Drogie Wszystkowiedzące Kobitki!!!
Mam małe pytanie. Na ostatnim USG lekarz znalazł u mnie torbiel na jajniku (w zasadzie nawet dwie). Podobno można to leczyć progesteronem, ale ja nie mogę niestety przyjmować żadnych hormonów. W związku z tym lekarz zaproponował mi czekanie i kolejne USG za trzy miesiące. Twierdzi, że w większości przypadków torbiele się same zmniejszają. A teraz pytanie (po tym krótkim wstępie): czy to prawda, czy któraś z Was miała coś takiego, czy to jest groźne???
Pozdrawiam,
elzi i żarłoczny misiek (25.02.03)
8 odpowiedzi na pytanie: Torbiel – pytanie.
Re: Torbiel – pytanie.
Tak mial racje kiedys rozmawialam o tym z ginka na poczatku ciazy bo mialam wtedy krwiaki na macicy i ona powiedziala ze we wszystkich tych sytuacjach mozna dac sobie 3 a nawet do 6 miesiecy takiego oczekiwania, remisji ktora o dziwo bywa czesta.
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Re: Torbiel – pytanie.
Ja mialam torbiel na prawym jajniku. To było dawno, 11 lat temu. Była wielgaśna – 6,5 na 6 cm. Usunęli mi ją operacyjnie już następnego dnia, bo było ryzyko pęknięcia. Mam teraz pamiątkę po operacji – bliznę jak po cesarce. Tak mi ją pięknie podobno wyłuszczyli nie dotykając jajnika, że po latach okazało się, że jajnik najprawdopodobniej usechł (tak się właśnie po takich operacjach przewaznie dzieje). Na szczęście dla mnie lewy jajnik wystarczył
Jeżeli te torbielki masz małe, to pewnie rzeczywiście wystarczy leczenie farmakologiczne i wszystko się zaleczy.
Daga i Zuziak 21 kwietnia 2003
Re: Torbiel – pytanie.
Ja osobiscie nie mialam, ale na oczekujacych sa dziewczyny, ktore mialy. Zapytaj tam, a Ci pomoga.
Pozdrowienia,
Majka z Alexandrem (3 latka)
Re: Torbiel – pytanie.
Biedaku, co ci lekarze jeszcze u Ciebie znajda!!! Ja także miałam podejrzenie o torbiel, ale usg zrobione niespełna tydzień temu wykluczyło tę dolegliwość.
Jeśli chodzi o torbiele to czytałam nie raz na forum, że sie same wchłaniają, ale wiem, że niektóre się leczy operacyjnie – pewnie to kwestia tego jaka to jest torbiel.
Życze Ci dużo zdrówka!!!
,
Re: Torbiel – pytanie.
Witam,
No cóż, wygląda na to, że jednak muszę czekać. Leczyć się nie mogę, operacji mam chwilowo dosyć, pozostaje byle do stycznia. Tylko proszę trzymać kciuki…
Pozdrawiam,
elzi i żarłoczny misiek (25.02.03)
Re: Torbiel – pytanie.
Cześć Elzi. Ja miała torbiel na jajniku 2 razy. Raz w wieku 18 lat, chodziłąm z nim przez 1,5 roku bo żaden lekarz nie umiał postawić diagnozy co mi jest. Miałam przy tym okropne bóle brzucha, zaburzenia w miesiączkowaniu i powiększył mi się bardzo brzuch. Gdy zrobiono mi usg to okazało się, że to jest ostatni dzwonek żeby wyleczyć go lekami. I tak się stało, dostałam leki hormonalne i sam ustąpił. Po 3 latach znowu doatałam, ale był niegroźny. Lekarz także mi dał tabletki i zniknął. Natomiast moja kuzynka miała operację, bo już był zaduży, żeby go wyleczyć. O chłonieniu nic nie słyszaam, ale może tak faktycznie jest, skoro tak ci powiedział lekarz. Nie martw się wszystko będzie ok.
Pozdrawiam
Marta i Anastazja (04.01.03)
Re: Torbiel – pytanie.
No to się wystraszyłam….. Leki odpadają, a operacji już NIE CHCĘ….buuuuu…..
elzi i żarłoczny misiek (25.02.03)
Re: Torbiel – pytanie.
Niepotrzebnie się wystraszyłaś. Każda kobieta przechodzi to inaczej i zależy to od wielkości torbiela. Jeżeli lekarz ci powiedział, że on się wchłonie, to się nie martw na zapas. Przecież jesteś pod kontrolą i jak będzie się coś działo to on w porę za reaguje. Zobaczysz wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam
Marta i Anastazja (04.01.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Torbiel – pytanie.