Muszę, no muszę się podzielić takimi pysznościami
UWAGA: łatwe, jednyną trudność może sprawić biszkopt
Machamy sobie biszkopcik – zawsze wyjdzie taki:
5 jaj
3/4 szkl cukru
0,5 szkl mąki tortowej
0,5 szkl mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Pieczemy, wyjmujemy z formy, przekrawamy na pół po wystygnięciu.
A teraz potrzebujemy:
3 galaretki truskawkowe
1 galaretka cytrynowa
2 kartoniki słodkiej śmietanki 18% – po 200ml
niewielkie ilości cukru
ok. kilograma truskawek
2 galaretki truskawkowe rozmieszać w 400 ml wrzącej wody, kiedy lekko podtężeje – miksujemy kilka minut aż się spieni i podwoi swoją objętość.
Teraz wlewamy 1 śmietankę i miksujemy. Do tej niebiańskiej mikstury wsypujemy 0,5 kg truskawek pokrojonych byle jak 😉 i zasypanych łyżką cukru. Mieszamy i wyrzucamy na połówkę biszkopta wcześniej skropionego wodą z cytryną. Przykrywamy drugą połówką.
Następnie należy rozmieszać galaretkę cytrynową w 250 ml wrzątku, kiedy lekko stężeje miksujemy i dolewamy śmietankę – jak poprzednio.
Te pyszności ładujemy na górę naszego ciasta.
Siup do lodówki.
Resztę truskawek rozdrabniamy, wrzucamy do rondla wraz z 0,5 szkl wody łyżką cukru – gotujemy. Jak zawrze – miksujemy (nożami) na gładki mus, do wrzącego wsypujemy ostatnią galaretkę truskawkową, studzimy.
Po wystygnięciu powstaje super żel, którym po wierzchu naszego deserku robimy sobie artystyczne esy-floresy.
Obiecuję – niebo w gębie, kwaskowe i orzeźwiające.
Proszę namiastkę:
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Truskawkowe marzenie :)
z przepisu JoannyR – wyszukałam w “biszkopt – pomocy!”:)
Bardzo dziękuję za ten przepis, bo zrobiłam na dzisiejsze urodziny mojej czterolatki jako tort (biszkopt z tortownicy). Całość oblałam musem truskawkowym, bo dużo mi wyszło, ozdobiłam czereśniami, porzeczkami i listkami mięty. No i wyszło czerwone cudo, które zniknęło szybciusieńko.
No, na tort to się nadaje całkiem, całkiem 🙂
Robiłam, czerwony mus udekorowałam bitą śmietaną ze szprycki 🙂
Porzeczkowe marzenie
Z racji tego, ze ja nie moge jesc teraz truskawek i cytrusów (karmie mala) a przepis ciagle za mna chodzil postanowilam go zmodyfikowac. Tzn. tydzien temu rodzinka pochlonela wersje klasyczna. A dzis popełniłam wersje porzeczkową 🙂
Zamiast truskawek dalam czerwone porzeczki (choc mysle, ze czarne tez moga byc super). Zamiast galaretek truskawkowych dałam z czarnych porzeczek a zamiast cytrynowej – agrestowa. Biszkopt nasaczylam słodka herbata. Porzeczki troszke obtoczylam w cukrze. Wyszlo pyszne, aczkolwiek nie probowalam oryginalu wiec nie moge porownac.
Dodam później fotke i generalnie już zastanawiam sie nad kombinacja kolejnych owocow…..moze cos z malinek?
Fotka
Spróbuj z borówek, już są, będzie super 🙂
Super pomysł. I galaretka z owocow lesnych 🙂 Musze kiedys wyprobowac, tylko od jutra chcialam zaczac walczyc z waga
Tak mnie przepis sole natchnal, ze juz czas na odswierzenie tego przepisu
Ja jeszcze poczekam, aż truskawki będą piękne, słodziutkie i czerrrwone 🙂
robie takie ciasto od wielu lat i zawsze wszystkim smakuje, proporcje na mase zmieniam w zaleznosci ile chce miec masy
na tort nadaje sie idealnie, bo wierzch ozdabiam bita smietana i wychodzi cudo smakowe
Ale ciacho….:)
A czy mogą być mrożone truskawki? Mam jeszcze zapasy i bym wykorzystała…:)
jak najbardziej, pokroj zamrozone truskawki na czastki, wrzuc do goracej galaretki wtedy zacznie szybko tezec dodaj smietany i masa gotowa
ja zima zawsze z mrozonych robie ale ja mam mrozone w postaci zmiksowanej z cukrem po rozmorozeniu niebo w gebie czyli smak lata zima
musialam wyciagnac 🙂
robię dzisiaj. ciekawe o mi wyjdzie przy moich talentach 😉
ale jestem pozytywnie nastawiona jak narazie 🙂
torcik wyszedł super! nie za słodki, taki w sam raz. pochwał zebrałam sporo 🙂
biszkopt robiłam z przepisu JoannyR.
fotki wkleję jak bede miała wiecej czasu…
UP
bo zamierzam zrobić 🙂
Moje dziecko już się nie może doczekać sezonu truskawkowego.
Ciągle wspomina to ciacho i czeka kiedy znów zrobię 🙂
Właśnie piecze się biszkopt wg. przepisu Joanny R
wklejam przepis
Składniki:
4 jajka
szklanka cukru
szklanka mąki luksusowej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia (płaskie łyżeczki)
łyżka octu
Jajka z cukrem ubijamy do białości. Dodajemy mąki, proszek do pieczenia – ubijamy i na sam koniec dolewamy łyżkę octu.
Pieczemy na złotawy kolor – sprawdzamy patyczkiem i gotowe
No i oczywiście zaraz po wyjęciu z pieca walimy blaszką o ziemię 😀
Naprawdę nie opada 🙂
Ciasto zrobiłam i nie zdążyło jeszcze dobrze postać w lodówce a ja już skosztowałam
Biszkopt troszkę twardy po bokach ale to wina mojego piekarnika..
Ale ogólnie to mniam 😀
Dzięki Beamama 🙂
no……….rozumie się 😀
A torcik zrobię jak tylko truskawki mi dojrzeją….
może uda mi się Torcik “Zig-Zaka Mak Kłina” machnąć na urodzinki Dawidka w lipcu….!
Znasz odpowiedź na pytanie: Truskawkowe marzenie :)