:)!

1. klucha Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez solaris
   Wszystko prawda co napisały dziewczyny.
   Karm regularnie i w wskazanych dawkach karmą dla szczeniąt (jest wysokoenrgetyczna i dobrze zbilansowana – poszukaj w necie i kup jakąś lepszą karmę). Kulki można początkowo namaczać. ja jeszcze daję szczeniętom twaróg rozgnieciony z wodą, można dawać surową zmieloną wołowinę + odżywka witaminowa dla szczeniąt (weterynarz powie). Niech miska nie stoi cały czas na podłodze. Stawiaj w wyznaczonych godzinach. Jak nie zje zabieraj miskę.
   Kup gryzaki np. wędzone uszy, prasowane kości z wapniem – może szybciej na tym zgubi mleczaki.
   I odrobaczaj regularnie co 3 miesiące.
   Jak go będziesz wyprowadzać w teren – pamiętaj o środku na kleszcze.

   z tym bym uważała
   te wędzonki i prasowanki są od roku
   ja swojej prasowane kościu zaczęłam podawać tak od ok. 7 miesiaca
   wędzonych uszu nie podaję bo raz dałam i miałam niezłe zwracanko i biegunkę
   skończyło się podawaniem leków

   psu do kryzienia pokupowałam najwyklejsze zabawki
   największa frajda gryzienia i zabawy to puste plastikowe butelki po wodzie mineralnej lub pojemniki po ramie

   Odpowiedz
2. kevlar-girl Dodane ponad rok temu,

   też nie dałabym wędzonych uszów
   to za mały malec…

   Odpowiedz
3. mamia Dodane ponad rok temu,

   Kupiłam nic innego nie było w moim sklepie. Namoczyłam w wodzie i karmimy ją tym, plus woda przegotowana….
   Od kiedy zaczęłam Nori tak karmić nie zwróciła ani razu i jest jakby spokojniejsza:-)
   Prawie cały dzień śpi spokojnie, czasem się budzi i skomli…pewnie tęskni za mamą

   Dziękuję za Wasze wpisy, są dla mnie naprawdę cenne i ważne:-)

   Odpowiedz
4. solaris Dodane ponad rok temu,

   Poprawka: może faktycznie takiemu maluchowi lepiej nie dawać takich rzeczy jak uszy wędzone. Nie chodziłąo mi o kości tylko taką sprasowaną chyba skórą w kształcie kostki – biała wapnowana. To szczeniak będzie dziamgał, rozmiękczał – na pewno nie naje się tym. Moje byłe szczeniuchy na tym potraciły mleczaki. Gryzaki wskazane. Puste butelki po wodzie nawet dzisiaj ganiają!

   Odpowiedz
5. klucha Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez solaris
   Poprawka: może faktycznie takiemu maluchowi lepiej nie dawać takich rzeczy jak uszy wędzone. Nie chodziłąo mi o kości tylko taką sprasowaną chyba skórą w kształcie kostki – biała wapnowana. To szczeniak będzie dziamgał, rozmiękczał – na pewno nie naje się tym. Moje byłe szczeniuchy na tym potraciły mleczaki. Gryzaki wskazane. Puste butelki po wodzie nawet dzisiaj ganiają!

   najlepsza zabawa 😀
   tylko bardzo hałasuje przy tym

   Odpowiedz
6. klucha Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez mamia
   Dziękuję za Wasze wpisy, są dla mnie naprawdę cenne i ważne:-)

   cieszę się że mogłysmy pomóc 🙂

   Odpowiedz
7. natinka Dodane ponad rok temu,

   🙂

   Odpowiedz
8. mamia Dodane ponad rok temu,

   Po kolejnej, nieprzespanej nocy, czas na….drzemkę;-)

   Paulinka została zdegradowana do spania z mamą, a Nori zajęła jej łóżeczko;-)

   Dzisiejsza noc była spokojniejsza. Choć Nori mało spała – zajmowała się “poznawaniem” sypialni… A ja – fajnie było na nią patrzeć, jak się nieporadnie gramoli. A bezcenne – patrzeć jak się pierwszy raz gramoli na Paulinki łóżko /udało się dopiero za którymś razem;-)/, albo jak zmęczona wgramoliła się do koszyka pod wózkiem dla lalek;-) i zasnęła.

   Jest wyraźnie spokojniejsza. Jutro wizyta u weterynarza…

   Odpowiedz
9. laurka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez mamia
   Po kolejnej, nieprzespanej nocy, czas na….drzemkę;-)

   Paulinka została zdegradowana do spania z mamą, a Nori zajęła jej łóżeczko;-)

   Dzisiejsza noc była spokojniejsza. Choć Nori mało spała – zajmowała się “poznawaniem” sypialni… A ja – fajnie było na nią patrzeć, jak się nieporadnie gramoli. A bezcenne – patrzeć jak się pierwszy raz gramoli na Paulinki łóżko /udało się dopiero za którymś razem;-)/, albo jak zmęczona wgramoliła się do koszyka pod wózkiem dla lalek;-) i zasnęła.

   Jest wyraźnie spokojniejsza. Jutro wizyta u weterynarza…

   ale słodziaszek!!!
   ja już prawie nie pamiętam co znaczą szczeniaki. ale rzeczywiście noce nieprzespane były na porządku dziennym (znaczy nocnym ;)).

   mamia, jesteś pewna, że łóżko Paulinki ma być łóżkiem Nori? z własnego doświadczenia wiem, że małe piesie szybko się przyzwyczajają. przywłaszczy sobie to łóżko i ciężko będzie ją oduczyć. nasze tak się nauczyły. Laurek próbował zaprowadzić dyscyplinę i efekt jest taki, że jak się kładziemy spać, to one idą do swoich domków, czekają aż zaśniemy i… gramolą się do nas

   Odpowiedz
10. mamia Dodane ponad rok temu,

    Laurko – to był dzisiejszy poranek;-)

    Paulinka miała ciężką noc, więc spała ze mną. A Nori… tak nie pozwolę jej się przyzwyczaić:-)

    Odpowiedz
11. klucha Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez mamia
    Laurko – to był dzisiejszy poranek;-)

    Paulinka miała ciężką noc, więc spała ze mną. A Nori… tak nie pozwolę jej się przyzwyczaić:-)

    to nie pozwól jej wchodzić na łóżko
    moja do tego jeszcze sama nie chce zasnąć i o 22,30 mamy skomlącego psa wyganiającego mnie spać 😀
    nistety po operacji trochę odpuściliśmy i co do spania mamy rozpieszczonego pieska.

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: :)!