Witam !
Mój synek będzie miał za miesiąc wycinany trzeci migdałek i laryngolog powiedziała mi ze dostanie jakąś płytką narkozę w syropie do wypicia czy wiecie co to takiego bo w innych postach czytałam wypowiedzi dziewczyn że ich dzieci miały narkozę zwykłą czy to to samo.
Ile byłyście w szpitalu ( bo dla mnie szpital=koszmar ) i jak długo dziecko nie może iść potem do przedszkola i na dwór? Czy szpital wystawia zwolnienie dla matki bo będę musiała z synkiem zostać na oddziale. Czy dziecko od razu może jeść normalne jedzenie czy tylko papki?
Proszę napiszcie mi jak to u Was dokładnie wyglądało bo mnie to przeraża? Dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam
moniah24 i Bartuś 3l 6m
95 odpowiedzi na pytanie: Trzeci migdałek
Ola miała wycinany migdał w styczniu zeszłego roku. Miała normalna narkoze, cały zabieg trwał ok 20 minut nic nie piła więc niewiem o czym móiwsz. My w szpitalu byłyśmy dobe w nocy spałam z Ola na łóżku. Ola jakies 2 h po zabiegu była zwarta i gotowa do zabawy. Dostałam zwolnienie na 10 dni i po tym czasie Ola poszła do przedszkola w 4 dniu jadła juz normalnie bez problemow. W pierwsze dobie papki i miekkie rzeczy. Nie przejmuj się dzieci bardzo dobrze znoszą zabieg zrób kompleksowe badania bedzie dobrze !!!
Kuba miał wycinany migdałek 10 listopada (poniedziałek), a wyglądało to tak.
8:00 stawiliśmy się na oddziale
9:00 dostał “głupiego jasia”, który zaczął działać po jakiś 10-15 minutach
10:30 zabrali go na “stół”
12:30 przywieźli wybudzonego, ale zasnął jeszcze na 3 godzinki.
dopiero wieczorem pozwolili się napić trochę wody, noc przespaliśmy i rano bylo śniadanie i do domu
Jadł normalnie (ale nie smażone), w domu byliśmy do końca tygodnia i poszedł do przedszkola.
my mielismy miec zabieg rano wiec mały nic nie jadł. w koncu wzieli go o 13 – najpierw przy rodzicach dziecko usypiaja gazem z maseczki a potem wkłuwaja wenflon i daja narkoze dozylna, intubują (rura w gardło). Zabieg na 3 migdały i 2 uszy – ok 30 min. potem godz Bartek był na pooperacyjnej – dłuzej niz inne dzieci bo ma gorszą krzepliwosc i go obserwowali, najpierw długo płakał potem przysnął. Lekarze nie pozwalją spac i lezec bo to zwieksza wymioty, kazą z dzieckiem spacerowac. Kilka razy wymiotował – najpierw krwią – to normalne bo sie nałykał przy zabiegu. Wiecorem juz jadł kolacje – kanapke. tylko nie wolno pierszy dzien nabiału i owoców ani soków. Od drugiego dnia jadł chyba normalnie. 2 dni dawałam mu ibufen i dostawał antybiotyk przez tydzien. W szpitalu bylismy jedna noc – spałam z nim w łózku. Rano była kontrola i wypis ok 10.
po roku pamieta tylko ze miał zabandazowaną ręke – bo miał ten venflon. (ale jak bandaz zdejmowali to tak ze dziecko nie widziało igły 🙂 )
we wrzesniu powtórka z drugim dzieckiem…..
Tyśka miała podcinany 3migdał w Kajetanach k. Wawy 18 listopada 2008r..
9.00 – przyjęcie na oddział (rozpakunek w pokoju, przebranie w piżamkę, czekanie)
11.00-11.30 – zabieg (narkoza ogólna, podana przez tube)
11.30-12.00 – wybudzanie i pobyt w sali pozabiegowej z opiekunem.
po 12.00 – przejście do pokoju. Normalne funkcjonowanie dziecka poza jedzeniem. Dziecko ma dużo pić, może sie przespać, musi chodzić, 90% dzieci po zabiegu wymiotuje.
17.00 – pierwszy lekki posiłek po zabiegu – bułeczka z masłem.
8.00 – następnego dnia – wypisanie do domu. Kontrola za 7 dni.
Zabieg nie jest przyjemny. Dziecko zaraz po zabiegu czuje bóle głowy, odczuwa dyskomfort z powodu bólu gardła, wenflonu w rączce, głodu.
Zabieg do przejścia. Trzeba myślec pozytywnie, że będzie wszystko o.k. Trzeba słuchac personelu, dostosowac sie, a pobyt w szpitalu na pewno będziesz wpominać dobrze.
Moja Tysia była bardzo dzielna. Jestem z niej dumna.
Inna sprawa, że migdał potrafi odrosnąć.
Trzymam kciuki.
ano nam się termin zbliża wielkimi () krokami… jeszcze 2 mies 😉
Moja Karolina miała ten zabieg w maju zeszłego roku. W szpitalu byliśmy dobę – od rana cały dzień, noc i rano wypis. Sam zabieg trwa krótko, tak jak pisały dziewczyny – nie jest przyjemny. Po zabiegu dziecko moze wymiotować, jest głodne, rozbite po narkozie, ale w sumie szybko dochodzi do siebie. Karolkę przez kilka dni po zabiegu bolało gardło, więc dostawala środki przeciwbólowe. Co do jedzenia – chyba przez tydzień trzeba pilnować diety. Na pewno dostaniesz wskazówki w szpitalu.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Z tym syropem to lekarzowi chyba chodziło o głupiego jasia a potem narkoza tak mi się wydaje. To u Was w szpitalach to fajnie że tak krótko trzymają a ja mam przyjść w poniedziałek a wyjść w piątek.
Pozdrawiam
moniah24
Aż nie chce sie wierzyć… Na pewno?
szok! My operowalismy migdal w Czechach. Przyszlismy do szpitala rano, wyszlismy po poludniu.
W poniedziałek jest przyjęcie na oddział i badania, we wtorek przygotowanie do zabiegu i nie wiem czy zabieg we wtorek lub w środę w zależności od ilości pacjentów no a potem przez resztę dni obserwacja a w piątek do domu. Nie wiem czemu tak długo może dlatego że to szpital wojewódzki.
moniah24
My dzisiaj byliśmy u alergologa. Pomimo leczenia migdał bez zmian, dodatkowo cały czas wysiękowe zapalenie uszu. Dostaliśmy skierowanie do laryngologa ze wskazaniem na usunięcie migdała.
Mam do Was kilka pytań:
1. Jak długo czeka się na tę operację (jestem z W-wy)
2. Czy ktoś miał tę operację w Warszawie na Niekłańskiej? Polecacie?
3. Czy po usunięciu tego migdała zauważyłyście różnicę? Dzieciaki mniej chorują?
Bardzo boję się tego zabiegu
Bedzie dobrze.
U mojej córki zmiana po wycięciu kolosalna.
Po prostu prawie w ogóle nie choruje.
Co do oczekiwania. Do Kajetan dosyć długo się czeka. Z 9-10 miesięcy ostatnio słyszałam.
My wycinaliśmy na Wołoskiej. Sam zabieg w porządku, ale warunki lokalowe, sala pooperacyjna – kiepściutko :/ Podobno teraz laryngologia jest na nowym oddziale, więc moze coś się zmieniło.
Powodzenia.
Za bardzo Ci nie pomogę bo ja jestem ze śląska, my czekamy 1 miesiąc ( termin mamy na 9 marca ) bo akurat Pani pielęgniarka wyszukała jakąś lukę między zapisanymi pacjentami ale u nas tak normalnie to już zapisują na czerwiec.
Podobnie jak ty strasznie się boję tego zabiegu u mojego synka.
Przeraza mnie te 5 dni w szpitalu bo tyle podobno musimy tam zostać chociaż warunki w naszym szpitalu są bardzo dobre.
ad 1 czekalam 3 miesiace
ad 2 operowana Karolina była w lipcu poprzedniego roku
ad 3 zasadnicza róznica, Mniej choruje i inaczej mówi nie sepleni
Ten syropek to tzw. Głupi Jaś.
Artek miał wycinanego migdałka w klinice chirurgi jednego dnia, więc jeszcze tego samego dnia byliśmy w domu (zabieg w 100 procentach refundowany). Chcieliśmy zaoszczędzić mu stresu związanego z pobytem w szpitalu. Laryngolog mówił, że trzeba będzie zostać w szpitalu około 5 dni.
Moniko w Bielsku i Chorzowie wycinają migdałka i w ciągu jednego dnia jesteś w domu.
Ja polecam Bielsko i Centrum Pediatryczne. Artkowi migdałka wycinał doktor Papla – lekarz z podejściem do małego pacjenta. Więcej informacji znajdziesz na stronce
W Rybniku – w szpitalu wojewódzkim to samo.
Pewnie dlatego, że za każdy dzień pobytu pacjenta, szpital dostaje kasę z NFZ. To chyba cała tajemnica
A jak przygotowują do zabiegu?
Tzn., że co? Dziecko nie od wtorku?
Obserwują bo co? Bo nagle kataru może dostać? Gorączki?
PARANOJA!
Nie wiem jak wygląda to przygotowanie a mają być podobno robione jakieś badania. Jak dla mnie to też jakoś to wszystko długo będzie trwać.
Pozdrawiam
moniah24
my mamy zabieg 19 marca
mamy być na czczo na 7 rano
zabieg ma być 20 go
a do domu 21 go
i tylko tyle na razie wiem
jestem z pomorskiego, zabieg będzie w szpitalu w Chojnicach
rejestrowałam się w styczniu, czyli czas oczekiwania coś ok 2 miesięcy
szukałam miejsca w trójmiescie, ale terminy są straszne, najblizszy jaki znalazłam to była druga połowa lipca
Znasz odpowiedź na pytanie: Trzeci migdałek