Dzisiaj o godzinie 10 rano zadzwoniła pani z przedszkola, że Kubuś zderzył się z chłopcem i w sumie nic sie nie stało,ale trochę jest napuchnięty no i trzeba go zabrać. Niestety okazało się, że ma złamaną szczękę, rozdartą wargę, trzeba było usunąć dwa zęby(górne jedynki) i założyć 11 szwów – koszmar.W dodatku moje dziecko siedziało w czasie tych zabiegów, nawet nie pisnęło – tylko łzy lały się po policzkach. Na dodatek Maksiu ma dzis cały dzień 39 goraczki -był wieczorem lekarz i nie wie od czego. Boże może jutro przytrafi nam się milszy dzień…
Kubuś 98 i Maksiu (22.02.03) 
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: To stało się w przedszkolu
Re: To stało się w przedszkolu
3-majcie sie na pewno będzie lepszy!
I wszystko ładnie sie zagoi.
Dorota i Nati 12-12-02
Re: To stało się w przedszkolu
zycze szybkiego powrotu do zdrowia Kubie
ale zderzenie ktorego wynikiem jest zlamana szczeka to troche dziwne….. ciekawe co pani w tym czasie robila
Agnieszka + Julianka i Patricia
Re: To stało się w przedszkolu
Biedny Kuba… Jak to łatwo o wypadek u dziecka. Mam andzieję, że szybko wróci do siebie i ta goraczka minie też szybciutko.
Jesli przedszkolanka ma takie podejście to w sumie dobrze, że zadzwoniła, bo przy odrobine mniejszym wypadku mogłaby uznać, że nawet dzwonić po mame nie trzeba… Ale może jestem niesprawiedliwa, może nie chciała Cie denerwować
Kaśka
Re: To stało się w przedszkolu
Czy w przedszkolach nie żadnej osoby umiejącej ocenić stan zdrowia dziecka????!!!!!!!!!
A jakby nie mozna było wyrwać się z pracy to dziecko siedziało by ze złamaną szczęką w przedszkolu???
A narobiłabym rumoru w przedszkolu za co im płacą??
Ksantia i Tobiasz 17m-cy
Re: To stało się w przedszkolu
Jestem przerażona… szybkiego powrotu do zdrowia dla synka!
Re: To stało się w przedszkolu
Wiesz co jutro wypytaj dziecko o to co się stało w przedszkolu, wystarczy że zadasz mu pytanie czy wpadł na inne dziecko czy coś innego, warto to sprawdzić. Dziwię się, że opiekunki nie były w stanie stwierdzić takiego poważnego urazu. Już dawno powinnybyły wezwać pogotowie. Po za tym niedawno siedząc z synkiem w piaskownicy słyszałam rozmowy mam o przedszkolach, że faktycznie nie jest w nich tak kolorowo. W jednym przedszkolu nawet zgwałcono jakąś dziewczynkę tylko nie znam dokładnego przebiegu zdarzeń. Zdaję sobie sprawę z tego, że opiekunka nie jest w stanie dopinować wszystkich dzieci, ja mam jedno dziecko i nie raz też na coś wpadł i z czegoś spadł, wystarczy chwila i nieszczęście gotowe. Żal mi tego Twojego maluszka,jeszcze się biedaczek będzie musiał nacierpieć zanim wszystko się zagoi. Jedynie można się cieszyć z tego, że ząbki były mleczne i jeszcze jedne mu wyrosną. Życzę mu szybkiego gojenia bez bólu!!
Re: To stało się w przedszkolu
A czy mądra Pani przedszkolanka nie jest zobowiązana do wezwania lekarza, pogotowia w takim przypadku???!!!
Jestem zbulwersowana!
[i] Asia i Julia (20 m-cy)
Re: To stało się w przedszkolu
SZOK!
Ja wiem, ze czasami trudno przewidzieć co zrobi dziecko, nikt nie jest przecież wróżką, ale opiekunka w przedszkolu powinna natychmiast wezwać lekarza a nie dzwonić do rodziców z informacją, że “w zasadzie nic się nie stało”! To kiedy by “się stało”??? Gdyby Maksiowi wydłubano oko??? Czy moze dopiero utrata życia kwalifikuje się do kategorii “stało się”???
]Nie odpuściłabym! Postarałabym się, żeby zostały wyciągniete konsekwencje.
Jeżeli nic nie zrbisz mozliwe, że następnym razem inne dziecko (a może znowu Twoje) zostanie dużo bardziej ranne. Bo panie przedszkolanki “nie widzą problemu” !!!!!!!
Aga i Olo 11.01.2002
Re: To stało się w przedszkolu
Cześć Małgosiu:)
Olo też miał iść od wrześnie do przedszkola przy gazowni (dla niewtajemniczonych – to tylko brzmi strasznie), w gazetach pisali same superlatywy o tym przedszkolu, kiedy jednak porozmawiałam z mamami dzieci, które tam chodziły, to postanowiłam jeszcze rok poczekać i oddać go do przedszkola na Łużyckiej. Ponoć przy gazowni – MAKABRA, zero zainteresowania maluchami, dziecko jednej z mam trzykrotnie wracało poranione i posiniaczone do domu a przedszkolanki twierdziły, że sam się podrapał!!! Kiedy zrobiła tym paniom awanturę,nic nie wskurała, skończyło się na tym, że musiała przenieść swoje dziecko do innego przedszkola.
Mam nadzieję, że Majeczka trafi do jakiegoś fajnego przedszkola z miłymi paniami. Jestem bardzo ciekawa waszych wrażeń z pierwszych dni w przedszkolu, dajcie znać, jak już miną pierwsze koty za płoty 🙂
Aga i Olo 11.01.2002
Re: To stało się w przedszkolu
Z opisu obrażeń wynika, że Kuba zderzył się z traktorem a nie z kolegą. Ktoś tu kłamie!! Trzymaj się dzielnie. Zdróweczka dla chłopaków życzę!!!
Re:będzie ok
Byliśmy dzisiaj na kontroli, robiliśmy zdjęcia – zęby stałe( te w dziąsłach) są całe. Trzy tygodnie na papkach – musi zrosnąć się zębodół. Obrzęk powoli schodzi. Od dzieci z grupy wiem,że Kuba biegł z kolegą i tamten nagle się zatrzymał – Kuba na niego wpadł. Będzie dobrze
Kubuś 98 i Maksiu (22.02.03)
Re: To stało się w przedszkolu
:(((((( dzielnego masz synka…..
gucia i Nina 27 IV 03
Znasz odpowiedź na pytanie: To stało się w przedszkolu