Jakiż to chłopiec piękny i młody?
Jaka to obok dziewica?*
Kiedy to było? Boże? jak dawno
młodością krew w żyłach wrzała,
on jak Adonis, z piersią wypiętą
ona jak łania, wspaniała.
Byli tak piękni w furcie kościelnej
gdy ryż się sypał i kwiaty,
miesiąc miodowy, w łóżku śniadania,
program na przyszłość bogaty.
…
Dzisiaj niewiele z planów zostało
jedynie ten stereotyp:
z domu do pracy, z pracy do domu,
a w domu – same kłopoty.
– Meble niebawem trzeba wymienić
i zmienić dywan w salonie;
– Auto wymaga pilnie remontu
to sporo kasy pochłonie;
– Dzieciakom buty należy kupić
podobno za miesiąc zima;
– Węgla przywiozą jutro dwie tony
bo w chłodzie trudno wytrzymać;
– Ciotka przyjeżdża, ta z Australii.
– To lepszej nie miała pory?
– Cóż, na dodatek u nas pobędzie,
jej syn w szpitalu jest, chory!
-A w pracy co tam, bo jakoś milczysz?
– Bo mówić i nie ma o czym,
jeden drugiemu krzywdę wciąż robi,
wydrapać chcą sobie oczy!
– Co tam u mamy twojej kochanej?
Nie było jej tu dość długo.
– To zapomniałeś jak po pijaku
nazwałeś ją swoją sługą?
*A. Mickiewicz
Tak do przemyślenia
5 odpowiedzi na pytanie: ;)
ani co dodać ani co ująć
ech proza życia…
Sama prawda.
Samo życie.
Piękny wiersz i tyle w nim realnego świata.
jak bardzo realistyczne prawda?….
Aga fryzurka CUD -MIÓD
awka, daj mi namiar na Twojego fryzjera!!
Znasz odpowiedź na pytanie: ;)