Ada od jakiegoś czasu wszystko robi na przekór i na opak a jej ulubionym słowem jest stanowcze NIE. kazde zadane przeze mnie pytanie kwituje głośnym NIE.
No cóż, trudno, bunt dwulatka, przeczekam.
Ale to nie dotyczy też nocnikowania. Było już przez kilka tygodni na tyle dobrze że nosiła jedną pieluszkę przez całą dobę i wołała na siku i kupkę a teraz od kilku dni zalewa z powrotem pieluchy, nie chce siedziec na nocniku, albo posiedzi a potem zsika się na podłogę. Pytam czy chce na nocnik – NIE, pytam czy chce siusiu – NIE. A potem biega bez pieluchy i robi gdzie się da. Kompletne uwstecznienie. Co robić? Czy inni równieśnicy mieli tez takie etap? Liczyłam że do lata będziemy nosić już tylko majteczki…
Ada 22m!
ps.friko.pl
6 odpowiedzi na pytanie: totalne uwstecznienie-nocnik
Re: totalne uwstecznienie-nocnik
Iga miewa takie “fazy” częściej (np. raz w tygodniu), ale trwają krócej – po 0,5- 1 dnia. Potrafi wtedy np. leżeć na lóżku, zsikać się i zupełnie nei zareagować. Kiedy pytam co jakiś czas “czy chcesz siusiu?” odpowiada stanowczo “nie!” i dopiero po jakimś czasie prawda wychodzi (wypływa) na jaw. I bywały już takie przedpołudnia lub popołudnia, że kończył mi się zapas spodni i majtek… Próbowałam ją wysadzać na siłę, ale jak sama zauważyłaś zmuś do czegoś dwulatkę…
Najgorszy kryzys (dwudniowy) mieliśmy po powrocie od babć.
A dla odmiany potrafi chodzić w majteczkach czły dzień i nawet wyjść na spacer, taki 2-3 godzinny. Sama upomina się wtedy po drodze o nocnik (bo my siusiamy ZAWSZE I WSZĘDZIE do nocnika…)
Re: totalne uwstecznienie-nocnik
u nas się tak zdarza 😉 nie martw się i tak jestesmy na dobrej drodze do pozbycia się pieluchy bo nasze maluchy juz sygnalizuja swoje potrzeby 😉 więc tylko życzmy sobie cierpliwości…
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: totalne uwstecznienie-nocnik
Nam się to zdarzyło dokładnie m-c temu. Wcześniej tak jak u was: jedna pielucha na dobę, siusiu i kupka na nocniczek a potem z dnia na dzień totalna odmiana. Ale po dwóch tygodniach wszystko wróciło do normy. Widać to jakiś mały kaprysik.
Julia i Laura (15.09.2003)
Re: totalne uwstecznienie-nocnik
kryzys edukacji nocniczkowej, Zuzanka przechodziła takich parę :((. Potrafiły trwać po kilka tygodni, a potem wszystko nagle wracało do normy
Re: totalne uwstecznienie-nocnik
Buuuu, a ja już myślałam że nasza edukacja powoli ma się ku końcowi;) A to dopiero pierwszy taki kryzys. Myślisz że do lata uwolnimy sie od pieluchy? Jak teraz Zuzka?
Ada 22m!
ps.friko.pl
Re: totalne uwstecznienie-nocnik
hihi zobaczymy :))
tak w tajemnicy powiem że do dziś bywaja dni kiedy Zuzia woli zrobić na dywan niż usiąść na sedes (co już zresztą sama potrafi). Ale żeby cię nie załamywać to naprawdę są sporadyczne wpadki 🙂 i przemyślane przez nią. Bo zawsze informuje mnie że nie miała czasu iść do łazienki!! :))
Znasz odpowiedź na pytanie: totalne uwstecznienie-nocnik