to znowu ja – podłamaniec :(

To znowu ja, wpadłam do domu trochę nabrać sił. Zostawiłam Basiulca z mamą.
Basieńka dostaje antybiotyk dożylnie (lepij działa podobno) i stan zapalny rany zaczyna się cofać, co mnie bardzo, bardzo, bardzo cieszy. O amputacji paluszka nie ma mowy 🙂 Co do stanu ścięgien i innych urządzonek w paluszku, będzie coś wiadomo dopiero po zdjęciu szwów i rozpuszczeniu się szwów wenętrzych. Lekarze musieli jej zrekonstruować troszkę wewnątrz tego paluszka, bo były tkanki zmiażdżone i efekt się dopiero zobaczy. Paluszek 3 jest już odbandażowany i ciągle gryziony przez zębulce basiulcowe. Paluszek nr 5 jest w stanie “bardzo dobrym”. Tylko ta nieszczęsna “czwóreczka” :((((((((((((((

Basiulec czuje sie wyśmienicie. Cieszy się strasznie, nie moze usiedzieć w łóżeczku, zabawki interesują ją przez max 15 minut. Najbardziej lubi oglądać super wielki wehikół do sprzątania pani salowej (kolorowe worki, szczotki i tym podobne wynalazki), uwielbia zaglądać do sali zabiegowej (tyle tam interesujących rzeczy). Noszę ją na okrągło na rękach po korytarzu oddziału, tyle dzieci, tyle tragedi, wałęsamy się i zwiedzamy.
Najgorsze są kroplówki, ona za Chiny nie chce leżeć, muszę ją uspypiać ok. 15 minut przed kroplówką i na siłę do łóżęczka. Jednak Basiulec jest pogodny i roześmiany. A co mnie najbardziej cieszy nie będzie z tego wszystkiego……. nic pamiętać :)) Dzięki Bogu 🙂
Co do mnie, to zaczynam odczuwać braki w jedzeniu i spaniu. Oczy mnie pieką niemiłosiernie. Nadgarstki i kręgosłup wysiadają mi strasznie. Guz na czole wyglada komicznie zmienił sie w piękną filotowo-zieloną śliwkę 🙂 Co do psychiki to szkoda gadać. Najgorzej jak wracam do domu i próbuję zasnąć, brrrrrrr się nie da :((
Reansumując, Basiulec jest roześmiany i rozbrykany i dobrze, że nie zdaje sobie częściowo sprawy z tego co sie dzieje. Ja się jakoś, ale trzymam 🙂
No nic zmykam.
Dziękuję wszystkim mamusiom za słowa otuchy i wsparcie. EwceM za przesyłanie mi wiadomości od was.
Całuję Was wszystkie bardzo mocno i dzieciaczki Wasze. Jak wrócimy ze spzitala i się wyśpię, to obiecuję, że przeczytam wszystkie posty 🙂 I wtedy opiszę wszystko co się wydarzyło, teraz jeszcze nie mogę 🙁

Anka i Basiulec (6 miechów i 1/4)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: to znowu ja – podłamaniec :(

  1. Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

    Ależ sie cieszymy!!!!!
    Super, ze Basia sie śmieje i jest pogodna. To wazne. Wiedzialam ze bedzie dobrze.
    Trzymaj sie Aniu, bądź silna.jestesmy z WAMI!

    Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02

    • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

      wszystko idzie ku dobremu 🙂
      ciesze sie i jednoczesnie nie przestaje trzymac kciukow za ten czwarty paluszek…
      trzymaj sie dzielnie aniu…
      dla basi…
      wiem jak to wyglada na oddziale chirurgii dzieciecej – duzo zmeczonych mam i jednoczesnie masa wesolych pelnych wigoru dzieciaczkow…taaak…to jest pocieszajace bardzo – cud niepamieci…
      wypoczywaj ile sie da i “przetlumacz” sobie ze to tez dla basi…
      serdeczne pozdrowienia

      kiuiczycaZjasiemUboku (21.02)
      [Zobacz stronę]

      • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

        Trzymajcie się będzie ok.dla mnie i tak jesteś dzielna.

        [Zobacz stronę]

        • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

          Modlilam sie za paluszki Twojej corci i wiedzialam, ze wszystko bedzie dobrze:)

          Marta i Gabrysia (27.03.2003)

          • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

            Właśniue wróciłam ze szpitala, gdzie leżałam z moją córeczką, która wypadła mi z wózka (patrz:Uwaga wypadki). Byłą tam dziewczynka, której tata zupełnnie nieświadomie zmiażdżył paluszek drzwiami. Niestety miała amputowaną końcówkę palca razem z paznokciem. Poza tym mała czuła się dobrze i szalała z maluchami ( miała 2 latka) a jej tata płakał przy łóżeczku.
            Nie martw się wszystko będzie dobrze. Tak jak ty przeżyłam ten horror, byłam z małą w szpitalu i wiem co to znaczy kiedy dziecku coś się stanie. Trzymaj się!


            Kasia i Iga (ur.29.01.2003)

            • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

              Aniu bardzo mnie cieszy że basine paluszki są w lepszym stanie. Paluszek nr 4 też wydobrzeje. Trzymaj się i dbaj o siebie żebyś miała siłłę opiekować się Basiulcem.

              Sabka (4.02.2004 r.) i Szymonek ur. 24.10.2002 r.

              • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                To fantastycznie!!:) Trzymaj się a wszytsko będzie dobrze!:)
                Buziaki Dla Basiulca:)

                Justyna i Maleństwo 11.09

                • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                  Hej. Teraz to jesteś najbardziej potrzebna Bsi! 🙂

                  Trzymaj się. I nie pękaj. Bedzie dobrze. Wierzę w to 🙂

                  Ani_ani i Izunia-Kropunia (9 miesęcyi 1/2)

                  • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                    Bardzo się cieszymy, że jest lepiej.
                    Dalej trzymamy kciuki i modlimy się za paluszki Basi, głównie za “czwóreczkę”.
                    Moc pozdrowień i całusków, trzymaj sie dzielnie.

                    Iwona i KONRAD (ur.10.01.03)

                    • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                      Będzie dobrze. Po prostu MUSI.

                      Iza mama żarłocznej Julki 24.01.03

                      • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                        Jeszcze raz trzymamy za Was kciuki straszliwie i czekamy na coraz lepsze wieści z frontu ;-)) Basiulec jest silny i zniesie naprawdę dużo, a potem już tylko słonko będzie nad Wami świecić ;-)))) ))

                        Ania i 6-miesęczny Wiktorek

                        • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                          Baaardzo mnie cieszą dobre wieści od Was:-))) Trzymajcie się kobitki. Dzielne jesteście:-)))))))

                          JoannaR i (21.09.2003)

                          • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                            …będzie ok, a przy naszych modlitwach paluszki Basiulca będą najzdrowszymi paluszkami na świecie! Trzymajcie sie baby!

                            Ola i Igorek 25.03.2003

                            • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                              Cieszę się, że z Basią już lepiej!!!

                              Pozdrawiam
                              GOHA i Dareczek
                              już dwa miesiące!!!

                              • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                                no to trzmajcie sie ciepło – czekamy na Was 🙂

                                Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

                                • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                                  Aniu.
                                  Jesteśmy z Wami.

                                  Magda i Tymek (ur.17.05.03)

                                  • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                                    Trzymaj sie jakoś – widzisz jest przeciez coraz lepiej 🙂
                                    Ola

                                    • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                                      dzielne dziewczynki-jesteśmy z Wami !!!!!!!!
                                      wielkie całuski dla Basieńki

                                      /

                                      • Re: to znowu ja – podłamaniec 🙁

                                        kamień z serca mi spadł, ze wizja aputacji uciekłą w siną dal….ogromnie się cieszę, ze Bsieńka wesolutka…to też oznaka powrotu do zdrowia… najwazniejsze ze wciaż idzie ku lepszemu!!! trzymaj się Aniu i dbaj o siebie!!! nie odkładaj tego na później…ja wiem ze teraz Basia na pierwszym planie, ale Ty jestes jej potrzebna w pełni sił… wszstkiego dobrego dla Was!!! nadal trzymam kciuki za szybki powrót do domku…

                                        Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: to znowu ja – podłamaniec :(

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general