Drogie Dziewczyny. Obecnie jestem w 30 t.c., nie miałam robionego badania na toksoplazmozę, a dziś zjadłam bułkę z wędzoną szynką (nie była kupiona w sklepie,więc nie mam żadnej pewności czy mięso było zbadane przez weterynarza), w ostatnich dniach pozwalałam sobie również na kanapki z pasztetową – teraz naczytałam się o tej strasznej chorobie i mam ogromne wyrzuty sumienia. Czy zjadając tak niewielkie ilości mogłam to złapać i zaszkodzić maluszkowi? Zostało już tak niewiele czasu i boję się jak to mogłby wpłynąć na dziecko
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: toksoplazmoza
Toksoplazmoza
Witam wszystkich… jestem tu nowa i mam pytanie. Robiłam wyniki na toxo i wyszedł m tak: toxo G 32,2 IU/ml dodatnie norma 0,0-2,0.
toxo M 1.378 index dodatni norma 0,000- 0,499 dodatnie. Robiłąm to 3 tyg temu….dzisiaj byłam znowu byłam na wynikach na toxoplazmoze IgG- awidność wyszło mi 0,281 wynik pośredni. Mam brać antybiotyk rovamacine…Dziewczyny proszę napiszcie mi czy to jest bardzo zły wynik. Bardzo martwie się o dziecko jestem w 10 tyg ciąży jest to moje pierwsze dziecko po 15 latach prób.. Prosze o odpowiedz
Nie pomogę Ci, bo nie jestem lekarzem, zeby sie wypowiadac na ten temat.
Mysle tylko, ze wszystko bedzie oki:) Teraz sa takie metody leczenia, ze nie powinno byc problemu.
Moja mama będąc ze mną w ciży 27 lat temu zaraziła sie toksoplazmozą na początku ciązy. Jedyny problem jaki powstał u mnie: to małe uszkodzenie wzroku (astygmatyzm i krótkowzroczność)… i tak nie jest to teoria potwierdzona, stwierdzono to po tym, ze wszyscy w rodzinie maja sokoli wzrok.
Ja tez sie bałam wyników, i moja doktor, mówła, zeby sie nie panikowac, teraz dzieci przeważnie rodzą sie zdrowe i piekne!!!
Trzymamy kciuki! Najwazniejsze sa pozytywne myśli.
dzięki za odpowieć mam nadzieje że będzie ok jutro jade do lekarza chorób zakażnych mam nadzieje że też powie że będzie dobrze trzymajcie kciuki chociaż wiem że leki będe brała do końca ciązy. Moge brać żeby tylko maleństwo było zdrowe jutro dam znać co mi powiedział.
toxoplazmoza
witam
dziewczyny byłam u lekarza zakażnego i pani doktor mi powiedziałaże do zakażenia doszło przed ciążą ale mam brać antybiotyki przez 8 tygodni i potem zrbić wyniki na awidnośc jeżeli sie podniesie to jużnie będe brała mam nadzieje że sie podniesie a o dziecko powiedziała że nie ma zagrożenia pozdrawiam
Gin nie powiedział,byś zrobiła badania na toxo?? fakt nie jest to refundowane – ja płaciłam za obydwa czynniki 76zł. Wyszło,że jeden z czynników mam zbyt wysoki (wskazujący na przebytą toksoplazmozę). Potem kolejne badanie(na awidność),by stwierdzić czy toxo właśnie się rozwija czy już je przeszłam (kolejny koszt 96zł 🙁 ) Teraz mam pewność,że maleństwu nic nie grozi. Ja przeszłam toxo kilkanaście miesięcy temu,a maleństwo jest bezpieczne.
Poczytaj o toxo i nie stresuj się tym wszystkim naprawdę nie warto 🙂
Nie denerwuj się tym wszystkim. Będzie dobrze Trzymam
A ja mam pytanie..jak robi się to badanie? Pobiera się krew czy dają jakieś badziewie do picia jak z glukozą bleee?
toksoplazmoze bada sie z pobranej krwi:)
Aha, dzięki:) Całe szczęście, że z krwi!!! 🙂 I najpierw się robi jedno a później drugie czy można 2 naraz zrobić?
ale co pierwsze a potem drugie?
No bo piszecie, że są 2 badania czy ma się toxo i czy miało się wcześniej…czy ja to źle zrozumiałam?:(
No właśnie z tym refundowaniem to jest różnie i przypuszczam, ze zależy od kasy chorech. Ja nic nie płąciałam ani za cytomegalię, ani za toxo, robiłam też przeciwciała różyczkę i ospę i hiv – tez na kase wszystko
Ja miałam za jednym razem (za jednym pobraniem krwi)- IgG i IgM, wyszło, ze chorowałam (IgG wysokie), ale już nie choruje (IgM niskie)- nie brałam żadnego antybiotyku, nie musze powtarzać badania.
pobiera się raz krew i określa przeciwciała, potem, za jakiś czas się powtarza (jeśli nie przechorowałaś wcześniej), żeby sprawdzić, czy np. w ciąży się nie zaraziłas
Aha, dziękuję za informacje:)
Jak to czytam teraz to widze ze miałam cholerne szczęscie bo moje dzieci urodziły sie i są zdrowe a nie miałam robionych zadnych badan na zadne choroby
Oczywiscie chodziłam i chodze do ginekologa państwowo,i chociaz moj doktor jest bardzo dobry w tym co robi i bardzo sie interesuje moimi sprawami to jednak nie dostałam zadnych skierowan na badania.
Zresztą nawet nie miałam pojęcia ze teraz duzo kobiet przechodziło lub ma toksoplazmoze i nawet o tym nie wiedzą.
Moja siostra jest w 13 tc ale chodzi prywatnie(lekarz robił badania czy dziecko ma choroby genetyczne,downa,i tokso),okazało sie ze przechodziła tokso ale teraz juz jest ok.
U nas jedno badanie na tokso kosztuje 70 zł a trzeba zrobic dwa razy czyli 140 zł.
Bóg nademną czuwa
ja za zadne badania nie płaciłam:)
od małego mam stycznosc z kotami i nie mam toxo:)
i licze, ze nie bede miala do konca ciazy:)
pozdrawiam
To,że koty są roznosicielami toxo to prawda. Ale,że toxo zarażamy się właśnie od nich to raczej mało prawdopodobne. Częstszymi czynnikami zarażającymi są nieumyte owoce,picie niepasteryzowanego mleka,niedomycie deski do krojenia po surowym mięsie (i ponowne jej użycie do przygotowania innego posiłku)
Też miałam kociaka w domu ( i to niejednego) i to nie od niego nabawiłam się toxo.
czyli twierdzisz, ze od kota nie mozna sie zarazic?
ciekawe
kot jak kot, bardziej grozne sa jego odchody. czyli dziewczynki z dala od kocich kuwet(nie wiem jak to sie pisze :))
Znasz odpowiedź na pytanie: toksoplazmoza