne, zdrowe, że na pewno sonia będzie doskonale rosła
ada77 i miki – 20 maj 2003
Re: To już chyba koniec…
A moja Olunia to mi zrobiła taki cyrk w swoje urodzinki tzn jak miala 3 miesiące. Wtedy sama odstawiła się od cyca więc przeszłam na butlę ale walczę z moimi cycami i odciągam. Tak więc już ponad miesiąc odciągam i podaję jej w butli. Teraz nawet butli nie chce to daję jej w czasie spania no to wtedy wypije ze 150-160 a nieraz mniej. Też się jej odmienioło. Próbuj odciągać na początku też mało odciagałam ale stopniowo coraz wiecej mam mleczka ale piję piwo karmelowe i herbatkę Hippi dlatego mam pokarm. Pozdrówa.
Jollaa i Oleńka 06.07.2003
Re: To już chyba koniec…
I tak podziwiam Twoją małą, że dała radę aż tyle czasu wytrzymać bez jedzenia! Nasza wcina co 2 godz, a w między czasie pije soczki lub herbatki. Koniecznie wypytaj o wszystko pediatrę. Bo to jednak za duże przerwy.
Justyna i MArtynka 29.05
Znasz odpowiedź na pytanie: To już chyba koniec…