wczoraj bylam na cmentarzu..mimo tego, ze moja ukochana coreczka tam “nie spi”,,od 15 pazdziernika jestem czestym gosciem wlasnie w tym miejscu.
mozna powiedziec, ze upatrzylam sobie”grob”malej dziewczynki..to wlasnie ja odwiedzam.mam jakies dziwne wrazenie..ze wlasnie ten aniolek ma kontakt z moim aniolkiem.
nie wiem czemu.. Ale czesto prosze ta dziewczynke zeby przekazala mojej zmarlej coreczce ze ja bardzo kocham,, ze jest nam bardzo ciezko bez niej.opowiadam jej o Natalce,jej starszej siostrzycze.powoli godze sie z tym co nas spotkalo..przeciez nie jestem jedyna mama anielskiego dzieciatka.moj zal,rozpacz.smutek powoli sie zacieraja,ale coraz bardziej jestem zla na siebie,nie walczylam o to, zeby ja pochowac.mialybysmy wtedy nasze miejsce.takie malutkie miejsce gdzie moglybysmy ze soba rozmawiac.pewnie zanosilabym jej zabawki..baloniki na urodziny. A tak nie mam kompletnie nic.zostal tylko test, zdjecia usg..i straszne wspomnienia.mysle ze jej grob(jak to strasznie brzmi)zamknal by pewnien rozdzial naszego zycia,tych wydarzen.przeszlibysmy zalobe. Niestety grobu nie ma,,ale za to jest ciagle potegujaca sie zlosc na sama siebie.
Magda,Natalka i Aniolek
2 odpowiedzi na pytanie: troche nostalgii..
Re: troche nostalgii..
Witaj, mam dokładnie to samo. Ciagle jestem zła na siebie, że może jakbym nie wiem, wiecej lezała, może udałoby mi sie utzrymac tą ciąże. Szukam winy w sobie, bo wydaje mi się, że to ze mną jest coś nie tak.. Ale póki co, wszystkie badania wychodza mi dobrze. czekam jeszcze na chlamydię. 1.11 też zabrakło mi maleńkiego miejsca na cmentarzu, gdzie mogłabym zapalic świeczkę. Postawiłam ją w oknie i przez godzinę rozmaiwałam z moją córeczką, (też Natalką) na temat jej barciszka-Aniołka. Wiem, ze to ciężkie do przejścia, ale musimy jakoś się wspierać i dac radę. Myśle, ze i dla nas przyjdzie kolejna szansa. Trzymaj się..
Anulka56
Re: troche nostalgii..
ja też bardzo żałuję że nie mogłam pochować moich kropeczek :(( ale na naszczęscie na cmentarzu gdzie chodzimy na grób teścia jest taki grób dla ludzi, którym chcemy zapalić świeczkę ale niema ich grobu ( niewiem czy dobrze to wytłumaczyłam ) zawsze zapalam tam dwie świeczki i zawsze mi tam serce pęka i zawsze łza się w oku kręci….i mówię im jak bardzo za nimi tęsknię….jak bardzo je kocham…..opowiadam im o siostrzyce jaki z niej urwis…
violes +Natalia 11.12.04
Znasz odpowiedź na pytanie: troche nostalgii..