Trzylatek, a spędzany czas

Dziewczyny, poradźcie jak zająć dziecko?
Kredki ma, znudziły się.
Puzzle ma, znudziły się.
Samochody znudziły się
Farby akwarelowe kupiłam mu, na razie ok.
Bawiłam się z nim w róznego rodzaju teatrzyki, domki, itp.
Bardziej mi zależy, żeby sam się bawił.
Kolorowanek nie umie kolorować:(
Może macie patenty na zajęcie czasu trzylatkowi?
Konrad zajmuje się sam sobą, ale pałęta się raczej po domu bezczynnie;)
Znudzony.
Aha, plastelina odpada.
Klocki znudziły się:)
Dokuczanie braciszkom NIGDY SIĘ NIE ZNUDZI:)

36 odpowiedzi na pytanie: Trzylatek, a spędzany czas

  1. Ja kupiłam Mojej córce kolorową kredę i pozwalam malować na podłodze na balkonie.
    Polecam, o ile balkon masz zabezpieczony, no, chyba, że usiądziesz obok 🙂

    • Zamieszczone przez duszencja
      Ja kupiłam Mojej córce kolorową kredę i pozwalam malować na podłodze na balkonie.
      Polecam, o ile balkon masz zabezpieczony, no, chyba, że usiądziesz obok 🙂

      Mamy kolorową kredę. Konrad z tych nieartystycznych;)
      Chociaż na dworze rysuje.
      Balkon zabezpieczony, tyle że płytki nie za bardzo nadają się do malowania, ale spróbujemy.
      A’propos tej kredy, bliźniak się jeden dorwał, zjadł niebieską kredę, zanim zdążyliśmy zareagować.;)
      Na balkonie nie próbowaliśmy kredować, ale myślę, że niegłupi pomysł

      • U nas – ku nieszczęściu matki – sprawdzily sie teatrzyki:cool:

        Edytowałam żeby dopisać że z czasem ilość czasu gdy będzie się bawił am wzrośnie ale nie drastycznie;)

        • Zamieszczone przez wyki
          U nas – ku nieszczęściu matki – sprawdzily sie teatrzyki:cool:

          🙂
          U nas też się sprawdzają, zresztą kazda zabawa ze mną dla Konrada jest atrakcyjna, tańczymy, bawimy się w kółko graniaste, piłką, domki.
          Chciałabym, aby sam trochę umiał się bawić aktywnie. Jak ja coś nie wymyślę, to snuje się po domu, poleguje, no i chłopakom dokucza.
          Kiedyś były dobre puzzle

          • Schować część zabawek, żeby w pokoju było niewiele (im większy wybór tym ciężej sie zdecydować). a takie wyciągnięte z szafy po kilku tygodniach są zupełnie nowe 🙂

            nożyczki (cięcie gazet, wycinanek, pocztówek, itd.)
            fasolka i butelka – do wrzucania. potem jest zabawa nr2: zbieranie rozsypanych fasolek za pomocą odkurzacza. czasami zamiast fasoli coś drobniejszego (np. ryż), ale wtedy jak ma humor przesypywać a nie rozsypywać. tyle że przy małych odkurzaczach 😉 raczej będzie ciężko
            krojenie czyli dziecko wyręcza matkę w robieniu sałatki 😀
            klocki, Lego lub drewniane. Z drewnianych (figury geometryczne) układa “obrazki”.

            dobry pomysł z tą kreda na balkonie 😀

            • Zamieszczone przez marchewkowa
              Schować część zabawek, żeby w pokoju było niewiele (im większy wybór tym ciężej sie zdecydować). a takie wyciągnięte z szafy po kilku tygodniach są zupełnie nowe 🙂

              D

              Dzięki marchewkowa.
              To chowanie zabawek wykorzystuję.
              Nie tylko z tych powodów, doszło do tego że nie było gdzie nogi postawić;)

              No i spróbujemy te przez ciebie zaproponowane zajmowacze czasu, oprócz klocków lego, zupełnie nie wchodzą mu

              • Zamieszczone przez marchewkowa

                dobry pomysł z tą kreda na balkonie 😀

                Ha, to mój osobisty pomysł z tą kredą! 🙂

                Niech się dzieci brudzą na balkonie, bo jak dziecko brudne, to szczęśliwe 😉 😀

                Pozdrawiam

                • Wymyśliłam mu teraz autostradę z ksiażek, jeździ po niej samochodami, jeszcze jakieś znaki drogowe. 15 min na razie moje;)

                  Czekam na wasze pomysły, waszą inwencje twórczą dalszą.
                  Mam już
                  groch+butelka
                  kreda+balkon
                  ryż,
                  nożyczki pod nadzorem oczywiście.
                  Podawajcie pomysły, może nie tylko mi się przydadzą, zwłaszcza w wakacje, kiedy nie ma przedszkola;)

                  • ja tak na szybko mam na razie tylko jeden pomysl. U nas obecnie w przedszkolu jest moda na figurki power rangersow (sama nie wiedzialam co to jest, nie mamy kablowki). Szymek tez pewnie nie wiedzial, ale szybko wie wywiedzial 🙂 pewnie dzieciaki przynosily. Tak bardzo chcial, ze mu kupilam 5 figurek za 8 zl. No i teraz dla tych wojownikow robimy z klockow domek, lozka, stoliki, itp. No bo w domu to sam ze soba nie bedize wojowal 🙂 To przynajmniej ich spac uklada 🙂
                    Pewnie nie ma znaczenia czy to power rangersy, czy miski, czy cos tam, ale mysle, ze nawet chlopaki lubia pobawic sie “w dom” 🙂
                    Jak sie zastanowie to jeszcze cos dopisze, a i sama chetnie poczytam, my teraz jestesmy uziemieni – Szymek ma ospe 🙁 buuuu

                    • Aha, Moj Szymek nie moze doczekac sie urodzin. Wiec zrobilam mu kalendarz – taka tasme – z wypisanymi dniami do urodzin. Kazdy dzien pomagal mi kolorowac, potem przykleilismy to na szafie. Codziennie wieczorem obcina jeden dzien. Jest to zabawa jednorazowa, ale potem wieczorem sam sie dopomina o obcinanie 🙂

                      • Zamieszczone przez Gocha1
                        Aha, Moj Szymek nie moze doczekac sie urodzin. Wiec zrobilam mu kalendarz – taka tasme – z wypisanymi dniami do urodzin. Kazdy dzien pomagal mi kolorowac, potem przykleilismy to na szafie. Codziennie wieczorem obcina jeden dzien. Jest to zabawa jednorazowa, ale potem wieczorem sam sie dopomina o obcinanie 🙂

                        Fajny pomysł, naprawdę

                        • Chętnie posłucham czym można zająć znudzone dziecko.

                          • Zamieszczone przez kokunia
                            Chętnie posłucham czym można zająć znudzone dziecko.

                            to tak jak ja… bo mi już daaaaawno się pomysły skończyły…
                            dodajmy do tego osłabienie i moją złą kondycję fizyczną i katastrofa murowana…

                            • To znowu ja 🙂
                              My jeszcze (niestety) duzo czasu spedzamy na komputerze. Ale przynajmniej mam chwilke dla siebie (tzn np na gotowanie ha ha), albo spedzam te chwile z nim. Są to głównie:
                              – bajki na dvd (rzadko, bo za dlugie)
                              – i tutaj wszystko co sobie szymek wymysli – swinka peppa, bracia koala, wyscigi samochodow, reklamy…
                              – fajne gry dla maluchow – puzzle z bohaterami oraz pamietaczek, czasami wysylamy kartki do kolegow z przedszkola – maly wybiera kartke i dyktuje mi tekst, potem sie cieszy gdy ktorys mu przysle zwrotną 🙂 (oczywiscie na moj adres)
                              – inne strony w kolorowankami (ale nie takimi to wydrukowania, tylko do malowania myszką) np (akurat na tej stronie jest tylko 5 kolorowanek, inne strony szukam w google)
                              – ogladamy nasze zdjecia – mamy ich mnostwo i Szymek uwielbia porownywac jaki byl maly a jaki jest teraz

                              Piszcie piszcie!

                              • Zamieszczone przez Gocha1
                                To znowu ja 🙂
                                My jeszcze (niestety) duzo czasu spedzamy na komputerze. Ale przynajmniej mam chwilke dla siebie (tzn np na gotowanie ha ha), albo spedzam te chwile z nim. Są to głównie:
                                – bajki na dvd (rzadko, bo za dlugie)
                                – i tutaj wszystko co sobie szymek wymysli – swinka peppa, bracia koala, wyscigi samochodow, reklamy…
                                – fajne gry dla maluchow – puzzle z bohaterami oraz pamietaczek, czasami wysylamy kartki do kolegow z przedszkola – maly wybiera kartke i dyktuje mi tekst, potem sie cieszy gdy ktorys mu przysle zwrotną 🙂 (oczywiscie na moj adres)
                                – inne strony w kolorowankami (ale nie takimi to wydrukowania, tylko do malowania myszką) np (akurat na tej stronie jest tylko 5 kolorowanek, inne strony szukam w google)
                                – ogladamy nasze zdjecia – mamy ich mnostwo i Szymek uwielbia porownywac jaki byl maly a jaki jest teraz

                                Piszcie piszcie!

                                Twoje dziecko to też trzylatek? Tak pytam z ciekawości.

                                Strony z kolorowankami zaliczaliśmy, ale Konrad żle posługuje się myszką. także odpada.
                                Około pół godziny, do godziny ogląda bajki wyłącznie na mini, mini. Wcześniej bawiliśmy sie w takie gry z Dziennika polecane przez forumowiczki.

                                A zdjęcia oglądać to i Konrad lubi. Przypomniałaś mi, pewnie też to jutro zaliczymy. Bardzo lubi też oglądać albumy z najróżniejszymi osobami.

                                Takak mi się przypomniała zabawa ruchowa, w którą się bawimy. Wszystkie dzieci udają psy, chodzą na czworakach i ganiają się, ja z nimi też, ale najczęściej odpadam w przedbiegach, bo mnie bolą kolana;)
                                Ale ubaw dzieciaki mają. No ale udział muszę w tym brać

                                • Szymek ma prawie 4 lata, wiec troche starszy jest.
                                  Jedna zabawe ruchowa znam (dziecko sie rusza, ja nie musze 🙂
                                  Na haslo “muchy lataja” dzieciaki biegaja po pokoju machajac rekami i wolajac bzzzz
                                  Na haslo “pajak idzie” staja w bezruchu 🙂

                                  • Moje dziecko jest “sprzatajace”, wiec jak tylko wymysle mu co ma sprzatac to ma najlepsze zajecie. Najlepiej jak dam mu mope, wtedy mam go z glowy na jakies 30 minut. Segreguje umyte sztucce i wklada w odpowiednie miejsce w szufladzie albo czysci balustrade na schodach….

                                    Ostatnio zajmuje sie “malowaniem” desek na tarasie. Ma wiaderko z woda, macza w niej pedzel i tak moczy po kolei kazda deske. Za chwile sloneczko to wysusza i Daniel musi zaczynac od nowa :D.

                                    Daniel akurat artystyczny (i dobrze posluguje sie nozyczkami), wiec wszelkiego rodzaju wycinanki-przyklejanki tez sie sprawdzaja. Np. kaze mu wycinac owoce i warzywa z reklam sklepowych i potem przyklejac na kartke (mowie ze kartka to torba-na-niby), a on “idzie” do sklepu. Albo daje mu kolorowa kartke i mowie zeby pocial ja na paseczki i potem je przyklejal do kartki w innym kolorze.

                                    Jesli chodzi o malowanki to najbardziej sprawdzaja sie takie zrobione przeze mnie. Wybieram kilka kolorowych kredek i rysuje kontury figur geometrycznych (dosyc sporych-tak z 5 na kartce), kazda w innym kolorze. Daniel ma za zadanie pomalowanie ich w srodku tym kolorem w jakim sa kontury. Baaaardzo wychodzi za linie, ale jakos tego nie zauwaza ;), wazne ze kolor dobrany ;). Przy okazji uczy sie kolorow, figur i liczenia.

                                    Czesto czas “razem” to gotowanie obiadu (akurat wtedy Alex spi). Obieramy razem ziemniaki takim specjalnym nozykiem. Wychodzi ze on jeden a ja 4-5 w tym czasie :), ale przynajmniej sie nie nudzi. Potem ja myje i kroje, a Daniel wrzuca do garnka. Jak tylko jest cos do mieszania to on to robi….

                                    To to takie glowne zajecia 😉

                                    • Bardzo fajnie spędzacie czas. Taki mały pomocnik ci rosnie.

                                      • Zamieszczone przez Gocha1
                                        Szymek ma prawie 4 lata, wiec troche starszy jest.
                                        Jedna zabawe ruchowa znam (dziecko sie rusza, ja nie musze 🙂
                                        Na haslo “muchy lataja” dzieciaki biegaja po pokoju machajac rekami i wolajac bzzzz
                                        Na haslo “pajak idzie” staja w bezruchu 🙂

                                        Wykorzystaliśmy ta zabawę. Konrad zachwycony, cały dzień chce bzykać(u nas muszki bzykają);)

                                        • U nas raz na jakis czas jest szalenstwo na ciastoline
                                          Zawsze dobrą zabawą są nożyczki(dziecięce) papier kolorowy, bibula i klej, Hanka tnie wszystko i wykleja potem rozne dziwne rzeczy 🙂
                                          A od piątku szaleje na punkcie czegos takiego ale to dla dziewczyn,
                                          mamy tez takie uczenie się literek hania juz w wieku 2 lat umiala poukladac wszystkie zwierzątka, literki dopiero teraz zaczyna pozanwac, i wlasnie wszelkie takie ukladanki to u nas hit
                                          tu np.

                                          jak mi sie jeszcze cos porzypomni to napisze:D

                                          ps. A że jestem wlasnie na etapie poszukiwania nowych doznan dla Hani znalazłam stronę i jest tam dużo fajnych gier dla przedszkolaków.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Trzylatek, a spędzany czas

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general