to mój trzeci raz

Cześć, witam wszystkich – jestem mamą Kaśki (7,5 roku) i Michałka (6 lat). Teraz czekamy na trzecie “bobo”, jak je ochrzciły nasze dzieci.
Mimo że to już trzeci raz – obawy są, na pewno mniejsze i inne, ale głównie chodzi o reakcję dzieci, o to, jak technicznie poradzimy sobie ze szkołą, przedszkolem i maleństwem.
Zawsze marzyłam o trójce, ale dość trudno jest się zdecydować na trzecie dziecko, biorąc pod uwagę to, że od dwóch lat znowu pracuję, dzieci są już takie fajne, odchowane, a tu – od nowa zabawa z maluchem. Ale mimo tych obaw – warto to przeżywać.
Jestem ciekawa, czy większość forumowiczek to mamy “po raz pierwszy”, czy znajdzie się ktoś w podobnej sytuacji? Napiszcie.

Ewa +? (termin – 10 listopada).

19 odpowiedzi na pytanie: to mój trzeci raz

  1. Re: to mój trzeci raz

    Podziwiam i gratuluję!
    U mnie to “pierwszy raz”…

    Marta i fasolek (26.X.2003)

    • Re: to mój trzeci raz

      Cześć Ewa, jestem w ciąży ze swoim pierwszym dzieciaczkiem, ale doskonale rozumiem twoje rozterki.W sierpniu ubiegłego roku moja szwagierka urodziła swoje 3 dziecko i miała podobne dylematy. Teraz kiedy jej synek ma 9 miesięcy wcale nie twierdzi, że jest łatwo, ale życie toczy się swoim trybem i zawsze znajdzie się jakieś wyjście z trudnej sytuacji.
      pozdrawiam Twoją dwójkę maluchów no i tego trzeciego…w brzuszku.
      rita25(14.07.2003)

      • Re: to mój trzeci raz

        Dopiszę się i tutaj, choć juz co nieco było w innym wątku. Też się spodziewam trzeciego bobaska, u mnie jednak różnica między dziećmi będzie zdecydowanie mniejsza, bo moi chłopcy mają 3.4 lata i 22 miesiące, ale pocieszam sie że za siedem miesięcy będą juz prawdziwymi mężczyznami 😉 Starszy synek miał pójśc od września do przedszkola, ale w sytuacji, kiedy ja będę lekko ociężała a potem będę musiała się zajmować maluszkiem, nie chcieliśmy młodszego pozbawiać towarzystwa brata i narażać wszystkich na niewątpliwy zalew licznych chorób. Myslimy nad jakimś alternatywnym rozwiązaniem typu zajęcia w domu kultury dwa razy w tygodniu. Pożyjemy, zobaczymy, na razie trochę mnie przeraża perspektywa trzech robaczków biegających po domu, bo ci dwaj już nieżle potrafią dać popalić 🙂 mam jednak nadzieję, że źle nie będzie.

        ___

        Caillou + Brukselka (23.11.03)

        • Re: to mój trzeci raz

          a mój to jest drugi raz. Moja córeczka też ma 6 lat.Do tej pory była w centrum zainteresowania,wiadomość o dzidziusiu przyjęła dobrze nawet się cieszy.Ale ja obawiam się jej reakcji po urodzeniu dziecka,no bo jakby nie patrzeć teraz dziecko już jest(w brzuchu)a jej nadal poświęcam tyle uwagi co kiedyś a jak dzidziuś już będzie z nami to nie będę miała czasu tyle co teraz i wtedy mogą zacząć się problemy. Czy nie masz tego typu wątpliwości?

          tamara i Ktosiek 6.11.2003

          • Re: to mój trzeci raz

            wątpliwości są i raczej sobie nie odejdą.
            Kiedy urodziłam Michałka – Kasia miała 1,5 roku. Często – nawet bardzo miałam poczucie winy. Wydawało mi się, że nowa sytuacja obraca się przeciwko Kasi. Uwierz mi – z biegiem czasu – wiem, że drugie dziecko to więcej dobrego dla pierwszego dziecka/dzieci. Początki mogą być trudne, ale nikt nam nie obiecywał, że będzie lekko.
            Polecam to, co sprawdziło się u mnie. Od momentu, gdy młodsze dziecko będzie mogło z kimś zostać – choćby na 1,5 do 2 godzin – wychodź razem z córeczką – nawet na spacer do pobliskiego parku. Myśmy to nazywały “babskimi dniami”. Mamy takie do dzisiaj. Są wyjścia zarezerwowane tylko dla nas. Myślę, że dla dziecka (tego starszego) to fajny znak, że nadal jest dla nas ważne i jedyne w swoim rodzaju.

            Uważam, że rodzeństwu zawsze będzie raźniej – jeśli nie od razu, to w przyszłości. Jedynakom naprawdę jest smutniej.

            pozdrawiam ciepło – ewa

            • Re: to mój trzeci raz

              nareszcie jakaś mama z trzecim dzidziusiem bo myślalam że już takich nie ma.Ja mam dzieci w wieku 13 i 10 lat. Chcieliśmy mieć trzecie dziecko ale dlugo nie moglismy sie zdecydować,mąż chcial nawet póżniej ale ja uważam że to ostatni dzwonek.Dziwią mnie ludzie którzy nie rozumieją żę trzecie dziecko może być świadomym macierzyństwem,a spotkalam sie z różnymi reakcjami na ten temat

              LESZCZYNKA I FASOLKA 8.10

              • Re: to mój pierwszy raz

                To będzie moje pierwsze dziecko, ale mam nadzieje że nie ostatnie. Rozmawiałam z mężem, żeby w przyszłości miec trójkę, ale on chce mieć tylko dwójkę, na razie nie chce trzeciego dziecka. Nie wiem, moze się boi ze nie poradzimy sobie finansowo.
                Pozdrawiam
                Ela i Maluszek <03.08.2003>

                • to mój pierwszy raz

                  Oczekuje obecnie swojego pierwszego dzieciaczka i ostatniego. Nie planuję wiecej dzieci, bo przez całe życie marzyłam by być jedynaczką. Poza tym nie mam warunków na posiadanie większej gromadki.

                  ,

                  • Re: to mój trzeci raz

                    Ja spodziewam się drugiego dzidziusia, a do tej decyzji dojrzewałam bardzo dłuuuuuuugo 🙂 Syn ma już 10 lat i trochę się odzwyczailiśmy od pieluch itd…:) ale teraz cieszę się tą decyzją i mam nadzieje że wszystko będzie ok. Pozdrawiam i podziwiam wszystkie mamy oczekujące trzeciego dziecka.
                    Gunka i…

                    • Re: to mój trzeci raz

                      jesli wszystko bedzie o.k to pomiedzy Agniesia a nowym dzidziusiem (mam nadzieje ze juz go mam- hi hi!!!) bedzie taka sama roznica wieku – kolo 1,5 roku A ja mam takie pytanko jak sobie radzilas bedac w ciazy chodzi mi o noszenie np dziecka (9 kg wkoncu) –a nie moge tego uniknac i takie inne “wysilkowe” sprawy??? Jak sobie radzic???

                      Aneta+Agniesia (ur 7.07.2002)

                      • Re: to mój trzeci raz

                        Gratulacje!!!!
                        Ja sama chciałabym mieć trójkę ale i tak podziwiam decyzję!:) Sama czekam na drugi maleństwo, pierwsze ma 4 latka. A moja bratowa urodziła trzecie w kwietniu:) martwiła się bardzo jak przyjmą Maleństwo dzieciaki ale okazało się że wspaniale pomagają a maluszek – Maks – tylko je i śpi.:) Bądź więc dobrej myśli!
                        Nie dziwię Ci się, że martwisz się trochę o pracę. Zaczęłaś pracować i pewnie podobają Ci nowe strony życia. Pamiętam jak ja sama cieszyłam się pracą, kiedy Aruś mógł już zostać w domu z opiekunką. Teraz jestem na L4 i choć termin mam dopiero na wrzesień to prawie od początku muszę siedzieć w domku. Ale kiedy pomyślę sobie o pierwszym uśmiechu jakim obdarzy mnie mój drugi smyk to już mi się robi ciepło na sercu:) nie mogę się doczekać jak moje dzieci będą sie wspólnie bawić – dwa małe łobuziaki.

                        Ewciu! Podziwiam i życzę powodzenia:) Trzymam kciuki

                        Justyna i Mareczek(chyba) 11.09

                        • Re: to mój trzeci raz

                          Witaj!
                          Ja spodziewam się drugiego dziecka, mam już wspaniałą 5-letnią córeczkę. Też zastanawiam się, jak wszystko pogodzić, jak mała zareaguje na braciszka (choć staram się ją przygotować na to wydarzenie :-)), jak znajdę czas na pracę, dom, dzieci…. ufff! Ale z drugiej strony jestem bardzo szczęśliwa, bo nie chciałabym, żeby moja córka bya jedynaczką. Mam kilku znajomych jedynaków, którzy nie są z tego powodu zbyt szczęśliwi…
                          Pozdrowienia i wszystkiego najlepszego

                          Klaudia i Synek (03.09.2003)

                          • Re: to mój trzeci raz

                            Nie wiem czy moge 😉 bo pytanie chyba do Ewy, ale co tam 😉
                            Jak sobie radzilam z noszeniem? staralam sie unikac jak tylko sie dalo. Nauczylam synka wchodzic do wysokiego krzeselka po szczebelkach, jednoczesnie trzymalam go za raczki (akurat sie dalo) dla niego to byla frajda bo taki samodzielny… na szczescie ciaza nie byla zagrozona wiec od czasu do czasu jednak go podnioslam, z reszta, niedlugo zaczal chodzic i bylo juz troche latwiej, zamiast go podnosic, bralam za raczke i szlismy sobie 🙂 W łożeczku mial wyjmowane szczebelki i sobie wchodzil i wychodzil sam, w ogole nie byl nigdy noszony dlugo, najwyzej podnoszony i przenoszony w inne miejsce, dlatego nie bylo dla niego tragedii ze nagle cos sie zmienilo. Kiedy chcial na raczki, tlumaczylam ze nie moge go podnosic bo mam dzidziusia, za to przytulalismy sie “w parterze” 🙂 Na pewno wymyslisz jakies swoje sposoby na unikniecie noszenia (a przynajmniej zminimalizowanie), zycze powodzenia, no i “dwóch kreseczek” !!!!!!!!!!!!!!

                            ___

                            Caillou + Brukselka (23.11.03)

                            • Re: to mój trzeci raz

                              cześć Anetko,
                              Przede wszystkim cieszę się razem z Tobą. A co do noszenia – starałam się jak najmniej nosić starszą córkę. Jeśli już – podnosiłam ją z krzesła lub z ławy, na które wchodziła – wtedy nie musiałam dźwigać aż z poziomu podłogi lub chodnika. Ale generalnie wiadomo – najlepiej tego unikać, bo potem kręgosłup odmawia posłuszeństwa.
                              Po porodzie – dużą pomocą był dla mnie wózek – kupiłam używany, bo nowy jest drogi. Wózek firmy Emalljunga – z przykręcanym krzesełkiem na specjalnie wyprofilowaną rączkę wózka. Wygląda to tak, że młodze dziecko leży jakby normalnie – wózek miał gondolę, a starsze dziecko siedzi przed nim i trochę jakby nad nóżkami. Krzeselko ma pasy i poza tym, że starszy maluch nie może spać tylko siedzieć – dawało mi możliwość ruszenia się z dziećmi gdzieś dalej, a nie tylko w okolice bloku. Polecam gorąco – wózka już od dawna nie mam, bo mamy, które były w podobnej sytuacji, co wtedy ja, a tera Ty – polowały na mnie – tak im się to rozwiązanie podobało.
                              Trzymaj się – bardzo łatwo nie będzie, ale zobaczysz – dzieci z taką różnicą wieku są sobie bardzo bliskie i w pewnym momencie – oby jak najszybciej – będą się same sobą zajmować i bawić. Zobaczysz. Dużo nadziei i sił – Ewa z Kasią, Michałkiem i chyba z Majką.

                              • Re: to mój trzeci raz

                                dziekuje i pozdrawiam cieplutko!!!

                                Aneta+Agniesia (ur 7.07.2002)

                                • Re: to mój trzeci raz

                                  chyba i w moim przypadku taki wozek sie sprawdzi!!!

                                  Aneta+Agniesia (ur 7.07.2002)

                                  • Re: to mój trzeci raz

                                    cześć Justynko,
                                    dziękuję za ciepłe słowa. Przykro mi, że musisz być na zwolnieniu, ale pracuję z koleżanką, która całą ciążę musiała leżeć, a teraz właśnie siedzi naprzeciwko mnie i cieszy się posiadaniem prawie rocznego, zdrowego Szymona.
                                    Wiem, że to długo i pewnie psychicznie nie jest Ci łatwo. Bądź jednak dobrej myśli – ja trzymam mocno kciuki. ewa

                                    • Re: to mój trzeci raz

                                      Dzieki Ewuś za słowa wsparcia!! I pozdrów koleżankę!:) mam nadzieję ze u mnie bedzie podobnie:)
                                      To wspierajmy się:)

                                      pozdrawiamy słonecznie

                                      Justyna i Mareczek(chyba) 11.09

                                      • Re: to mój trzeci raz

                                        Cześć dziewczynki!
                                        Ja spodziewam się drugiego dzidziaka, a moj pierwszy to już stary koń – 12 lat. Mąż jest jedynakiem i zawsze zachwalał jak to dobrze, ale ja go obserwuje i wiem że ja mam lepiej jako siostra dwóch starszych braci. Pewnie że nieraz się kłóciliśmy i byliśmy o siebie zazdrośni, ale i tak jestem bardzo wdzięczna moim rodzicom że nie jestem sama na tym świecie. Przynajmniej jak rodzice się rozchorowali obydwoje naraz i jak już bylam zmęczona to zadzwonilam do barta żeby brał urlop, bo ja już nie mogę. I wiem że mogę na nich liczyć, a oni na mnie. Nie muszę się tak strasznie przejmować, jak mój mąż teściową np. gdy gdzieś wyjeżdżamy i nikt mi nie labiedzi że” ojej cały tydzień was nie widziałam!”, bo jest nas troje i zawsze ktoś zadzwoni albo odwiedzi. I my z tym drugim dzidziem wpadliśmy i teraz strasznie się cieszę, bo pewnie nie przekonałabym mojego męża na drugie dziecko przed przejściem na emeryturę! Wiem że będzie je tak samo szaleńczo kochał jak pierwsze – niech no tylko je zobaczy! Już mi kładzie rękę na brzuchu i nadsłuchuje. Nie wiem jak mój syneczek, jedyny do tej pory, zareaguje jak dzidzia się urodzi – na razie jest zachwycony! Może skorzystam z pomysłu Ewy – spacery ze starszym synkiem lub coś tylko dla nas – żeby nie czuł się teraz niedowartościowany. Jestem pewna, że jakakolwiek będzie jego reakcja po tygodniu czy miesiącu, kiedy maluch będzie bardzo absorbujący, kiedyś doceni to że ma brata czy siostrę.
                                        Sorki że się rozgadalam,
                                        Renata i…22.10

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: to mój trzeci raz

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general