Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

Ach, tak mnie naszło, żeby słów parę sklecić bez wyraźnego powodu…
Po pierwsze jestem po wizycie w nowej przychodni. Niestety zmiana miejsca zamieszkania wymusiła zmianę pediatry. Strasznie mi brakuje naszego doktora, a jakoś nie mam powodu, żeby go prywatnie do domu wezwać (i oby się taki nie pojawił). Nasz nowy pediatra wydaje się w porzadku, więc może powoli tęsknota ustąpi. Przychodnia za to śmieszna, bo z wierzchu odnowiona i sliczna, a w środku – socjalizm estetyczny. Na szczęście poszło sprawnie, więc na organizację nie narzekam, no i dzieci zdrowe oddzdielone uczciwie od chorych i dorosłych.
Oj rozpisałam sie o głupotach. W kazdym razie okazało się, że moja młodsza latorośl w ciągu trzech tygodni i kilku dni od wyjścia ze szpitala przybrała 1300 gram. Widziałam, że klucha się robi, ale że aż taka to się nie spodziewałam.

A tak w ogóle to polecam wszystkim drugie dziecko jako środek na brak pewności siebie. Przy Zu byłam kłębkiem nerwów, nie byłam pewna czy dobrze ją karmię, pielęgnuję, nie umiałam bronić swojego zdania (choc ostatecznie przeważnie robiłam tak jak uważałam za stosowne, ale narwów zjadłam przez dobre rady trochę). A teraz to ja wiem wszystko najlepiej 🙂 I jestem znacznie spokojniejsza. I dziecko jest znacznie spokojniejsze (na ile jedno wynika z drugiego, a nie drugie z pierwszego to głowy nie dam).

Brenda (może to przeczytasz) – pamietasz mówiłaś mi na balu, że z drugim jest łatwiej. I, że mogłaś tak sobie siedzieć i nic nie robić. No i ja sobie właśnie siedzę. I dom niezarośnięty (idealnie czysty też nie) i obiad jakiś będzie… Fakt – Zu w przedszkolu!!!

A, żeby nie było, że ja taki ideał, to jakmi się zastój zrobił i gorączka mną trzęsła to spanikowałam nieco…

Trochę się tylko martwię, bo Zu jednak zmianę sytuacji przeżywa. Nerwowa jest bardziej niż zwykle

Kas
Buzi od Zuzi i synka Tymka

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

  1. Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

    Super 🙂
    Potwierdzam, że przy drugim dziecku ma się o wiele więcej pewności siebie i wewnętrznego spokoju.
    Ale czasu… zdecydowanie mniej i organizacyjnie trzeba sie o wiele bardziej sprężyć. Przynajmniej tak jest u nas. Ale Karolina nie jest spokojnym duchem, jak Tymek, więc może też i dlatego….
    Zuzia sie przyzwyczai, tym się nie martw.
    Pozdrowienia.

    Kaśka

    Łukasz (3l.) i Karolina (10m-cy)

    • Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

      Zazdroszcze i pozdrawiam! 😉

      Ja i moj Mateusz majowy ’05

      • Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

        Wyrzutów sumienia nie mam, bo przecież na całą sytuację wpływu nie miałam, ale właśnie taki bezsensowny żal, że żadna z nas nic nie mogła…

        A uczucie super jak sie dziecko na cyca rzuca, a jak sie naje to sie do niego uśmiecha

        Kas
        Buzi od Zuzi i synka Tymka

        • Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

          No tak, organizacja to podstawa…
          Na szczęście Tymek jeszcze głównie je i śpi…

          POzdrawiam

          Kas
          Buzi od Zuzi i synka Tymka

          • Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

            Niebawem to tylko Strasbourg

            GOHA i Dareczek (02.04.03)

            • Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

              W odpowiedzi na:


              Co do zachwycania sie to ja ide nawet dalej i łazac z Tymkiem za Zu opowiadam mu jaka to ma madra/ladna/zabawna itp. siostre


              Skad my to znamy :). Tez Oli opowiadam jaka Natalia jest super i jak mama ją bardzo kocha :). Dobrze ze Ola jeszcze nie rozumie :).

              Natalia(3 lata) i Ola(09.07.05)

              • Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

                Strasburg lepszy niż Ząbkowska… zazdroszczę nawet trochę 🙂

                Kas
                Buzi od Zuzi i synka Tymka

                • Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

                  Czyli nic nowego nie wymyśliłam

                  Jak zauważyłam Zu najbardziej mnie brakuje przy jedzeniu (często wypada, że Tymek akurat się budzi na jedzenie jak ma jeść Zu). Jest zachwycona jak moge ją nakarmic i poczytac przy tym. A ja myślałam, że zabawa ważniejsza, he he

                  Kas
                  Buzi od Zuzi i synka Tymka

                  • Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

                    Oj nie ma czego Kasiu, nie ma czego
                    Normy, wytyczne, walidacja… nawet pomieszać w probówkach nie dadzą. Witamy w Unii

                    GOHA i Dareczek (02.04.03)

                    • Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

                      Kasiu – i nie ma się co dziwić Zu – sporo się na tę małą główkę “zwaliło” 🙂 i nowe mieszkanie i przedszkole i braciszek…
                      ale wiem (bo Cię trochę poznałam w końcu), że sobie z tym poradzi!!! tylko potrzebuje czasu!!!

                      Buziak i Dzielna Matko!!!

                      Ola+Staś+Tadzio+Basia

                      • Re: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

                        Dzięki, Doświadczona Matko Trójki 🙂
                        Ostatnio rezygnujemy ze spania w dzień i paradoksalnie chyba Zu jest szczęśliwsza

                        Kas
                        Buzi od Zuzi i synka Tymka

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Trochę o Tymku, a właściwie o życiu…

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general