Z racji tego, że pożytku ze mnie żadnego od dłuższego już czasu, na początku lipca postanowiłam ambitnie odpieluszyc Igora, który zaczął dawac sygnały że jest chyba na to gotów.
Zaznaczam, że nie polecam ciężarnym tak ambitnych zadań 😀
W sumie trwało to cały lipiec (jakieś wyjazdy jednodniowe na cały dzień, zakładałam pieluchę,. bo mi szkoda fotelika było :p)
Były chwile załamania (mojego) gdzie miałam naprawdę ochotę znów wsadzic go w pieluchę…. Ale udało się.
Dziecko w trybie dziennym odpieluszone 🙂
O nockach jeszcze nie myślę.
może pomyślę jak będę w nocy do młodej wstawac, narazie korzystam z tego, że jeszcze w miarę normalnie przesypiam nocki 😉
P. S. Moje niegadające dziecko na siku woła,,yka” (tak samo woła jak chce soku) z tą różnicą że łapie się za majtki 😀
Na kupę,,bleeee”
😀
32 odpowiedzi na pytanie: To może i ja się pochwalę?
Gosik-serdecznie gratuluję!!!!!!
szczerze zazdroszcze 😮
Gratuluję!
A mój Olek znów ma etape: “ja siam”. Musi zdejmować gatki sam, wynosić czasami nocnik (zwykle robi na kibelek) i obowiązkowo spuścic wodę.
ja też GRATULUJĘ!
u nas też lipiec to “ten” mieciąc
bo od 1 lipca Nikoś chodzi bez pieluchy
a tydzień później zaczał spać bez pieluchy
z tym, że Nikos z października 2005
a twój z 2006
Filip odpieluszony był tydzień przed 3 urodzinami. Czyli przez rok małam obie sztuki na przewijaku…..
Tu ambitnie chciałam odpocząc chociaż 3 tygodnie, zanim znów w pieluchy wejdę 😀
Bardziej jednak argumentem za jest to, że chcę go wcześniej do przedszkola posłac
ja z Nikosiem walczyłam kupę czasu, prośbą, groźbą, różnymi sposobami, były nagrody itp
i nic nie skutkowało 🙁 sił juz nie miałam
dałam sobie czas do maja, bo w maju urodziłam drugiego synka
ale się nie udało
aż samo przyszło, w lipcu nie naciskałam, tylko raz powiedziałam aby wołał, aby zrobił siku na nocnik, załapał od razu, bylismy w wielkim szoku
i tym sposobem na przewijaku dwójkę miałam tylko w czerwcu 😉
no to gratuluję…. my od prawie dwóch miesięcey bez pieluch w dzionek 🙂
…. na początku było regularne wysadzanie, potem, nie wiem kiedy Zuzia zaczęła wołać…. nie ma określenia, po prostu podbiega do mie czy do małża i wsciekła krzyczy trzymając się za majty :D…
w nocy zrezygnujemy z pieluch kiedy Zuzia sama tak zdecyduje….. myslę że to za jakiś rok 🙂
Serdeczne gratulacje. Nam też się udało opieluszyć Michasię, tylko, że nadal tak co najmniej trzy razy w tygodniu zsika się w trakcie dziennej drzemki, a i takie zwykłe wpadki się zdarzaja. Martwię się jak to będzie w przedszkolu. Michasia pójdzie do przedszkola majac 2 lata i 5 m-cy i wyladuje w grupie mieszanej, trzy i czterolatków. Boję się czy wychowawczynie nie będ± robiły z tego powodu problemów no i czy starsze dzieci nie będa się z niej smiały.
p.s. mam problemy z niektórymi polskimi trzcionkami w klawiaturze, sorry za błędy
Iwona i Michasia
Gosik – gratulacje!
Ja również 😮
Gratulacje!!!!
powiedz jeszcze z jakiego miesiąca Igor jest? pytam żeby się zdołować 😉 bo Zoska moja ten sam rocznik – październikowa a ja zajęta cudzymi dziećmi (mam ich przez wakacje 3 + moje 3 =6 :eek:) i absolutnie nie mam glowy do odpieluszenia własnego dziecka. A powiem wiecej – Zośka po nocy sucha pielucha – siku w nocniku w ilościach olbrzymich 😀 a w dzień jak tylko naleje do pieluchy zaraz z nocnikem przychodzi i wola “mama iku”….
Poszloby pewnie szybko ale durna matka chciała w wakacje odrobine na cudzych dzieciach dorobić… 😡
Dobrze, że nie tylko my nieodpieluszone… Zasze to razem raźniej 😀
Aniu! PRZEPIEKNE zdjęcia z Waszych wakacji – dech zapieralo…. CUDO!
Dziękuje Małgosiu – wakacje naprawdę udane
Co do odpieluszania – wojtuś i kibelek i nocnik ma głęboko w…, załamana jestem
Igor jest z marca.
Wyraźne sygnały zaczął dawac, sam ściągał pieluchę i leciał do łazienki.
Filip w wieku 2 lat bał się panicznie nocnika, o toalecie nie wspomnę.
Za odpieluszanie wzięłam się tydzień przed jego 3 urodzinami.
Zdążyłam 😀 Złapał od razu.
Super ża Wam sie tak ładnie udało! 🙂
Ja zawsze starałam się, żeby dziecko było odpieluszone przed narodzinami rodzeństwa – żeby jeden rozmiar pisluch kupować 😉 Udawało się… Mąż się śmieje, że teraz nie mam motywacji (czyt. nie jestem w ciąży ;D )
Widzę, że u Was podobna róznica wiku między rodzenstwem – tak jak u nas 🙂
Wszystkiego dobrzego życzę!!!
a to ja sie poskarże, po tygodniu robienia kupy na sedes nadal szcza i sra w pieluche, placze i ucieka jak ja sadzam, zaczyna mnie to wku….ć, bo myslalam ze juz byla na to gotowa, wolala pupa-na kupe, a sisi i trzymala sie za pieluche jak chciala siku, teraz jest gorzej niz bylo, ucieka do pokoju i w tajemnicy zalatwia sie w pieluche, tylko łypie oczami czy czasem sie na nia nie patrzymy, gadac tez malo gada, za dwa miesiace bilnas dwulatka, juz slysze od lekarza ze opozniona mowa, rece opadają…
:eek:Rzeczywiście niełatwą drogę macie (a właściwie córa ma) w odpieluszaniu
Aniu – dziękuje za taktowne ujęcie tego co ja chciałam z grubej rury… Uff…:o:o:o
a bylo tak pięknie, juz sie cieszylam ze zalapala, ostatnio zrobila na sedes bo ja w pore wysadzilam, a pare dni temu juz sie naprezala na stojąco, posadzilam na wc siedziala z pol godziny, nie zrobila, weszla do wanny do mycia i za pare minut kupa plywala, maż sie strasznie zdenerwowal, ja krzyczalam a mala plakala- niezdrowa sytuacja, ale odechciewa mi sie wszystkiego…zadne metody nie dzialają, nagrody, klaskanie, proźba, groźba…
a ja przepraszam za dosadny opis, ale nie mam juz sily….
Zmien lekarza! pierwsz słyszę, żeby dwulatek musiał dużo gadać!
Znasz odpowiedź na pytanie: To może i ja się pochwalę?