Dziewczynki,
Zawsze staram się wszystkie pocieszać włącznie ze sobą ale dzisiaj mam jakiś kryzys….
Wczoraj moja serdeczna kumpela urodziła córeczkę… byłam odwiedzić inną, która ma ślicznego 1,5 miesięcznego szkraba…dowiedziałam się, że jeszcze inna, która jest w 20 tygodniu ma już śliczny brzuszek…i…..
Tęsknię za moim aniołkiem…łzy lecą same…i wprost nie wierzę, że mnie to szczęście kiedyś spotka… Nawet jak zajdę to nie wiem czy utrzymam i koło się zamyka…
To jest moje jedyne marzenie!! I czasem nie wiem ile więcej jestem w stanie znieść….
Pozdrawiam was wszystkie…przynajmniej tutaj jest się komu wygadać bo mój mąż już nie może mnie słuchać….
Marti1
12 odpowiedzi na pytanie: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
Re: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
No to wysmutkuj się dzisiaj ale Jutro Na Pewno Będzie Lepiej
my jesteśmy na prawdę twarde sztuki i wiele wytrzymujemy, o wiele więcej niż nam się wydaje.
Ewike
[Zobacz stronę]
Re: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
Ojeju:(
Wiem jak jest Ci smutno.
Co jakis czas ktos oglasza swoje szczescie odnosnie fasolki i jakos robi sie wtedy ciezko na duszy…ze ciagle nie Ty.
Mysle, ze kazda z nas to rozumie.
Zobaczysz kiedys nadejdzie taki dzien, ze i Ty bedziesz najszczesliwsza kobieta na swiecie jak ujrzysz swoje wymarzone 2 kreseczki czego Ci zycze z calego serducha.
CmooK
Monia i czerwcowe szczescie:)
Re: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
Nie smuć się, proszę!!!!!
I Ty Marti będziesz miała wymarzony, okrąglutki i dużutki brzuszek. I wtedy kto inny będzie patrzył na Ciebie z zazdrością.
Pozdrawiam Cię gorąco.
ewi
Re: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
No i właśnie po to tu wszystkie jesteśmy, żeby się wyżalić… Też mi ciężko. Dzisiaj w gazecie zobaczyłam zdjęcie nowonarodzonego dziecka mojej koleżanki z liceum. Dwa lata temu widziałyśmy się ostatnio i proszę…jej się udało. ALe nic to NAM tez się wszystkim uda!
Re: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
Ojej!!! Głowa do góry Marti! Mnie też jakiś żal ściska za serce i troszkę (baaardzo) zazdroszczę innym forumowiczkom zaciążenia, ale cieszę się razem z nimi. Wierzę się, że nie dla mnie jeszcze to szczęście, ale ono przyjdzie. W najbardziej odpowiednim dla nas czasie. Więc nie smuć się. Pozytywne myślenie to połowa sukcesu!
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Dorota
Re: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
Droga Marti
Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie za oknem jest słonko więc pragne przesłać Ci trochę tech słonka aby Cię ogrzało i zrobiło trochę cieplej na ciele i w duchu 🙂
Pamiętaj że jutro będzie lepiej
I już niedługo wszystkie spotkamy się na oczekujących
Wierzę w to na 1 0 0 0 0 0 0 0 %
pozdrawiam
Justa
Re: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
Musisz się trzymać z takim nastawieniem nic nie zdziałasz! Musi sie udać. Ja też zazdroszczę wszystkim szczęśliwym matkom, ale wiem,że i na mnie przyjdzie pora. Pamiętaj o tym na kążdą z nas przyjdzie czas i będziemy się cieszyć tym wielkim cudem. Trzymaj się i głowa do góry. Przesyłam pozdrowienia i radzę spędzić miły wieczór przy lampce czerwonego wina z mężem u boku(na mnie zawsze działa i pomaga na złe dni).
główka do góry!!!
misiu, misiu, co to za łezki…? Kochanie, przed nami już noc miłości i prokreacji!! I to już dzsiaj!!! Pamiętasz? Musi sie udać! No no, ja tam wierzę w Ciebie, w siebie i w nas wszystkie!! Więc otrzyj łezki, sexowna bielizna ma yc przygotowana i… męczymy naszych mężusiów aż do białego ranka!
A za 2 tygodnie napiszemy post, ze jesteśmy w ciaży!!! Co Ty na to?
erica
Re: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
Nie martw sie. Nie wiem co przezylas gdy stracilas ciaze, ale to zawsze znak, ze mozesz zajsc i zajdziesz na pewno.
Juz niedlugo nas poiformujesz o dwoch kreseczkach, zobaczysz. Nie smuc sie:-)
Pozdrawiam Cie goraco,
Majka z Alexandrem (3 latka), ktory czeka na braciszka
Re: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
DZIEWCZYNY,
Wielkie dzięki za słowa otuchy…one naprawdę bardzo wiele znaczą… Nie mam oprócz was komu się tak porządnie wyżalić..wiadomo, że ludziom żal, że poroniłam…wszyscy zawsze mnie uznawali za taką dzieciarę :-)) Nawet znajomi na 20 urodziny dali mi ubranka dla dzieci…bo ja już taka jestem. I powinnam była wtedy jak miałam 20 lat próbować.
Ale wiem… Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem jak to mówią…ja jestem optymistką i mam pokłady wiary…będę próbowała do końca moich sił!
Dzięki za wsparcie bo naprawdę od razu mi lepiej i mogę wracać do pocieszania innych :-))
Trzymam za was kciuki,
Marti1
Re: główka do góry!!!
erica,
Dzięki…oczywiście, że pamiętam i zamierzam działać!!! I oczywiście, że zamierzam za 2 tygodnie ogłosić, że jestem w ciąży.. głupiutka jestem i nie wiem dlaczego ale przez chwilę przestałam w to wierzyć!
Na Tobie (jak z resztą na wszystkich na tym forum) to naprawdę można polegać!
Trzymam kciuki za dzisiejszą noc.
Marti1
Re: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((
Pewnie że nie wolno sie smucić, trzeba walczyć dalej i wierzyć że wszystko bedzie dobrze i że sie nie długo uda, a moze juz sie udało? w tę noc prokreacji….wiesz że trzymam mocno kciuki za Ciebie, nosek do góry słoneczko i dla nas zaświeci zobaczysz, pozdrawiam cieplutko!
Kasiek
Znasz odpowiedź na pytanie: Trochę na smutno – ale taki dzień :-((